Strona 1 z 2

sprzęgiełko w alternatorze

: wt cze 14, 2011 13:54
autor: oloow
Witam wszystkich.
Od kilku dni zatarło mi się sprzęgiełko na kole wieloklinowym alternatora. Chwilowo cieniutko u mnie z gotówką więc nie mogę kupić tego kółka. Moje pytanie:
Czy mogę jakiś czas pojeździć z tą usterką? Elektryk mnie straszy że lada chwila mi się to rozsypie.

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: wt cze 14, 2011 16:48
autor: poolak2006
oloow pisze:Elektryk mnie straszy że lada chwila mi się to rozsypie.
i zapewne tak będzie.

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: wt cze 14, 2011 17:36
autor: oloow
To nie dobrze, będę musiał postawić autko.

sprzęgiełko w alternatorze

: wt cze 14, 2011 21:23
autor: guziolek
Ja jeździłem chyba ze 2 miesiące, bo dochodziłem co to jest, bo niby bardzo nie drżał napinacz i nie zawsze terkotało i nic się nie stało, fakt że nie dużo ale jeździłem. Jak do najbliższej wypłaty tylko to odwleczesz to myślę, że tragedii nie będzie, nie jest to jakaś droga impreza jak kupisz rolkę, sam wymontujesz alternator i podjedziesz potem do jakiegoś zakładu, to myślę że razem będzie około 150pln i masz wymienione.

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: śr cze 15, 2011 06:39
autor: oloow
A jak bym mu wsadził inny alternator ale 140A, mój ma 90A, nie będzie jakiś komplikacji? Mogę kupić takiego z odwleczoną zapłatą.

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: śr cze 15, 2011 12:58
autor: marcin7x5
oloow pisze:A jak bym mu wsadził inny alternator ale 140A, mój ma 90A, nie będzie jakiś komplikacji? Mogę kupić takiego z odwleczoną zapłatą.
A jaki jest sens tego. Kupisz i nie masz gwarancji, że te sprzęgiełko jest dobre. A juz na pewno nie wiesz ile ci wytrzyma. No chyba, ze masz altka do regeneracji lub naprawy to wtedy jeszcze rozumiem taką podmianę.

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: czw cze 16, 2011 18:09
autor: oloow
chyba masz rację, poczekam do wypłaty i oddam go do elektryka. Dzięki

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: pt cze 17, 2011 10:31
autor: roger18sx
Możesz sobie załatwić koło pasowe bez sprzęgła z alternatora z golfa 3 i zakrecasz do swojego altka i będzie jeździć. Bo sprzęgło kosztuje coś koło 200 zł

sprzęgiełko w alternatorze

: pt cze 17, 2011 18:41
autor: wesol
i niestety rozwali napinacz z tlumikiem olejowym. W zasadzie urwie mocowanie aluiniowe od tego tlumika.

sprzęgiełko w alternatorze

: pt cze 17, 2011 22:43
autor: guziolek
Jakie 200pln, ja kupiłem na aledrogo za 120 plus 5 wysyłka INAę. Można znaleźć taniej, jakieś chinole.

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: sob cze 18, 2011 06:44
autor: oloow
U mnie nie ma tłumika olejowego przy napinaczu.

sprzęgiełko w alternatorze

: sob cze 18, 2011 08:33
autor: wesol
a tak w Pdkach nie ma ale w VP jest.

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: sob cze 18, 2011 08:40
autor: doggie
w mnotoryzacyjnym kupowałem dla kumpla sprzęgiełko jednokierunkowe alternatora za 110 zł, w kartonie Ruville a część mande in INA, zresztą Ruville jest pakowaczem dla wielu marek

Re: sprzęgiełko w alternatorze

: sob cze 25, 2011 10:32
autor: maciek.wroc
a jak mozna spr. czy sprzegiełko jest dobre czy nie. Bo mi własnie szczelił napinacz i kolega mówi ze moze to przez alternator ale jak to spr. czy alternator jest sprawny