Strona 1 z 1

przepalanie bezpiecznika oświetl. wnętrza

: sob lis 06, 2010 14:35
autor: czworek
Mam co prawda VW Touran, ale jak sądzę są bliźniaczo projektowane z VW Golf V
Problem jest następujący:
2 tyg, temu przepalił się bezpiecznik oświetlenia wnętrza. Wyszukałem na listwie i okazało się, że to bezpiecznik 7,5A.
Gdy wymieniłem go, wszystko znów działało ok. Po otwarciu drzwi, oświetlenie było w porządku.Otworzyłem również klapę bagażnika- i tam świeciła żarówka podświetlająca. Minęło parę dni i problem pojawił się na nowo- spalony bezpiecznik. Kolejna wymiana pomogła na kolejne kilka dni.
Obecnie:
Gdy otwieram drzwi, żarówki oświetlenia działają bez zarzutu. Natomiast gdy tylko otworzę klapę bagażnika, bezpiecznik z miejsca przepala się. Wystarczy, że po wymianie na nowy bezpiecznik i otwartej klapie przy działającym oświetleniu nacisnę na "przycisk" otwierania klapy (schowany pod gumową osłaoną między podświetleniem tablicy rej.) sytuacja z przepalaniem bezpiecznika pojawia się natychmiast. Słychać -chyba to- silniczek odblokowujący zamek klapy i momentalne przepalenie zabezpieczenia.
Prosiłbym o podowiedzi, gdzie mam szukać powstającego zwarcia i co zrobić by naprawić? Czy to właśnie w owym "przycisku" (to jak czuję jakaś płytka), czy zwarcie jest którymś z przewodów w klapie, a może coś innego

przepalanie bezpiecznika oświetl. wnętrza

: wt lis 09, 2010 08:18
autor: Qto
na początek zobacz co będzie się działo po wyjęciu żarówki z oświetlenia bagażnika

przepalanie bezpiecznika oświetl. wnętrza

: czw lis 11, 2010 15:54
autor: czworek
Dobrze że nie zabrałem się za zdejmowanie plastikowego poszycia klapy bagażnika.
Jak pisałem, przy otwartej klapie bagażnika światełko w jego wnętrzu świeciło się i dopiero gdy nacisnąłem "przycisk" otwierania klapy (nieważne czy otwarta czy zamknięta) wtedy następowało przepalanie bezpiecznika.
Zerknąłem wcześniej na żarówkę, niestety niezbyt dokładnie, a jest cały czas dobra.
Dziś wyciągnąłem całą osłonkę z żarówką (za podpowiedzią Qto). Odpiąłem z wtyczki i ponownie próbowałem otwierania klapy. Nic się nie przepalało. Pomierzyłem omomierzem układ z diodą tej osłonki i jak się okazało, zwarcie było właśnie tu. Winowajcą okazała się żarówka, która nieco wysunęła się z zaczepu blaszki i zwierała obwód, choć nie zawsze.
Problem okazał się prozaiczny i wszystko teraz jest ok. Dzięki za prostą i skuteczną radę Qto. Czasami nie warto grzebać "głęboko"