Spóźniona reakcja zamka tylnej klapy BORA/MKIV VARIANT.
: ndz lip 31, 2011 19:12
Witam.
Jakiś czas temu zauważyłem, zamek tylnej klapy bagażnika pracuje inaczej niż zwykle.
Przed zmianą wyglądało to tak:
NACIŚNIĘCIE ZAMKA->GWAŁTOWNY DŹWIĘK OTWIERANIA ZAMKA (BZYYK!)->NIEZWŁOCZNIE POWRÓT RAMIENIA ZAMKA DO SWOJEJ PIERWOTNEJ POZYCJI (ŁYYYY!)
potem samoczynnie się to zmieniło i było tak:
NACIŚNIĘCIE ZAMKA->GWAŁTOWNY DŹWIĘK OTWIERANI ZAMKA (BZYYK!)->WYRAŹNA PRZERWA TRWAJĄCA OK 1-1,5 SEKUNDY-> POWRÓT RAMIENIA ZAMKA DO SWOJEJ PIERWOTNEJ POZYCJI (ŁYYYY!)
Po tej zmianie jakoś 3 tygodnie spalił mi się silniczek tylnej klapy oraz starło się koło zębate w tym siłowniczku całym. Wymieniłem go na nówkę z ASO (106zł) i byłem pewny, że wszystko będzie OK, ale myliłem się. Nadal jest ta druga wersja z chwilą przerwy. Mam niezłą z tym schizę, że jakiś mikrostyk wymaga wymiany, i że nowy silniczek też może się w ten sposób załatwić. Podczas tej zmiany pracy silniczka (gdy się to pierwszy raz pojawiło) przestało mi działać oświetlenie tylnej klapy oraz na tarczach nie pokazuje kiedy otwarta jest tylna klapa. Co do oświetlenia to wiem, że do wymiany jest mikrostyk przy samym mechanizmie ryglującym tylną klapę.
Co może być nie tak? Jak to u was działa?
Dodam, że gdy podłączyłem żarówkę 5W5 w dwupinowe gniazdo prowadzące do silniczka, (aby sprawdzić czy dochodzi tam prąd i czy to mikrostyk padł) i nacisnąłem przycisk klapy to żarówka zapaliła się na 1-1,5 sekundy a następnie zgasła. Nie wiem czy jest to naturalne, czy może nadal któryś z elementów jest uszkodzony i spowoduje kolejną usterkę zamka. Sprawa jest na tyle poważna, że jestem studentem i te 106zł to dla mnie trochę pieniążków.
Jakiś czas temu zauważyłem, zamek tylnej klapy bagażnika pracuje inaczej niż zwykle.
Przed zmianą wyglądało to tak:
NACIŚNIĘCIE ZAMKA->GWAŁTOWNY DŹWIĘK OTWIERANIA ZAMKA (BZYYK!)->NIEZWŁOCZNIE POWRÓT RAMIENIA ZAMKA DO SWOJEJ PIERWOTNEJ POZYCJI (ŁYYYY!)
potem samoczynnie się to zmieniło i było tak:
NACIŚNIĘCIE ZAMKA->GWAŁTOWNY DŹWIĘK OTWIERANI ZAMKA (BZYYK!)->WYRAŹNA PRZERWA TRWAJĄCA OK 1-1,5 SEKUNDY-> POWRÓT RAMIENIA ZAMKA DO SWOJEJ PIERWOTNEJ POZYCJI (ŁYYYY!)
Po tej zmianie jakoś 3 tygodnie spalił mi się silniczek tylnej klapy oraz starło się koło zębate w tym siłowniczku całym. Wymieniłem go na nówkę z ASO (106zł) i byłem pewny, że wszystko będzie OK, ale myliłem się. Nadal jest ta druga wersja z chwilą przerwy. Mam niezłą z tym schizę, że jakiś mikrostyk wymaga wymiany, i że nowy silniczek też może się w ten sposób załatwić. Podczas tej zmiany pracy silniczka (gdy się to pierwszy raz pojawiło) przestało mi działać oświetlenie tylnej klapy oraz na tarczach nie pokazuje kiedy otwarta jest tylna klapa. Co do oświetlenia to wiem, że do wymiany jest mikrostyk przy samym mechanizmie ryglującym tylną klapę.
Co może być nie tak? Jak to u was działa?
Dodam, że gdy podłączyłem żarówkę 5W5 w dwupinowe gniazdo prowadzące do silniczka, (aby sprawdzić czy dochodzi tam prąd i czy to mikrostyk padł) i nacisnąłem przycisk klapy to żarówka zapaliła się na 1-1,5 sekundy a następnie zgasła. Nie wiem czy jest to naturalne, czy może nadal któryś z elementów jest uszkodzony i spowoduje kolejną usterkę zamka. Sprawa jest na tyle poważna, że jestem studentem i te 106zł to dla mnie trochę pieniążków.