Forum.VWGolf.pl

Golfik jakiś czas był w odstawce i stał nieruszany sporo czasu. Akumulator był rozładowany, doładowałem, włożyłem i problemy jakie napotkałem:
-Alarm zaczął wyć, nie dało się go wyłączyć, syrena alarmu wyłączona, pomogło dopiero wyjęcie bezpiecznika.
-Mrugał wyświetlacz z przebiegiem (teraz już nie mruga)
-Nie palą się kontrolki żadne po przekręceniu kluczyka (nie ma też charakterystycznego dźwięku, jakby przeskakującego przekaźnika)
-Nie chce odpalić (paliwo raczej ma, rozrusznik kręci)

Sprawdzałem bezpieczniki są ok, czy to może być uszkodzony przekaźnik? Jestem otwarty na propozycje co to może być

krzysio pisze:-Alarm zaczął wyć, nie dało się go wyłączyć, syrena alarmu wyłączona, pomogło dopiero wyjęcie bezpiecznika.

Alarm ci odcina reszte. Wyjecie bezpiecznika nie powoduje rozbrojenie alarmu.

musisz znaleźć wiązkę co rozłącza ci alarm

Raczej napisałbym należy odnaleźć blokade i zlikwidować, czyli połączyć na powrót obwód elektryczny rozłączany przez alarm co uniemożliwia odpalenie silnika. Być może alarm potem będzie wymagał kodowania pilotów na nowo
krzysio, należy podać co masz pod maską, nawet nie wiadomo czy benzyna czy diesel

Kiedyś w profilu było
1.8 benzyna/lpg

Odpalanie odpalaniem, ale czemu nie świecą kontrolki? Alarm takich rzeczy raczej nie rozłącza.

Właśnie alarm jak Ci szwankuje to nie ma żadnych kontrolek.
Tu masz mój temat, jak masz fabryczny alarm to będzie to.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=35&t=320797" onclick="window.open(this.href);return false;