1Z uszkodzony komputer?
: czw sty 13, 2011 14:56
Witam! Mam mk3 tdi 94r
Mój problem zaczął się gdy wracałem do domu z zakupów nagle z pod maski i nawiewem poszedł dym ale silnik dalej pracował. Szybko zjechałem na pobocze zobaczyć co się stało jednak nic podejrzanego nie było widać. Zapaliłem golfra i pojechałem do domu w drodze autko miało falujące obroty biegu jałowego, samo przyspieszało bez dodania gazu. Gdy dojechałem do domu zacząłem dokładniejsze oględziny. Ostatnia ze świec podgrzewających silnik miała przebicie, bezpiecznik na ściance grodziowej przez wcześniejszego właściciela został zastąpiony grubym drutem który wytrzymał napięcie przez co całkowicie spaliło mi kabel od tej świecy a sąsiednie w wiązce nadtopiło. Udało mi się dostać instalacje silnika niestety z golfa po lifcie nie pasowała guma ze scianki grodziowej więc z jednej wiązki zrobiłem dwie tak jak w starszym roczniku, następnie okazało się że wtyczka komputera nowego typu nie pasuje do mojego przełóżyłem moją starą wtyczkę znalazłem schematy dla 1z i wszystko posprawdzałem.Silnik zagadał niestety dalej smiga na wyższych obrotach do tego bardzo nie równo, z opóznieniem reaguje na pedał gazu i strasznie kopci, ponadto nie zapala się kontrolka świec. Po przekręceniu zapłonu na przewodach świec silnika jest napięcie. Po włączeniu zapłonu na dwóch pierwszych przewodach świec grzania płynu tęż jest napięcie stałe po ok 30s przekażnik zaczyna tykać i napięcie na tych przewodach jest przerywane. Na poprzednio uwalonym przewodzie nie ma prądu
Koledzy domyślacie może co jest nie tak że silnik tak pracuje?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc
Mój problem zaczął się gdy wracałem do domu z zakupów nagle z pod maski i nawiewem poszedł dym ale silnik dalej pracował. Szybko zjechałem na pobocze zobaczyć co się stało jednak nic podejrzanego nie było widać. Zapaliłem golfra i pojechałem do domu w drodze autko miało falujące obroty biegu jałowego, samo przyspieszało bez dodania gazu. Gdy dojechałem do domu zacząłem dokładniejsze oględziny. Ostatnia ze świec podgrzewających silnik miała przebicie, bezpiecznik na ściance grodziowej przez wcześniejszego właściciela został zastąpiony grubym drutem który wytrzymał napięcie przez co całkowicie spaliło mi kabel od tej świecy a sąsiednie w wiązce nadtopiło. Udało mi się dostać instalacje silnika niestety z golfa po lifcie nie pasowała guma ze scianki grodziowej więc z jednej wiązki zrobiłem dwie tak jak w starszym roczniku, następnie okazało się że wtyczka komputera nowego typu nie pasuje do mojego przełóżyłem moją starą wtyczkę znalazłem schematy dla 1z i wszystko posprawdzałem.Silnik zagadał niestety dalej smiga na wyższych obrotach do tego bardzo nie równo, z opóznieniem reaguje na pedał gazu i strasznie kopci, ponadto nie zapala się kontrolka świec. Po przekręceniu zapłonu na przewodach świec silnika jest napięcie. Po włączeniu zapłonu na dwóch pierwszych przewodach świec grzania płynu tęż jest napięcie stałe po ok 30s przekażnik zaczyna tykać i napięcie na tych przewodach jest przerywane. Na poprzednio uwalonym przewodzie nie ma prądu
Koledzy domyślacie może co jest nie tak że silnik tak pracuje?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc