Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam golfa MK4kombi - 1.9 TDI
W ubiegłym roku w zimie, przy duzych mrozach, przy porannym rozruchu, zaczął mi się pojawiać komunikat o konieczności sprawdzenia płynu chłodniczego.
Objawia sie to komunikatem na tablicy )"Kuhlmittel pruffen" i piskami oraz miganiem kontrolki temp.

Za pierwszym razem się wystraszyłem, ale stwierdziłem, ze w zasadzie jak silnik i tak zimny, to w razie czego - jak by temp za bardzo podskoczyła, to wyłacze - wiec zostawiłem właczony, zeby sie zagrzał.
Pomyślalem, ze byc moze cos tam zamarzło prz -20 i jak się rozgrzeje to puści i bedzie OK.
No i tak sie stało.
Po krótkiej chwili wyłaczyłem silnik i kiedy go ponownie właczyłem już było OK.
Zima dobiegła końca, temperatura sie podniosła i problem zniknął.

Niestety tydzień temu, przy porannym rozruchu - temp na dworze w okolicy 10 stopni, znowu wystąpiło to zjawisko.
Tym razem sobie wytłumaczyłem, ze samochód stał całą noc na podjezdzie, niejako pod górkę - może tu leży problem.
(Ale to tez dziwne, bo na tym podjezdzie auto stało prawie całe lato i nic sie nie działo.)

Wczoraj z kolei, po raz pierwszy, po 8h stania na płaskim (temp na dworze w okolicy 14 stopni) zjawisko wystapiło ponownie.

Wciąż jest tez tak, że jak silnik pochodzi około 3-4 min, to po wyłaczeniu go i ponownym włączeniu wszystko jest OK.

Sprawdziłem poziom płynu w zbiorniku i wyglada na to, ze jest OK (nawet ponad poziom max).
Co jeszcze sprawdzić, albo jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy?


pozdrawiam
k

szwankuje czujnik poziomu płynu

norek111 pisze:szwankuje czujnik poziomu płynu

to to co jest w zbiorniczku?
takie dwa druciki?

ale dlaczego tylko przy pierwzym rozruchu i niskich temp?

drogie takie cos jest?

Z tym że po rozruchu to nie sądzę, następnym razem spróbuj tylko włączyć i wyłączyć zapłon i pewnie za drugim razem też zgaśnie.

poolak2006 pisze:Z tym że po rozruchu to nie sądzę, następnym razem spróbuj tylko włączyć i wyłączyć zapłon i pewnie za drugim razem też zgaśnie.

ooo - dobre.

spróbuje.

dzieki

zakamienione elektrody na czujniku. Albo kamix, albo nowy zbiornik.

TheBiSHoP pisze:zakamienione elektrody na czujniku. Albo kamix, albo nowy zbiornik.

Hmmm kamień w układzie chłodzenia? po to stosuje się płyn chłodniczy a nie zwykłą kranówę, żeby właśnie MIĘDZY INNYMI kamień się nie osadzał...

kurm28 pisze:Sprawdziłem poziom płynu w zbiorniku i wyglada na to, ze jest OK (nawet ponad poziom max).

sprawdzałeś przed odpaleniem ??
Zeszłej zimy miałem identyczną sytuację w czterech autach i w każdym pomogło dolanie 100ml płynu...przy dużym mrozie płyn zmniejsza swoją objętość i mogą występować takie szopki zaraz po rozruchu silnika.

Qto pisze:

kurm28 pisze:Sprawdziłem poziom płynu w zbiorniku i wyglada na to, ze jest OK (nawet ponad poziom max).

sprawdzałeś przed odpaleniem ??
Zeszłej zimy miałem identyczną sytuację w czterech autach i w każdym pomogło dolanie 100ml płynu...przy dużym mrozie płyn zmniejsza swoją objętość i mogą występować takie szopki zaraz po rozruchu silnika.

więc tak - objaw nie występuje po przekręceniu kluczyka, tylko dopiero jak odpale silnik.
poziom płynu sprawdzałem faktcznie po przejechaniu kilku km.
sprawdze rano na podjezdzie, ale jakoś mi to nie pasuje. musiala by sie 0 40% zmniejszyc objętość, żeby te elektrody wylazły.
kamienia na elektrodach też nie widzę....

a mozliwe, ze taki objaw zwiazany jest za duża iloscia płynu?

dokładnie komunikat brzmi:
"Kuhlmittel pruffen. Betriebs anleitung."
(Sorry za literówki jak są, ale pisze z pamieci.)

pzdr
k

kurm28 pisze:musiala by sie 0 40% zmniejszyc objętość

pamiętaj że cały układ to 6l a nie tylko zbiorniczek wyrównawczy...dolej te 100ml i zobaczysz jak będzie, odessać płyn zawsze można

kurm28 pisze:a mozliwe, ze taki objaw zwiazany jest za duża iloscia płynu?

nie

No to jak sprawdzałeś rozgrzany płyn to faktycznie błąd... płyn zachowuje się tak, na zimnym jest mniej jak min a po rozgrzaniu robi się ponad max... sprawdź ile masz na zimnym tak jak Qto, napisał i dolej żeby było na zimnym nieco ponad min. I sam sobie porównaj jak na zimnym jak na ciepłym i zobaczysz jaka będzie duża różnica.

Witam ponownie.

Dzisiaj rano sprawdziłem poziom płynu w zbiorniczku - na zimno.
Jest mniej wiecej w połowie skali między min a max.

Sprawdziłem również, kiedy występuja objawy - otóz nie po właczeniu stacyjki, a dopiero chwile po uruchomieniu silnika, ale wystarczy dosłownie 1-2 min jazdy i po zgaszeniu i ponownym zapalaeniu silnika wszystko jest OK.
Temperatura nie rośnie, dochodzi do przepisowego 90 stopni i stoi.
W zasadzie ta usterka nie wpływa na sam konfort jazdy, ale nie wiem czy cos powazniejszego sie nie dzieje.
Nie wiem czy to jest normalne, ale jak odkręcam wieczko w zbiorniczku po jakims czasie jeżdżenia, to słychać syk zasysanego owietrza, tak jak by było tam jakies podciśnienie.

pzdr
k

dolej trochę płynu.

poolak2006 pisze:dolej trochę płynu.

dolałem

pomogło.


DZIEKUJE!!

pzdr
k