Forum.VWGolf.pl

Witam.

Ostatnio odpalalem od mojego golfa (1.6 sb) innego passata, bo mial padniety akumulator. Odpalil, to zgasilem golfa i wsio. Jak ponownie chcialem odpalic golfa, to nie grzal swiec, dokrecilem bezpiecznik od swiec, bo sie poluzowal i juz swiece grzal, ale nie krecil rozrusznik kompletnie. Jak swiece sie zagrzaly, chcialem zakrecic, a slyszalem tylko pykniecie(chyba z okolic stacyjki) i koniec, cisza. Samochod odpalil dopiero na pych. Rozrusznik nadal nie kreci. Dodam, ze akumulator jest w miare nowy ( 2 lata centra plus), byl troche rozladowany to go podladowalem i dalej to samo. Do rozrusznika dochodzi napiecie 12V i 8,5V, sprawdzilem miernikiem. Zwieralem tez styki na rozruszniku i nie kreci, pociagnalem z innego miejsca mase, tez nic. Styki raczej czyste, troche je posrobalem (te przy akumulatorze, bo do rozrusznika ciezej dojsc). Przed tym odpalaniem od kabli passata, krecil bardzo dobrze, nie bylo zadnych oznak konczacego sie rozrusznika. Kto ma jakies pomysly?

Sprawdź kostkę stacyjki

to tak jakby elektromagnes padł ja tez tak u siebie miałem ale jak na pych odpaliłem to się odwiesił i zaczął kręcić. Proponuje wykręcić rozruch i dać do sprawdzenia chyba ze sam umiesz

A jezeli ewentualnie bede musial wyciagnac rozrusznik, to wyciagam go od gory? Silnik trzeba czyms podeprzec ? Mam ic oryginalny, bedzie przeszkadzal w demontazu rozrusznika?

Właśnie wracam od golfa, ponapieprzalem mlotkiem w rozrusznik i cos w nim drgnelo jak zwarlem te styki, ale nic wiecej. Czyli cos z rozrusznikiem mam rozumiec na 100% jest nie halo?

czarnyblack pisze: cos w nim drgnelo

ale co ? zaczął się kręcić ?

czarnyblack pisze:jak zwarlem te styki,

które ? obie nakrętki na klucz 13 czy złącze konektorowe / przewód czerwono-czarny / z plusem .
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=149224" onclick="window.open(this.href);return false;

Te styki, ktore sa pokazane w ksiazce sam naprawiam, chyba ten od stacyjki (czerwono czarny) i +12V o ile dobrze pamietam. Zakrecil to za duzo powiedziane, tak jakby chcial zaczac krecic bardziej, ale wydal jakis odglos z siebie, trwalo to na tyle krotko, ze ciezko to opisac, moze niecala sekunde. No wlasnie, tylko jakbys napisal czy trzeba podpierac silnik, to jutro bym sie zabral za wykrecenie i czyszczenie.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=2&t=316704" onclick="window.open(this.href);return false;

czarnyblack pisze:Do rozrusznika dochodzi napiecie 12V i 8,5V, sprawdzilem miernikiem.

ale gdzie 12 gdzie 8,5
Jak jest rozrusznik z przodu , to razem z nim jest mocowana przednia poduszka silnika . Po wyciągnięciu śrub opadnie , więc się podstawia np. podnośnik .

http://img856.imageshack.us/i/rozrusznik.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

na 1) 12V na 3) 8,5V

to jak mówisz ze jak popukałeś młotkiem i coś ruszył to ja stawiam na elektromagnes wykręci rozruch i sprawdź go

A w jaki sposob sprawdzic elektromagnes? Poprostu jak go rozrece, to podlaczyc sam elektromagnes pod akumulator i zobaczyc czy kreci ? Ogolnie to pod 1) podlacze + 12V, a pod 3) ?

Elektromagnes sprawdza się na zmontowanym rozruszniku, w stanie tak jak na fotce: minus na obudowę, plus na 1 i podać także plusa do 2 lub 3 (w każdym razie do oznakowanego "50") i to będzie włączenie jakby stacyjką.
Plus ma pojawić się na 4, zębatka wysunąć się i kręcić.
Nie wiem czy ta wersja ma przednie łożysko, jeśli łożysko zostaje w skrzyni biegów - ten sposób odpada.
Pozostaje zdemontować elektromagnes, minus dać na obudowę a plus na 1 i podpiąć też na 2 lub 3 (50) jako "ze stacyjki" - czyli jak poprzednio. Jednak sprawdzamy nie czy rozrusznik kręci (bo jest oddzielony od elektromagnesu) a jedynie czy na 4 jest pełne napięcie - idealnie takie samo jak na 1 w danej chwili.

jeżeli się nie znasz na tym zbytnio to lepiej daj do sprawdzenia komuś kto się zna zapłacisz grosze i bd wtedy wiedział

Okazalo sie, ze przewod ten co jest na zewnatrz rozrusznika byl upalony. Juz wszystko dziala.

Witam, pozwolę sobie wtrącić sie z problemem i nie zakładac nowego tematu, mam właśnie taki problem że światełka się pala przy przekręceniu kluczyka ale nie słychać rozrusznika, na benzynie nic nie słychać a jak przłącze na gaz to tylko takie pykniecie podwójne choć to moze mało istotne, na pych odpala;) potem czaem odpala a czasem nie. Nie wiem jak to sprawdzic co i jak żeby znaleźć problem. Ktoś wie jaka moze byc przyczyna i czy jak mam na benzyne i gaz to moze byc jakis problem?

Myśłałem o samodzielnym rozkreceniu i wyczyszczeniu nie wiem czy to dobry pomysł.