Forum.VWGolf.pl

witam mam problem rozbieralem caly przod i po zlozeniu brak kierunkowskazow gdy wlaczam kierunek nic nie mruga nic nie slychac itd gdy wlacze awaryjne kontrolka od awaryjnych caly czas swieci(ta na kierownicy) i tez nie ma kierunkowskawow. prosze o jak najszybsze odp co sprawdzac i co moglo sie stac z gory wielkie dzieki.

Dzisiaj miałem podobny problem w MK3.Poprawiałem prawy kierunek i zrobiłem zwarcie-padł bezpiecznik nr.17.Sprawdź go

ale ja odlanczalem tylko kostki od oryginalnego alarmu i te od przelacznika swiatel reszty nie ruszalem bezpiecznik jeden mialem spalony ale ktory nr to ci nie powiem bo nie wiem ale chyba 3-4 od lewej. kurde musze chyba odwiedzic elektryka bo sam pewnie nie dojde do tego. jak wylacze stacyjke i wlacze np prawy kierunek to prawe swiatla w tyle i w przodzie dzialaja jak wlacze lewy kierunek to lewa strona swieci wiec cos od kierunkow jest popieprz... Tylko co ???

dawid24ino pisze:musze chyba odwiedzic elektryka bo sam pewnie nie dojde do tego. jak wylacze stacyjke i wlacze np prawy kierunek to prawe swiatla w tyle i w przodzie dzialaja jak wlacze lewy kierunek to lewa strona swieci wiec cos od kierunkow jest popieprz...

...może nie! To akurat jest objaw poprawnej pracy, tak ma w VW być.
Dociśnij tylko przerywacz kierunkowskazów, ten z nr 21 lub 22 do podstawy. Może źle Kolega włożył wtyki do manetek, nie całkiem do końca? Na końcu możliwości jest uszkodzenie włącznika awaryjnych.

oki ide zobaczyc jak cos bede pisal

ale co jest poprawnym objawem bo nie rozumiem ???? no wydaje mi sie ze nie podlaczylem nic zle bo tam kostki inaczej nie dopasuje kazda ma swoje miejsce i mysle ze dobrze podlaczylem i kurcze nie mam kierunkow. ale wydaje mi sie ze z przelacznikiem jest ok bo swiatla np prawa lub lewa strona pala dobrze gdy wlacze kierunek prawy lub lewy chodzi mi o postojowki tylko nie ma kierunkow.

Poprawne jest to, że po wyjęciu kluczyka można włączyć postojowe po jednej lub drugiej stronie. Nie oznacza to niestety sprawnego przełącznika manetek, gdyż kierunkowskazy idą innymi stykami (są tam dwa identyczne i osobne zestawy styków: na postojowe i na kierunkowskazy).
Musi to być coś innego, może przypadkowo uległ awarii przerywacz, bo awaryjne nawet bez przodu czyli choćby same tylne być muszą.
Chyba że na tym przodzie dał gdzieś Kolega takie zwarcie, że nic nie działa.
Można wyjąć przerywacz i w jego miejsce włożyć kawałek drutu w dziurki gdzie wchodzą jego nóżki 49 i 49a i włączyć awaryjne lub kierunki - światła mają świecić ciągłym (bo przerywacz na chwilę wyjęliśmy ) światłem. To sprawdzi czy był uszkodzony.

przerywacz tzn przekaznik tak ?? bo nie bardzo sie na tym znam i jest on tam gdzie bezpieczniki tak ?? kurde ciezki temat do ogarniecia hehehe ale mam nadzieje ze powoli dzieki waszej pomocy dojde co i jak jest nie tak.

Tak jest. Trzeba połączyć zaznaczone:

zmostkowalem i nic