Forum.VWGolf.pl

Witam

Chciałbym zapytać, czy jest możliwość, zainstalowania w Golfie MK2 jakiegoś czujnika poziomu oleju silnikowego?
Rozwiązanie takie jest stosowane m.in. w marce Renault.

Najlepiej aby to było jak najmniej inwazyjnie stworzone.

Z góry dziękuję za pomysły.
Pozdrawiam

Raczej im bardziej inwazyjnie tym łatwiej. Trzeba by poszukać czujnika działającego na zasadzie pływaka (Corolla starsza chyba) bo zapewne dałoby se go jakoś odpiąć pod ktorąś kontrolkę. Bo zdecydowana większość aut ma czujnik działające w oparciu o pomiar rezystancji grzanego prądem a potem chłodzonego olejem drutu. A takowe potrzebują skomplikowanej elektroniki. Szczegółów nie znam

Kiedyś, za starych czasów, widziałem taki bajer w książce typu "zrób to sam" - do malucha. To była jakaś stara książka z różnymi układami elektronicznymi. Działało to na zasadzie, że coś kombinowało się z bagnetem od oleju - ale co dokładnie to nie pamiętam. Pewnie działało to na zasadzie pomiaru jakiejś rezystancji - odpowiednio spreparowany bagnet był czujnikiem.

Ooo właśnie, kolego. O czymś takim myślałem. Aby wykorzystać do tego w jakiś sposób ten bagnet.

Tylko potrzebowałbym więcej szczegółów... Jeśli ktoś miałby dostęp do takich informacji to bardzo poproszę.
Co do pływaka, to też myślałem... Ale nie chciałbym aż tak inwazyjnej opcji.

Powiem szczerze, książka "zrób to sam" brzmi zachęcająco

Poszukam, bo mam jakieś stare książki z lat '80 tego typu - może tam będzie. Choć teraz już nie jestem pewien, czy to przypadkiem nie było w jakimś numerze "radioelektronika" z lat 80, a tych gazet już nie mam.ogólnie mam przed oczami rysunek z instrukcjami, jak ten bagnet przerobić, ale nie wiem skąd go pamiętam.

Przyłączam się do proźby, tez bym coś takiego potrzebował

To super. Będziemy wdzięczni jeśli się znajdzie.

ehhh.... Chyba troche wprowadziłem Was w błąd. To co widzalem to byl schemat podłaczenia dodatkowego wskaźnika temperatury oleju do malucha. Czujnik tego wskaźnika montowany byl wlasnie przy bagnecie. Ksiażki przejrzałem, nic nie znalazłem.

Aha...:/ No szkoda.
To by było idealne...