Pali sie kontrolka akumulatora na zakrecie! Prosze o porade
: sob maja 07, 2011 21:34
Witam.
Post swoj zamiescilem tutaj kierujac sie oznakami - choc byc moze nie tu jest przyczyna.
Jestem szczesliwym badz tez nie posiadaczem MK3 1,8 90 km. Wersja bez mala full opcja (mowie bo moze ma to znaczenie rowniez) ale do rzeczy!
Dzisiaj jadac kreta droga chcialem poszalec MK3 na zakretach. Wchodze w zakret ze spora predkoscia - opony piszcza - i szlysze SYGNAL DZWIEKOWY z pulpitu gdzies - taki jak by - PIIIKKKKK!!! i Zapala sie SWIATLEM STALYM kontrolka Akumulatora. Myslalem ze sie zobaczylem - bo oleju mam na minimum i ze to kontrolka oleju - wchodze w drugi zakret i kiedy kola zaczynaja juz piszczec - sytuacja znow sie powtarza.
Drodzy koledzi jak i kolezanki oswieccie mnie co to wogole jest? Czyzby mial jakis czujnik przeciazeniowy czy cholera wie co? (autko ma 2 poduszki - jesli to jakos powiazane jest)
Post swoj zamiescilem tutaj kierujac sie oznakami - choc byc moze nie tu jest przyczyna.
Jestem szczesliwym badz tez nie posiadaczem MK3 1,8 90 km. Wersja bez mala full opcja (mowie bo moze ma to znaczenie rowniez) ale do rzeczy!
Dzisiaj jadac kreta droga chcialem poszalec MK3 na zakretach. Wchodze w zakret ze spora predkoscia - opony piszcza - i szlysze SYGNAL DZWIEKOWY z pulpitu gdzies - taki jak by - PIIIKKKKK!!! i Zapala sie SWIATLEM STALYM kontrolka Akumulatora. Myslalem ze sie zobaczylem - bo oleju mam na minimum i ze to kontrolka oleju - wchodze w drugi zakret i kiedy kola zaczynaja juz piszczec - sytuacja znow sie powtarza.
Drodzy koledzi jak i kolezanki oswieccie mnie co to wogole jest? Czyzby mial jakis czujnik przeciazeniowy czy cholera wie co? (autko ma 2 poduszki - jesli to jakos powiazane jest)