Strona 1 z 1
Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 14:20
autor: DejaVu
Witam! dziś na Mazurach było -22 golf nie chciał odpalić-padł akumulator ,chociaż go 2 dni temu ładowałem! podłączyłem więc prostownik i odpalałem na prostowniku-poszedł dymek i zauważyłem że spalił się taki miedziany kabel na rozruszniku.Jest on chyba od stojana(masa) ?? tak mi się wydaje - ale nie znam się.Od czego to jest-jak odpalić teraz diesla bez rozrusznika-lub jak to zrobić aby dojechać do mechanika? Czy w golfie łatwo jest wymontować rozrusznik? bez kanału,czy da radę z góry? ile trzeba śrub odkręcić???

Re: Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 15:26
autor: rodek
o ile pamiętam - miedziany przewodzik to połączenie ze szczotkami a sam rozrusznik wymontowałem od góry po odkręceniu dwóch śrub ( silnik ALH ), w dziale FAQ masz foto poradę czyszczenie i smarowanie rozrusznika golfa III może się przyda
Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 15:54
autor: DejaVu
Mam stare rozruszniki od Tarpana - więc się przyjrzałem .Wychodzi na to że ten miedziany zwój idzie od włącznika elektromagnetycznego do środka rozrusznika - pewnie do uzwojenia wzbudzenia?? Chciałbym wymontować rozrusznik ale nie widzę śrub!!! znalazłem jedną pod kablami rozkręca się takie coś na klucz 13 - i wtedy widać dużą nakrętkę na klucz 18 chyba-ja takiego klucza nie mam - 19 ani 17 nie pasuje! Druga śruba chyba jest pod spodem - trzeba też odkręcić taki uchwyt co trzyma wąż od chłodnicy???? innych śrub nie widać. Mógłbyś podać linka do tej porady?! bo w szukajce nic mi nie znalazło-znaczy coś jest ale to nie to!!

Re: Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 17:55
autor: guziolek
DejaVu pisze: widać dużą nakrętkę na klucz 18 chyba-ja takiego klucza nie mam - 19 ani 17 nie pasuje!
No to musisz sobie kupić albo od kogoś pożyczyć, innej rady nie widzę
Porada jak rozbierać jest jak najbardziej w dziale FAQ wyskakuje jako jeden z pierwszych temat w szukajce. Trzeba tylko wyszukiwać w tym dziale.
Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 19:17
autor: DejaVu
Znalazłem

jeszcze nie miałem czasu poczytać.Musiałem pojechać pociągiem do miasta -aby od brata pożyczyć golfa3-jest na zwolnieniu(gips) więc nie jeździ , mi auto potrzebne do roboty, lecz jutro robię sobie wolne i wyciągam rozrusznik-klucz mam od brata ,tyle że płaski więc nie wiem czy dam radę?no i zawożę rozrusznik do naprawy! W golfie 3 jest lepsze dojście
Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 20:02
autor: wesol
kup nasadke w castoramie lub na gieldzie. Koszt napewno nie jest jakis mega duzy.
Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 20:22
autor: DejaVu
Jutro jak nie dam rady płaskim ,to na pewno pojadę coś kupić( po to pożyczyłem auto) z mojego zadupia to ciężko bez samochodu

Pociągi tylko 3 na dzień , a do PKS 4km.z buta.Latem bym rower przeprosił

Re: Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 20:31
autor: guziolek
DejaVu pisze:Jutro jak nie dam rady płaskim ,to na pewno pojadę coś kupić( po to pożyczyłem auto) z mojego zadupia to ciężko bez samochodu

Pociągi tylko 3 na dzień , a do PKS 4km.z buta.Latem bym rower przeprosił

U mnie nawet pociągu nie ma, ale do PKSu tylko 2 km

Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 20:43
autor: DejaVu
Zadałem pytanie w tym FAQ dotyczące rozrusznika-i usunęli posta

Dziwne temat nie zamknięty więc czemu??
Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 21:00
autor: rodek
proszę -
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=149224" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 21:09
autor: DejaVu
Troszeczkę się spóźniłeś

ale dzięki bo dzięki Twojej wcześniejszej wypowiedzi wiedziałem gdzie szukać

Szkoda że takiego gofra nie można odpalić innym sposobem

syrenę paliłem ze sznurka

a tu du.. W lato to bym spróbował na pych i dojechał do warsztatu-a tak jutro sam będę próbował z tym walczyć.
Re: Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 21:41
autor: guziolek
DejaVu pisze:W lato to bym spróbował na pych i dojechał do warsztatu
Ojjj nie wiem czy gdziekolwiek byś po takiej próbie o siłach własnego silnika dojechał

.
Re: Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 21:51
autor: DejaVu
guziolek pisze:DejaVu pisze:W lato to bym spróbował na pych i dojechał do warsztatu
Ojjj nie wiem czy gdziekolwiek byś po takiej próbie o siłach własnego silnika dojechał

.
Dlaczego?? bo diesla(mój pierwszy) nie wolno na pych?

Awarja rozrusznika
: śr lut 23, 2011 21:58
autor: guziolek
Nom właśnie z tego powodu.