Forum.VWGolf.pl

Witam,
zwracam się do Was ponieważ nie mam pomysłu na rozwiązanie mojej usterki.

Mianowicie chodzi o oświetlenie wnętrza pojazdu, które to raz się zapala, a raz nie. Sytuacja ta ma miejsce wyłączenie w momencie kiedy otwieram samochód centralnym zamkiem. Wcześniej, nawet jeśli drzwi były zamknięte, oświetlenie się włączało przy dezaktywacji alarmu i odryglowaniu drzwi, czy to pilotem, czy kluczykiem w zamku.
Problem ten pojawił się mniej więcej w momencie, kiedy wymieniałem żarówki wewnątrz kabiny na żarówki LED'owe. Teraz spowrotem zamieniłem żarówki na "oryginalne" i dalej to samo.
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale przy wkładaniu żarówek LED zrobiłem małe zwarcie i poleciał bezpiecznik od modułu komfortu, bezpiecznik oczywiście wymieniłem na nowy o tym samej wartości oporowej.

Podłączyłem Golfa do VAG'a i wyskoczył mi taki bład:

00953 - Interior Light Time limit
25-00 - Unknown Switch Condition

Wyszukiwarka nie znalazła żadnego tematu, który ma w treści ten numer błędu. Dlatego z góry sorry za zdublowanie tematu, jeśli tak rzeczywiście jest.

Aktualizacja.

Spowrotem w kilku miejscach umieściłem LEDy i w nocy zauważyłem, że one się zapalają, tylko światło jakie dają jest tak blade że prawie go nie widać.
Wpadł mi do głowy pomysł że to może poleciał przekaźnik. Gdy wkładałem bezpiecznik 10 A do gniazda 14-go zapala się światło i słychać jak się załącza pompka paliwa.
Czy to możliwe że oświetlenie wnętrza jest pod tym samym przekaźniekiem? Wydaje mi się że to ten największy, czarny z numerem 409.

Sprawdzę w sobotę.

Chyba, że ktoś z was podpowie coś lub wskaże błąd w mojej teorii.

00953 - Układ czasowego oświetlenia wnętrza pojazdu

Przetłumaczyć na nasze to ja potrafię, ale co to jest? Gdzie tego szukać? Co powoduje ten błąd?

przekaźnik w module komfortu...wpiszesz w google to powinieneś wyszperać konkretne fotki

Witam,
zapomniałem wpisać co było powodem usterki, co też uczynię teraz.

Moduł komfortu jest w porządku (na szczęście go nie wyciągałem).

Powodem problemu przy żarówkach LED było uszkodzenie jednej z żarówek. Jedna z nich miała tendencję do mrugania, bez powodu.
A tak się złożyło, że jak wstawiłem stare żarówki to jedna widocznie też musiała być uszkodzona. Po zamontowaniu nowych żarówek (nie LED), wszystko wróciło do normy.

Na wiosnę sprawdzimy znowu te LEDY, tylko teraz szarpnę się na coś lepszego niż 8 PLN za sztukę