Strona 1 z 1

Problem z uruchomieniem silnika (brak prądu na świece żarowe

: ndz paź 31, 2010 15:34
autor: tom71
Mam golfa3 1.9TD r.92..Od dwóch dni nie mogę zapalić silnika,po sprawdzeniu okazało sie ze świece żarowe nie grzeją...zacząłem spr. dalej okazało sie że prąd nie dochodzi wcałe...na innych forach pisali o przekazniku 103 że jest walniety...tylko że u mnie takiego nie ma...nad skrzynką bezpieczników takowego nie ma...prosze o rade co moze byc powodem tego bo pozostanie mi tylko we wtorek PKS:))

Problem z uruchomieniem silnika (brak prądu na świece żarowe

: ndz paź 31, 2010 15:41
autor: Zico63b
Może wypadł na podłogę...
W TD ma numer nie 103 a 104 i jest w gnieździe 12 czyli pierwsze z dołu, pierwsze z prawej - musi tam być inaczej jak ma prąd się włączać? Obrazek

Problem z uruchomieniem silnika (brak prądu na świece żarowe

: ndz paź 31, 2010 15:52
autor: tom71
No 104 mam...jak go spr. czy jest dobry??

Problem z uruchomieniem silnika (brak prądu na świece żarowe

: ndz paź 31, 2010 16:05
autor: Zico63b
To teraz pod maską, na podszybiu jest skrzyneczka z bezpiecznikiem blaszkowym. Na nim powinien pojawiać się prąd po włączeniu kluczyka, jeśli płyn jest zimny.
Kolejną próbą jest zdjęcie wtyku z czujnika temperatury dla świec, świece powinny grzać dużo dłużej, nawet mimo ciepłego płynu.
Jak prąd się pojawia - przekaźnik dobry. Dalsze sprawdzenie dotyczy samego bezpiecznika, świec żarowych, czujnika temperatury (gdy czujnik się zepsuje, nawet dobry przekaźnik nie otrzyma "rozkazu" grzania).

Problem z uruchomieniem silnika (brak prądu na świece żarowe

: ndz paź 31, 2010 16:52
autor: tom71
po zdjeciu pokrywki okazuje sie ze bezpiecznik blaszkowy jest przepalony... czy moge go ,,podwatować,,???...i czy to normalne ze sie przepalił??...

Problem z uruchomieniem silnika (brak prądu na świece żarowe

: ndz paź 31, 2010 18:33
autor: Zico63b
To że się przepalił nie jest może normalne, powiedzmy że się zdarza... Ze spaleniem się bezpiecznika są trzy możliwości, spali się on od:
* zwarcia (wtedy "podwatowanie" jest bardzo groźne dla pojazdu),
* albo z długotrwałego przepływu prądu zbliżonego do maksymalnego (powód - możliwa awaria układu sterującego i grzanie za długo lub cały czas),
* albo ze starości.
Tylko w ostatnim wypadku podwatowanie jest bezpieczne, ale to by się musiało ustalić. Dla odpalenia polecam tymczasowo każdorazowo podać prąd z plusa akumulatora ZA bezpiecznik (czyli na przewód idący już do świec), na około 10÷15 lecz nie więcej niż 15 sekund i odpalić. Po zagrzaniu świec przewód zabrać ze sobą w drogę. I oczywiście jak najszybciej kupić bezpiecznik nowy, wyczyścić osadzenie bezpiecznika i go wkręcić.