Forum.VWGolf.pl

jak odpalę auto ładowanie jest 13,8 (wiem ze to nie za duzo, książka podaje iz powinno wynosić 13,5-14,4), no ale jak włączę światła (xenon) to od razu spada do 13,0 i tak już zostaje... nawet jak zgaszę światła to ładowanie i tak nie wzrasta.. dlaczego :/
dziś jak odpaliłem samochód by sprawdzić ładowanie to pokazywał 13,2 jak zapaliłem światała to spadło do 13, po dodaniu gazu mocniej 13,5 i tak zostało nawet na wolnych.. później spadło do 12,7 i wskakiwało czasami na 13,0
denerwuje mnie to.. i w ogóle czasami mam tak że auto kręci jakby akumulator był strasznie słaby, a jak się puści kluczyk i odczeka chwile to zaskoczy normalnie.. i tak się dzieję tuż po zgaszeniu samochodu.. a czasami jak stoi tydzień w garazu to zapali na strzała a czasami też tak słabo kręci... (rozrusznik dopiero co wymieniłem)
regulator napięcia wymontowałem i szczotki są długie jeszcze (z 7mm - półtorej roku temu był wymieniany regulator na ori boasha)
o co moze chodzić...
akumulator do D... czy alternator

Jedź i zrób test akumulatora na spadek napięcia pod obciążeniem. Jeżeli będzie aku ok to sprawdź też przewód prądowy łączący aku z altkiem.

wskazania gdy miernik podłaczam do aku a do alternatora różnią sie o 0,1
akumulator w sumie ma 2 lata (centra)

czyzby futura ??? Ja miałem tez centrę futura i wytrzymała 1,5r.

zgadza się futura...

no ale moze to przez akumulator pokazywać takie ładowanie czy to tylko wina alternatora

Jeżeli aku jest np.zasiarczony to moga nastepować rózne dziwne zjawiska. Jak możesz to podmień na inny i sprawdź ponownie napiecie ładowania

sprawdź masę od aku do karoserii, może już coś czas podjadł i nie łączy jak powinno , często to jest powód słabo kręcącego rozrusznika- zła masa.
Następną rzeczą którą sprawdz to wyjmij szczotki i zobacz jak wyglądają prowadnice (komutator) w altku czy nie masz tam zbyt głębokich rowków i szczotki nie dociskają na scałej powierzchni tylko np. idą po krawędziach rowków ( ja tak miałem i tymczasowo spiłowałem szczotki żeby były węższe i wpadły całe w rowki, ale to było tymczasowe na kilka dni -potem wymiana altka)

kopytko pisze:sprawdź masę od aku do karoserii

jest OK

kopytko pisze:wyjmij szczotki i zobacz jak wyglądają prowadnice (komutator) w altku

jak pisałem są długie i równo starte

marcin7x5 pisze:czyzby futura ??? Ja miałem tez centrę futura i wytrzymała 1,5r.

Ja kupiłem kumplowi Future CA+ i śmiga ponad 3 lata.

Po pierwsze czy ładowanie od początku było prawidłowe ? Za wysokie może powodować zasiarczenie i zmiany nieodwracalne w akumulatorze.

Po drugie zmień przetwornice na nowsze. Te stare przy starcie biorą koło 20 a nawet 30A a potem koło 10 A non stop. Sprawność tych przetwornic jest nijaka - 10A x 13V = 130W a dają z siebie ledwo około 32W na palnik. Nowe przetwornice nie to że na starcie potrzebują od 6 do 10A to potem po zapłonie pobierają po 4 - 5 A max.

No i na koniec - sprawdzić jak największą część instalacji, tą która wiele znaczy. Każdy bezpiecznik, zacisk itp. Sprawdzić auto na innym akku.

U mnie w mk3 po włączeniu mijania i długicj, czyli razem 220W poboru ładowanie jest na poziomie 13,8V, z mijania 14,1 a bez około 14,3

Też miałem ładowanie w okolicy 12,5-13,2 podmieniałem szczotki i nic a okazało się że styki przy altku już tak skorodowały że robiły takie problemy.
Wyczyściłem wszystko papierem na błysk i teraz

na włączonym wszystkim co można tylko właczyć
Możesz spróbować, na pewno nie zaszkodzi a może pomoże.

te styki co się przykręca kable przy atku??
czyściłem je już...

poza tym dotykając bezpośrednio do alternatora pokazywałoby chyba dobrze...

najpierw podmień na chwilkę jakiś inny akumulator i sprawdź wtedy ładowanie , zwarty albo zasiarczony akumulator potrafi cuda wyczyniać , jeśli dalej będzie to samo , a skoro wszystkie połączenia kabli masz ok , to zostaje Ci tylko kompleksowa kontrola alternatora