Strona 1 z 2

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 13:57
autor: krxychu
Sprawa wyglada następujaco
Po odpaleniu silnika nie ma ładowania , pali sie dioda ładowania.Po dodaniu gazu dokładnie do 1800 obrotów dioda gaśnie i ładowanie jest.Ładowanie jest do ponownego zgaszenia samochodu.
Po ponownym odpaleniu na ciepłym silniku wystarczy leciutko wcisnac gaz aby ładowanie sie pojawiło
Na zimnym znowu musi byc te 1800 obrotów
Problem do zaakceptowania lecz uciązliwy
Czy licznik ma cos wspólneg z ładowaniem bo z taka teoria sie spotkałem ze jest w liczniku jakas dioda co pobudza alternator? ;/ ( licznik byl zmieniany)
Czy problemu nalezy sie dopatrywac w alternatorze

PS regulzator napiecia podmieniłem i dalej to samo ( ta mala kosteczka z wtyczka )

Re: Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 15:17
autor: Mati44
Niestety najprawdopodobniej jest to wina alternatora ładuje za słabo i dlatego dioda ładowania świeci się jak dodasz gazu alternator daje więcej prądu i dioda gaśnie najlepiej było by gdybyś sprawdził miernikiem jakie jest napięcie ładowania powinno być cały czas mniej więcej na stałym poziomie 14,4V pod pełnym obciążeniem morze trochę spaś do ok 13,80V ale najprawdopodobniej będziesz musiał wymienić szczotki w alternatorze i powiano być ok przy okazji możesz sprawdzi łożyska czy niema luzów koszty nie są duże :)
PozdraVWiam

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 15:20
autor: Mati44
Tutaj jest bardzo podobny temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127249" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 17:17
autor: krxychu
Mati44 pisze:Niestety najprawdopodobniej jest to wina alternatora ładuje za słabo i dlatego dioda ładowania świeci się jak dodasz gazu alternator daje więcej prądu i dioda gaśnie najlepiej było by gdybyś sprawdził miernikiem jakie jest napięcie ładowania powinno być cały czas mniej więcej na stałym poziomie 14,4V pod pełnym obciążeniem morze trochę spaś do ok 13,80V ale najprawdopodobniej będziesz musiał wymienić szczotki w alternatorze i powiano być ok przy okazji możesz sprawdzi łożyska czy niema luzów koszty nie są duże :)
PozdraVWiam
Ładowanie w momencie kiey pali sie dioda jest na poziomie 12 V czyli go nie ma :) po dodaniu gazu jest w granicach 14 V czyli w miare dobre
Jeżeli chodzi o łozyska to wymienione były na nowe, podmienie jeszcze szczotki i sprawdze wtedy dam znac a jak to nie pomoze to zaczne sie rozgladac za alternatorem bo w kazdym momencie moze powiedziec żegnaj :)

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 21:30
autor: Zico63b
To praktycznie dyżurna awaria alternatorów Polskiego FIATA 126p i jest to spalenie jednej z diod wzbudzenia - altek ładuje wówczas prawidłowym napięciem ale od dużo większych obrotów i tylko 2/3 mocy! Ponieważ zasada działania jest w VW ta sama, należy przypuścić właśnie taka awarię, po wyeliminowaniu wady reglera.
Koszt takiej diody jest dosłownie groszowy: ok 30groszy polskich, jednak roboty więcej niż w ... no mniejsza, w co. Trzeba rozebrać alternator na proszek i płytkę diod rozlutować - tylko dla hobbystów :rotfl:

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 21:45
autor: krxychu
Zico63b, Koszt diody wiadomo groszowy ale gdzie moge takie cudo zakupic Doświadczenie w rozbieraniu alternatora juz jest byl rozkrecany z 10 razy.

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 22:00
autor: Zico63b
Dowolna prostownicza o wartości prądu przewodzenia 1A a jak będzie więcej to i lepiej :okej: Nawet najmniejsza ma wsteczne napięcie 50V a to w zupełności wystarczy.

