Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich.Mam problem z sondą lambda z tego co się orientuję sonda powinna podawać wyższe napięcie przy wyższych obrotach,a u mnie jest odwrotnie jak przyśpieszam to napięcie spada do zera,jaka może być tego przyczyna?? dodam że sonda jest nowa.a przy tym auto pali 28/100km

Napięcie powinno falować w granicach 0,3 do prawie 1 V.

ma falować niezależnie od obrotów. Niskie napięcie przy olbrzymim spalaniu sugeruje dziurę w wydechu przed sondą i zasysanie do wydechu powietrza fałszującego wskazania sondy

Będę musiał sprawdzić wydech,na wolnych obrotach sonda podaje mi napięcie 0.9V czy tak powinno być?aż tak wysokie napięcie?czy na wolnych powinno być minimalne wskazanie?

i czy ewentualnie nieszczelny tłumik może być przyczyną tak wielkiego spalania?

maniek11, nie czytasz, prawidłowo działający układ charakteryzuje się tym że niezależnie od obrotów napięcie ciągle skacza od ok 0,2 do 0.8 - 0,9 V. Z wyjątkiem sytuacji kiedy nagle dodajesz gazu wówczas na chwilę zatrzyma się na wysokim napięciu bo mieszanka jest wzbogacana, oraz po zdjęciu nogi z gazu zanim silnik wejdzie w jałowe obroty zatrzyma się na niskim napięciu, bo wówczas paliwo jest odcinane.

no tak,ale u mnie jest tak że dodając gwałtownie gazu to napięcie maleje nawet czasami do 0V,a puszczając gaz to napięcie wskakuje nawet 0,9V czyli napięcie powinno z tego co piszesz spaść bo paliwo jest odcięte,czy tak?