Zamek centralny - błąd 00930
: wt wrz 28, 2010 01:02
Witam.
Otóż mam problem z centralnym zamkiem. Historia zaczęła się od tego iż zamierzałem wymontować dokładany alarm - powrócić do oryginału (przy okazji zmiana klucza na scyzoryk).
Operacja zaczęła się od wymiany siłownika w drzwiach kierowcy (uwalony mikrostyk - centralny nie reagował na przekręcenie klucza w pozycję zamknij, lecz drzwi kierowcy się zamykały).
Siłownik został wymieniony - wszystko wróciło do normy. Zabrałem się za demontaż alarmu (zakładanego przez dwóch fachowców... tragedia) lecz dzoszedłem co do czego i calutki alarm włącznie z każdym najmniejszym kabelkiem wywędrował z auta.
Nowy klucz został zgrany z centralnym zamkiem i wszystko było ok poza jednym szczegółem gdy chciałem zamknąć auto od środka (przyciskiem) lewe tylne drzwi ryglowały się i odbijały w pozycję otwarte (nie zawsze, czasem było ok).
Niewiele myśląc obstawiłem mikrostyk w zamku, zamek rozebrałem przelutowałem wszystko co się dało, lecz po tej operacji drzwi już w ogóle nie chciały się zamknąć poprawnie - zawsze odbijały.
Postanowiłem zakupić nowy siłownik zamka i pozbawić się problemu. Po wymianie zamka na nowy stała się rzecz bardzo dziwna: zamykając auto z zewnątrz, zamek ten jak by nie domykał do końca (w efekcie czego drzwi są otwarte), po ponownym zamknięciu drzwi te zamykają się lecz auto nie mruga awaryjnymi ani nie mruga dedlock, gdy naciskam przycisk zamknięcia po raz trzeci tylko w tym właśnie zamku słychać jakąś reakcję i auto mruga awaryjnymi oraz miga dioda deadlocka, z kolei zamek ten otwiera się normalnie.
Po podłączeniu do Vaga:
00930 - Locking Module for Central Locking; Rear Left (F222): Implausible Signal
Golf IV 98r.
Auto wyposażone w:
- centralny zamek
- 4x el. szyby
- szyberdach
- grzane lusterka
Ja osobiście obstawiam przerwę na przewodach gdzieś, lecz czekam na wasze sugestię i porady a żebym nie musiał rozbierać pół samochodu.
Bardzo proszę o zainteresowanie się moim problem będę bardzo wdzięczny
Otóż mam problem z centralnym zamkiem. Historia zaczęła się od tego iż zamierzałem wymontować dokładany alarm - powrócić do oryginału (przy okazji zmiana klucza na scyzoryk).
Operacja zaczęła się od wymiany siłownika w drzwiach kierowcy (uwalony mikrostyk - centralny nie reagował na przekręcenie klucza w pozycję zamknij, lecz drzwi kierowcy się zamykały).
Siłownik został wymieniony - wszystko wróciło do normy. Zabrałem się za demontaż alarmu (zakładanego przez dwóch fachowców... tragedia) lecz dzoszedłem co do czego i calutki alarm włącznie z każdym najmniejszym kabelkiem wywędrował z auta.
Nowy klucz został zgrany z centralnym zamkiem i wszystko było ok poza jednym szczegółem gdy chciałem zamknąć auto od środka (przyciskiem) lewe tylne drzwi ryglowały się i odbijały w pozycję otwarte (nie zawsze, czasem było ok).
Niewiele myśląc obstawiłem mikrostyk w zamku, zamek rozebrałem przelutowałem wszystko co się dało, lecz po tej operacji drzwi już w ogóle nie chciały się zamknąć poprawnie - zawsze odbijały.
Postanowiłem zakupić nowy siłownik zamka i pozbawić się problemu. Po wymianie zamka na nowy stała się rzecz bardzo dziwna: zamykając auto z zewnątrz, zamek ten jak by nie domykał do końca (w efekcie czego drzwi są otwarte), po ponownym zamknięciu drzwi te zamykają się lecz auto nie mruga awaryjnymi ani nie mruga dedlock, gdy naciskam przycisk zamknięcia po raz trzeci tylko w tym właśnie zamku słychać jakąś reakcję i auto mruga awaryjnymi oraz miga dioda deadlocka, z kolei zamek ten otwiera się normalnie.
Po podłączeniu do Vaga:
00930 - Locking Module for Central Locking; Rear Left (F222): Implausible Signal
Golf IV 98r.
Auto wyposażone w:
- centralny zamek
- 4x el. szyby
- szyberdach
- grzane lusterka
Ja osobiście obstawiam przerwę na przewodach gdzieś, lecz czekam na wasze sugestię i porady a żebym nie musiał rozbierać pół samochodu.
Bardzo proszę o zainteresowanie się moim problem będę bardzo wdzięczny