Forum.VWGolf.pl

Witam, zakupiłem jakiś czas temu VW Golfa III, w którym było masę rzeczy do zrobienia, między innymi założenie gazu. Poza problemami technicznymi było wszystko ok, założyłem gaz, radio i zaczęły się problemy. Po wyłączeniu silnika kontrolka ciśnienia oleju świeci się lekkim światłem ( w przypadku zaciągnięcia ręcznego pulsują naprzemiennie - kontrolki ciśnienia oleju i hamulca ręcznego ). Niby nie byłby to wielki problem, ale po dłuższym zostawieniu samochodu w bezruchu pada akumulator. Zacząłem więc sprawdzać co jest tego powodem, odłączyłem radio, przełącznik gazu (tylko te urządzenia, gdyż przed ich zainstalowaniem nie było problemu - oczywiście może to być zbieg okoliczności, że zamontowanie ich wiąże się z problemem) i nic, ciągle to samo - kontrolki pulsują. Zacząłem więc sprawdzać bezpieczniki i znalazłem odpowiedzialny za to, wyciągnąłem go i niby problem zniknął, ale po wyjęciu bezpiecznika nie mogę zapalić lampki na podsufitce, do gniazda zapalniczki nie dochodzi prąd i licznik 'dzienny' zeruje się po każdym wyłączeniu silnika.

PS. Nie będzie to wina samych zegarów, gdyż zostały one wymienione na nowe.


Pomocy, już nie wiem co robić.

Sprawdzałeś złącza masowe na lewym przednim słupku przy nogach kierowcy?

Nie, nie sprawdziłem. Dzisiaj się tym zajmę.

Sprawdziłem złącza, owszem przewody nie były podłączone, ale zrobiłem to - nie rozwiązało to jednak problemu. Jutro jadę do elektryka samochodowego, może on coś wymyśli...



Edit :
Byłem, u elektryka i okazało się, że problem wynikał z kostki bezpieczników, gdzie było zwarcie. Problem rozwiązany.