Forum.VWGolf.pl

ostatnio zacząłem mieć problemy z rozruchem, a mianowicie przekręcam kluczyk czekam aż kontrolka od świec zgaśnie i chcę kręcić a tu lipa. Rozrusznik zacharczy ( wyje) i zero reakcji. Dopiero po trzech czterech razach załapie i zapali bez problemu. Co może być przyczyną? Co trzeba wymienić? Powiem szczerze że chciałbym zrobić to jak najtaniej, wiem że jakieś tam tulejki są i szczotki ale co oprócz tego jeszcze się wymienia ( taka regeneracja powiedzmy żeby zrobić to za jednym razem już i mieć spokój), co mogło paść? Jest sens przeprowadzać kompletną regenerację? czy może kupić inny rozrusznik? Doradźcie bo problem narasta i niedługo pewnie nie odpalę wcale auta

kolego prawdopodobnie jest to uszkodzny bendix koszt to okolo 60 zl tulejki ok 20 zl a inny rozrusznik nie wiadomo w jakim stanie kupisz

Do tego jak już będziesz miał go wyjętego ocenił bym stan szczotek i ewentualnie jak zajdzie taka potrzeba to je też wymienił. Ja u siebie miałem problem z ciężkim kręceniem wiec go wymontowałem, przeczyściłem, przesmarowałem i wymieniłem szczotki. Co prawda było to jakieś 4-5 miesięcy temu ale do dziś zero problemów.

Byłem u mechanika to mi policzył 120 zł sama robocizna i do tego koszt części osobno więc mnie trochę przeraziły te koszta nie wiem czy jest sens mu oddać czy szukać może gdzieś tańszego, ten bierze dużo no ale robi dobrze sam już nie wiem.
Dodam że ten problem wystąpił dopiero w zimie, wcześniej palił na dotyk a teraz jak rano uda mi się zapalić czasem z trudem to jak pojeżdżę chwilę i troszkę się zagrzeje to też pali na dotyk i nie występuje wycie rozrusznika zanim zapali i zakręci

Jeśli masz jakieś narzędzia i trochę ogólnego pojęcia technicznego to powinieneś sobie sam poradzić więc przynajmniej na robociźnie oszczędzisz. A co do odpalania ciepłego to normalne, że ciepły silnik łatwiej odpalić bo jest mu lżej.

Z wiedzą techniczną u mnie krucho więc zostawię auto u mechanika tym bardziej że już dziś rano wogóle nie zakręcił tylko wył ten rozrusznik