Re: Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: sob wrz 18, 2010 22:34
autor: Mati44
W każdym elektronicznym powinni mieć taką diodę prostowniczą

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: ndz paź 03, 2010 15:59
autor: Mac_Abra
Chłopaki, mam podobny problem, może ktoś będzie mógł pomóc?

Mam Golfa dwójkę 1.3 NZ, alternatowr 55A BOSCH. Wczoraj wracjąc w nocy zauważyłem, że świeci mi się czerwona dioda ładowania. Co prawda na wyższych obrotach trochę przygasa, ale nigdy nie gaśnie zupełnie, teraz cały czas są takie objawy, wcześniej nic takiego się nie działo. Po odpaleniu zawsze od razu gasła.

Sprawdziłem dziś przewody, poprawiłem masę gdzie się dało, podmieniłem na próbę regulator z drugiego alternatora, pasek wygląda OK, łożyska miałem wymieniane ok 1.5 roku temu, ten niebieski przewód z altka do kontrolki też sprawdzony (w obrębie komory silnika, w kabinie go nie tropiłem). Ładowanie chyba jest OK, bo dojechałem do domu na światłach bez problemów ale trudno powiedzieć, bo mam mocny akumulator. Nie wiem jak powinno się sprawdzać napięcie ładowania, żeby wynik nie był przekłamany? (mam miernik, na razie na wyłączonym silniku między klemami stwierdziłem 12,95V).

To mi nie wygląda na typową awarię ze wzbudzaniem altka, o której piszą ludzie, że dioda się lekko świeci po włączeniu a po gazowaniu gaśnie, bo u mnie nie chce zgasnąć i świeci się dość wyraźnie nocą (w słoneczny dzień prawie jej nie widać). Podpowiedzcie, co jeszcze powinienem zbadać?! Czy to może być jedna z diód w altku? Jak to stwierdzić?

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: ndz paź 03, 2010 16:58
autor: Zico63b
Tylko rozbiórka z rozlutowaniem i sprawdzeniem każdej z osobna diody.

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: ndz paź 03, 2010 17:47
autor: krxychu
U mnie problemem były jednak szczotki które sie zuzyły.Zacznij od tego...

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: pn paź 04, 2010 19:50
autor: JaruTA
Jesli cos sie dzieje z kontrolką ładowania ZAWSZE zaczyna sie od regulatora.......

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: pn paź 04, 2010 20:22
autor: Przemek
krxychu, niema wzbudzenia diód podobniemiałem proponuje odkręcić regulator napięcia styk przeczyścić oraz tam gdzie się łączy regulator z obudową altka i zamątuj i daj znać jakie wyniki umnie pomogło

Problem z ładowanie po odpaleniu auta

: ndz paź 24, 2010 01:43
autor: Mac_Abra
Zico63b, dzięki, może się zbiorę, żeby drania rozebrać, bo już jest wymontowany. A sprawa jest ciekawa. Otóż dziś zdecydowałem, że podmienię alternator na drugiego BOSCHA (też 55A, z Polo, prawie identyczny). Przed wymianą dokonałem następujących pomiarów (miernik napięcia podpięty do klem akumulatora, wyłączone światła i inne odbiorniki):
silnik wyłączony: 12,8 V
silnik włączony: 13,8 V
przegazowanie: do 15 V (!)

Po zamianie alternatora problem z jarzącą się diodą ładowania zniknął! Prąd ładowania po dodaniu gazu chyba wyniósł ok 14V, jeszcze to sprawdzę dokładniej jak poprawię instalację, bo altek z Polo ma nieco inne mocowanie kabli i chwilowo jest prowizorka :D

Czyli wiem już, że problem leżał w altku, zastanawiam się tylko, co mu się mogło stać? Zwłaszcza prąd ładowania aż 15V mnie bardzo zastanawia - to chyba za dużo, choć słyszałem że żelowe aku akurat lubią wyższe napięcia. Jendak nie wiadomo czy z czasem coś by się nie uszkodziło... dobrze że ostatnio mało jeździłem :]