Forum.VWGolf.pl

witam mam dziwny problem mój golf przeważnie odpala normalnie i pracuje,jednak zdaża sie ostatnio coraz cześciej że odpala dosłownie na 2-3 sekundy i nagłe gaśnie,raz sie wkurzyłem gdy chciałem jechać na wesele a on mi właśnie tak gasł stojąc pod kościołem i walnołem z pięści w deske rozdzielczą w okolicw włącznika świateł poczym normalnie zapalił, sytuacja sie już powtóżyła kilkanaście razy i gdy mocniej klepne w to miejsce to silnik odpala,co moż być przyczyną tego, napewno silnik nie jest odcinany przez paliwo,to sprawdziłem,odcinany jest elektrycznie,pewnie jakieś ciulstwo nie łączy tylko co? rozkręciłem deske w tamtym miescu ale niema tam żadnych elemętów elektrycznych no chyba że w skrzynce bezpieczników,auto posiada fabryczny alarm,prosze o pomoc

daj wiecej szczegolow dotyczacych silnika.


sprawdz kostke stacyjki->kable WN->aparat zapłonowy, czujnik halla. opisow na forum jest multum dotyczacych tego przypadku

Jeśli niema fabrycznego immo tylko w dokładanym alarmie to tym się zajmij. Ale jakie urządzenie zasila kabel wpięty w immo musisz sam dojść. Jest to realizowane przez przekaźnik ktory albo jest wewnątrz alarmu albo na zewnątrz podpiety do niego oraz do dwóch konców kabla zailającego pomę ECU, halla, zalezy jak kto to zrobił. Trzeba odnaleźć jaki kabel został przecięty i połączyc go na próbę jak był fabrycznie, jeśli przekaźnik tej blokady jest na zewnątrz alarmu to kabel o który chodzi jest wpięty w jego nóżli 30 oraz 87 albo 87a zalezy od rozwiązania.

juz ze 3 dni pali normalnie narazie,nie mam dokładanego alarmu,teoretycznie powinienem mieć cobre bo były właściciec dał mi piloty ale nie działają szukałem po całem aucie centralki do tego ale nie znalazłem wiec myśle że ktoś ja kiedyś odłączył,alarm mam tylko orginalny uruchomiany z kluczyka,nie wiem od czego zacząć