Forum.VWGolf.pl

Jeden mechanior ustawił źle rozrząd. Auto ciężko odpala, ma nierówne obroty, pali jak ciężarówka. Wyjechał na wakacje. Pojechałem do drugiego, a on powiedział, że za trudne ..., że aparat nie był ruszany 15 lat i pewnie nawet się nie przekręci bo przyrdzewiał itp itd. Poddał się po 10 sekundach ... Mam trzy wyjścia. Zmienić samochód, zmienić mechanika, zrobić to samemu ... Tradycyjnie postanowiłem zrobić to samemu. Potrzebuję pomocy - jak dobrać się do tego aparatu zapłonowego skoro nawet nie drgnie po odkręceniu śruby

musisz kolego zrobić sobie tyle miejsca , abyś mógł dojść do kołnierza aparatu jakimś małym kluczem hydraulicznym , typu szwed , aparat musisz rozruszać w otworze w bloku , innej rady nie ma , miałem to samo u siebie i mordowałem się z tym dwie godziny , aż puścił

Opsikaj WD40 lub Colą, śrubę mocującą odkręć, trochę delikatnie ostukaj kołnierz aparatu, następnie jeździj spokojnie (bez przykręcania) aż od wibracji aparat puści. U mnie wystarczył jeden dzień 2x 15 km wieczorem miałem go w ręku, oczywiście to opcja jeśli nie masz pośpiechu.
Ale najważniejsze to jest to że nie napisałeś nic co mogłoby sugerować złe ustawienie zapłonu. Raczej uszkodzony jest gaźnik chyba że jesteś pewien bo sprawdzałeś lampą stroboskopową.

Sprawdzany był lampą stroboskopową. Dzięki serdeczne za pomoc.