Strona 1 z 2

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 15:44
autor: Dexter18
Witam jadąc dziś ze szkoły zaświeciła mi się kontrolka ładowania ale nie świeciła tylko tak mrużyła a momentami nawet gasła na chwilkę. Dziś jest deszcz i zastanawiam się czy może być to że pasek się ślizgał całą drogę. Ale nic nie piszczało tylko chwilami zapiszczał ale to może ze 2 razy. i nie wiem co to może być czy ładowania nie ma czy może jest ale słabe?

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 17:15
autor: janomk2
sprawdż ładowanie bo u mnie też tak było. Wymieniłem szczotki i ładuje dobrze. Może masz luz na łożyskach i przy krótkich szczotkach nie ładuje dobrze. Sprawdż też naciąg paska. Może być też tak, że woda wlazła do alternatora.

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 20:35
autor: Dexter18
Naciągnąłem pasek i nic nie pomogło... moze można jakoś sprawdzić ładowanie bez miernika bo go nie posiadam

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 20:37
autor: xlsss
Miernik około 20 zł w markecie, a bez miernika ani rusz :) Być może regulator napięcia ?

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 20:53
autor: Dexter18
ale gasła mi kontrolka jak jechałem wiec nie wiem.. a moze przez deszcz coś zamokło

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 20:53
autor: janomk2
może być i regulator. Najpierw bym zmierzył ładowanie bo jednak swoje lata i km juz ma :-) potem dalej będziemy myśleć :-) może też jakiś kabel mieć przebicie na mase

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 20:54
autor: janomk2
a jak było sucho to coś sie działo?

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 20:56
autor: Dexter18
Ale poprzedni właściciel twierdził ze wymieniał szczotki na alternatorze

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 20:57
autor: Dexter18
nigdy wcześniej nie było nic takiego... czasem na wolnych obrotach to tak mrużyła ale delikatnie... a teraz mruży ale bardzej jakby świeciła

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 21:05
autor: janomk2
najpierw go pomierz i napisz wyniki.
może jakiś znajomy ma miernik

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 21:07
autor: Dexter18
no ma tylko że w sobote najwczesniej bede go miał a mi potrzebny samochód do szkoły. A czy mozna sprawdzić tak że jak odpale i odłacze + z akumulatora to auto nie powinno zgaznąć a jak nie ma to chyba zgaśnie bo wiem że raz coś tak kumpel sprawdzał tylko nie wiem..

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 21:19
autor: Zico63b
Kolego! Nie z Golfem te numery! Jeśli Kolega chce załatwić elektronikę (choćby w alternatorze czy liczniku) lub popalić żarówki - to niech "se" tak tylko sprawdza...
POD ŻADNYM POZOREM NIE WOLNO ZDEJMOWAĆ KLEM W CZASIE PRACY SILNIKA, jeśli przewód wzbudzenia jest podpięty; tak samo nie wolno odkręcać zacisku B+ (dużej śruby) alternatora.

Kontrolka ładowania

: czw mar 17, 2011 21:23
autor: Dexter18
ale on to chyba w malaczu robił... to co mam zrobic :-(

Kontrolka ładowania

: pt mar 18, 2011 14:46
autor: Zico63b
Witam!
Dwaj Koledzy, w dwóch tematach, mają podobny problem z Golfem II i ich lampką kontrolną ładowania.
U Kolegi dodatkowo koniecznie te pomiary (bo o czym tu pisać), potem to:
http://www.autoprospect.ru/volkswagen/g ... vanie.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Na tej rosyjskiej stronie można zapoznać się z przebiegiem dla nas najważniejszego, błękitnego kabelka od zacisku D+ alternatora ( schemat numer 12.14.4) do deski rozdzielczej i skrzynki bezpieczników (schemat 12.14.8). Według niego należy sprawdzić ciągłość przewodu, czy nie jest przerwany, rozłączone złącze itd. Już na złączu licznika połączenie niebieskiego kabelka do masy musi dać świecenie kontrolki (naturalnie zapłon włączony, silnik stoi). Zasilanie na liczniku raczej jest – bo byłby kłopot ze wskaźnikami paliwa i temperatury. Tak samo przy alternatorze, dotknięcie tym przewodem masy musi spowodować zaświecenie kontrolki. To pokaże czy układ w samochodzie jest sprawny; pozostanie alternator i regulator.
Można też według rysunku 12.11 sprawdzić diody w liczniku.
Dla osób nieznających cyrylicy i języka rosyjskiego, można tą stronę czytać poprzez „Google-tłumacz [Tłumaczenie strony]”. Może będzie śmiesznie ale da się zrozumieć.