Strona 1 z 1
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: czw kwie 21, 2011 21:01
autor: Kaven
Witam!
Dzisiaj napotkałem nowy problem (kolejny
), po włączeniu kierunkowskazu jeszcze przez jakiś czas cyka przekaźnik (czy co to tam cyka
), nieregularnie, zazwyczaj deczko szybciej.
Kierunki sprawne. Co to może być? Gdzie to znaleźć? Co z tym zrobić?
Na wszelki wypadek podam ostatnie usterki:
Dzisiaj/wczoraj - żarówka postojowa z tyłu
Z tydzień temu - czujnik stopu
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: czw kwie 21, 2011 21:33
autor: wojtas46
Problemem może być manetka włączania kierunków , trzeba by rozebrać i wyczyścić . Ale żeby to wykonać trzeba zdjąć kierownicę
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: czw kwie 21, 2011 21:33
autor: Kaven
Właśnie....
W przełączniku od awaryjnych szukać w ogóle, może to być to??
Pstryka przerywacz przy włączniku od awaryjnych.
Prawdę mówiąc średnio mi się uśmiecha zdejmowanie całej kiery z poduchą.
Można z tym jeździć (poza tym, że okrutnie denerwuje?)
Generalnie jakby to była manetka to nie powinny te kierunki się zapalać?
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: czw kwie 21, 2011 21:44
autor: Qto
ja bym zaczął od włącznika od awaryjek...od jakiegoś znajomego na podmianę załatw i zobacz jak będzie
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: czw kwie 21, 2011 22:10
autor: wojtas46
Oczywiście można sprawdzić przerywacz jak sugeruje Qto, wtedy będziesz wiedział więcej , czy to przerywacz czy jednak manetka
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: ndz kwie 24, 2011 02:06
autor: Kaven
Hmm, nowe spostrzeżenie...
Cyka tak do +- 1500rpm, powyżej przestaje.
Zdaje mi się, że dziury też mają jakiś wpływ, ale może mi się zdaje.
Napięcie ładowania 14.1-14.25 zależnie od obrotów.
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: ndz kwie 24, 2011 11:22
autor: Qto
ja podtrzymuję swoją wersję...wytargaj włącznik, przeczyść styki i zobacz czy coś pomoże...ale najlepiej jakbyś na podmianę załatwił, bo nawet jeżeli to nie włącznik awaryjek to łatwiej jego podmienić niż dobrać się do manetek...
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: ndz kwie 24, 2011 21:18
autor: Kaven
Na logikę gdyby to była manetka to chyba powinny się przy tym włączać kierunki.
Święta to nie ma czasu, ale na dniach się do tego dobiorę.
Na bank nic drogiego tylko trochę dobierania się jest :/
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: śr kwie 27, 2011 17:12
autor: Kaven
Dzisiaj/jutro się do tego dobiorę, ale nie mam nic na podmianę. Jak sprawdzić czy jest to zepsute?
Dysponuję miernikiem uniwersalnym.
Ew. jak dobiorę się tam do wtyczki to miernikiem powinienem móc sprawdzić manetkę (przy przerywaczu powinno się pojawić napięcie, prawda? - które przewody?
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: ndz maja 01, 2011 15:21
autor: Kaven
Jak wyciągnąć ten przełącznik od awaryjnych bo w żaden sposób nie mogę sobie poradzić?
A może być jakieś zwarcie czy coś we wtyczce przy haku?
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: ndz maja 01, 2011 20:18
autor: wojtas46
Jest na wcisk , podważ go czymś po obu stronach i do siebie , trzeba użyć trochę siły ale ostrożnie żeby czegoś nie zniszczyć
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: ndz maja 01, 2011 21:40
autor: mario122
wojtas46 pisze:Problemem może być manetka włączania kierunków , trzeba by rozebrać i wyczyścić . Ale żeby to wykonać trzeba zdjąć kierownicę
Potwierdzam, często się zdarza.
Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: pn maja 02, 2011 11:42
autor: lukjach
Sluchaj mam ten sam problem. Cykalo mi po wylaczeniu kierunku albo czasem na prostej tak samo z siebie. Ja co pierwsze zrobilem to wymienilem caly wlacznik awaryjnych z tym przerywaczem. Kupilem jakis zamiennik zeby nie bulic za ori. Aby go wymienic wyjalem kratki, odkrecilem dwie sruby trzymajace cala ramke i od tylu wypchnalem. Wolalem tak aby nie zniszczyc przodu wkladajac tam np. srubokret. Powiem Ci ze jest poprawa ale czasem jeszcze jednak zacyka:/ Gdzie wiec dalej szukac przyczyn?
Re: Po wyłączeniu kierunkowskazu nadal cyka
: pn maja 02, 2011 15:27
autor: mario122
lukjach pisze:Sluchaj mam ten sam problem. Cykalo mi po wylaczeniu kierunku albo czasem na prostej tak samo z siebie. Ja co pierwsze zrobilem to wymienilem caly wlacznik awaryjnych z tym przerywaczem. Kupilem jakis zamiennik zeby nie bulic za ori. Aby go wymienic wyjalem kratki, odkrecilem dwie sruby trzymajace cala ramke i od tylu wypchnalem. Wolalem tak aby nie zniszczyc przodu wkladajac tam np. srubokret. Powiem Ci ze jest poprawa ale czasem jeszcze jednak zacyka:/ Gdzie wiec dalej szukac przyczyn?
Niepotrzebnie wymieniłeś przerywacz.
Wymień dźwignię kierunków i będzie git. Niektórzy ją czyszczą ponoć też pomaga.