Strona 1 z 1

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: ndz mar 20, 2011 14:08
autor: Magik_20
Witam :bigok:

Mój problem w golfiku 3 GTD (aaz) polega na tym, ze od co jakiś czas , podczas przekręcania kluczyka w stacyjce od razu giną kontrolki, i ginie prąd :grrr:
Dopiero jak uderzę w skrzynkę bezpieczników/przekaźnik to prąd powraca i alarm robi "pik" i prąd powraca, ale nie za kazdym razem muszę poruszać przekaźnikami albo tak jak mówiłem uderzyć w nią zeby prąd powrócił. I też podczas jazdy czasami tak mam , ze mi gaśnie na chwilkę wskaźniki latają głupieją, np od paliwa źle wsakzuje, a dosłownie za chwilę prąd powraca i silnik dalej pracuje. Słyszałem, ze moze to być fabryczny alarm, ale ja takowego nie posiadam. Mam alarm, ale byl dokladany w Polsce. Proszę o jakieś sugestie i pomoc :bajer: z góry dziękuje :pub:

A i jeszcze zapomniałem dodać, od tego czasu co miewiam te problemy cięzko mi pali, niby kontrolka od świec sie swieci, a tak jak by świece slabo grzały. Nawet kilka krotne grzanie świec nic nie daje. Odpali tylko wtedy jak dodam mu gazu i to przez chwilę pracuje jakby na 3 cylindrach, a pozniej juz normalnie :grrr:

pomóżcie :crazy:

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: ndz mar 20, 2011 16:03
autor: Zico63b
Demontaż plastyków przed kolanami kierowcy i DOKŁADNE sprawdzenie podpięcia wtyków do kostki stacyjki, do alarmu i (jeśli jest, immobilisera), wtyczek do skrzynki bezpieczników - po jej opuszczeniu z zamocowań oraz poprawianie lutowań płytki alarmu lub immo. To są punkty odpowiedzialne za przenoszenie dużych prądów.
Jest jeszcze sprawa mas, klem itd. lecz skoro pomaga to stuknięcie - sprawa będzie tu a nie pod maską.

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: ndz mar 20, 2011 17:45
autor: Magik_20
A możesz mi powiedzieć jak wygląda ten immobilaiser od alarmu? :bigok: bo nie mam pojęcia czy to ma jakieś nr oznaczenia czy coś. Ale skoro nie było fabrycznego alarmu to chyba immo też nie powinno byc prawda?

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: ndz mar 20, 2011 17:54
autor: Zico63b
To takie czarne pudełeczka, za włącznikiem świateł, w desce rozdzielczej. Są tematy na forum pod "nie odpala", "gasnie po odpaleniu" itd.
może być immo bez alarmu lub odwrotnie lub oba lub żaden - nie są powiązane - w tym sensie, ze muszą być parami.

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: ndz mar 20, 2011 18:02
autor: Magik_20
Myślałem, ze immo znajduje się gdzieś pod kierownicą, ale skoro mówisz, ze za włącznikiem to tam poszukam :bigok:

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: ndz mar 20, 2011 18:21
autor: Zico63b
Tam powinien być. Czytałem na forum o immobiliserze, ale link był niewłaściwy - do niefabrycznego immobilisera. Postaram się poszukać materiałów o tym fabrycznym.
Trzeba szukać tego: 1H0953233
Obrazek

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: wt mar 22, 2011 17:57
autor: Magik_20
Prawdopodobnie sprawa rozwiązana. Byłem dzisiaj u elektryka i zajrzał mi tam do tej skrznki i pokolei wyciągał wtyczki na włączonym zaplonie i patrzyliśmy na którym ginie prąd, az na jednej stanęliśmy. Okazało sie , ze styk był juz galanci przepalony na fioletowo i wsuwka nie troszkę sie ruszałą , ale obok był o dziwo drugi styk chyba zapasowy - patrzyłem sobie póżniej schemat skrzynki na necie to jest to akurat "zasilanie skrzynki bezpieczników z akumulatora" i pewnie stąd to gaśnięcie podczas jazdy. No i zacisnąl wtyczkę kombinerkami troszeczkę zeby mocniej trzymala i wsunął na ten drugi wtyk , zobaczymy czy to to, ale mam nadzieje, ze tak :bigok:
A co do tego opornego rannego odpalania okazało sie po sprawdzeniu świec , ze po prostu 2 i 4 nie grzały założył mi nowe i teraz mam nadzieje, ze będzie palił :okej: zobacze rano :bigok:

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: wt mar 22, 2011 21:16
autor: Zico63b
Cieszę się i wszystko ładnie!
Jedna tylko uwaga: Ten elektryk to chyba z czasów Jelcza czy Żuka; tak traktując auto z immobilizerem - można załatwić immobiliser! Chodzi mi o to odpinanie poszczególnych wtyków "pod zapłonem"! Skuteczne ale ryzykowne :hmm:

Wszystko na desce rozdzielczej ginie

: śr mar 23, 2011 00:37
autor: Magik_20
Bardzo możliwe, ze pochodzi on z ery zuków, jelczy i nys ,ale mam nadzieje, ze teraz będzie już wszystko dobrze :bigok: :bigok: :bigok: