Forum.VWGolf.pl

Witam,
od jakiegoś czasu po ingerencji nieznającego się blacharza w elektrykę w moim Golfie ćmi się cały czas kontrolka kierunkowskazów, czasami "strzela" po włączeniu np nawiewu "strzelanie" ustaje na jakiś czas, potem znowu jest to samo... gdy włączę nawiew na wyższy "bieg" znowu ustaje i tak w kółko... może podpowiecie mi co mogę sprawdzić, bo w elektryce jestem noga a jest to strasznie wkurzające...



- tak cały czas się świeci...

a co blacharz robił z elektryką?

Jak składał Golfa po wypadku to musiał podłączyć żeby chodziło...

no ale co dokładnie? gdzie byl samochod uderzony albo czym uderzyl? zapewno źle są przewody podłączone albo niewszystkie zrobił, ja bym sie go spotał co on z tym robił... a jak nie to obadać te wszystkie przewody od poczatku do konca co robił...

Sprawdz bezpiecznik od kierunkow to pierwsza zasada w elektryce jak dobry to szukamy dalej

wydaje mi sie że gdyby to był bezpiecznik to wogóle by niedziałały... chyba ze ten blacharz tak przekombinował

Zapewne gdzieś, któraś masa od świateł została nie podłączona........

ja bym sprawdził włącznik awaryjnych bo tam też może nie stykać i dlatego ta kontrolka ćmi. Przynajmniej u mnie tak było.

Okazało się, że wymieniał przerywacz kierunków i wsadził jakiś od Forda po wymianie na ori wszystko wróciło do normy