Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam następujący problem. Wydaje mi sie że jest to czujnik stopu ale nie jestem pewien.
Podczas jazdy zaczęła pulsować mi kontrolka od podgrzewania świec. Przy wyłączonych światłach po naciśnięciu stopu zapala mi sie stop z tyłu oraz lewa przednia lampa. Przy zapalonych światłach po naciśnięciu pierwszy raz stopu zaczyna sie on świecić już nieprzerwanie. Świeci cały czas. Czy to wina czujnika stopu?

wygląda to raczej na brak masy

dopisz prefiks

miś fazi pisze:wygląda to raczej na brak masy

dopisz prefiks

Całkowita racja, brak masy w tylnej lampie, najpewniej lewej, a autko to na 99% Golf 3 , och te masy!

Nie.Chodzi o golfa IV 1.9 TDI.

No to ten 1 % ale sprawa jest ta sama; cóż już "Czwóreczki" zaczynają na to chorować...

a myślisz że MK IV nie ma punktów masowych

Są, chodzi mi o tak szybki postęp korozji elektrochemicznej.

o punktach masowych pisałem do Mariana SŁW ,ze w MK IV tak samo są , nie musi być korozji , wystarczy że kabelek we wtyczce nie kontaktuje lub śrubka masowa była kiepsko dokręcona

Koledzy sprawdziłem tylne lampy tzn. wyjąłem z obu lamp ten krzyżyki na których są obsadzone żarówki i odłączyłem wtyczki, w takim stanie zacząłem sprawdzać stop i dalej jest to samo. po przyciśnięciu stopu zapala sie przednia lampa. Może sprawdzę ten czujnik. tzn wyjme go i zewrę kabelki i zobzacze co będzie? Gdzie jeszcze mogą być te punkty masowe?

Odłączyłem czujnik stopu. Mam cztero-stykowy (4 kabelki czerwony, żółty, żółto-niebieski i czerwony). Po odłączeniu czujnika (bez zwieranie kabli) cały czas pali sie stop, czyli czujnik stopu można wyeliminować, to nie jego wina.(?) Możecie podrzucić jeszcze jakieś porady co z tym zrobić?

Nie może tak być. Biało-żółty i żółto-niebieski nas nie interesują, mają być normalnie zwarte.
Dokładne kolory to czerwono-brązowy zasilanie z bezpiecznika 19, oraz czerwono-czarny wyjście na lampy. Te kable bez naciskania pedału STOP nie mogą mieć połączenia, lampy nie mogą świecić. Dopiero ewentualne złączenie ich kawałkiem drutu lub wciśnięcie pedału (lub też zwolnienie trzpienia) daje zaświecenie lamp. Inaczej oznacza to żmudne szukanie zwarcia na sieci.
Ale wyjął Kolega cały czujnik czy tylko wtyk? Bo jak cały - to klops, trzeba go w specyficzny sposób później montować i ustawiać, w dodatku są chyba dwie wersje, a sposób mam tylko dla Mk 3.
No i tak mi przyszło do głowy, czy aby na pewno świecą lampy STOP czyli silne żarówki w zewnętrznej części kloszy czy też np. pozycyjne bo to inna rozmowa a też czerwone?

Wyjąłem tylko wtyk. Cały czujnik został na swoim mocowaniu. Po odłączeniu wtyku stop cały czas świeci. na pewno świecą światła stopu.
Dziwi mnie zapalanie się tej przedniej lampy (światło mijania) po naciśnięciu stop. Może to jakieś zwarcie przewodów do świateł mijania i świateł stopu. Tylko gdzie jest miejsce w którym te przewody przechodzą obok siebie???

Taką okolicą jest jedynie rejon skrzynki bezpieczników
Bardzo mnie to dziwi, bo technicznie, przy braku zwarcia jest to niemożliwe, a przy jakimś jednak zwarciu też znowu niebywałe.
Gdyby Kolega wyjmował PO JEDNYM bezpieczniki od mijania, od pozycyjnych i od stopu, za każdym razem obserwując objawy - może przybliży to do rozwiązania kłopotu.
Potem pozostaje demontaż skrzynki i sprawdzenie wtyków i kabli pod kątem zwarć, stopień i tym podobne.
No niby jest jeszcze sprawa masy, ale problem masy wystąpi dopiero po podaniu napięcia, a tu problemem jest: skąd to napięcie, gdy nic nie jest włączone?

Problem rozwiązany.
Rozebrałem gniazdo przy haku służące do podłączenia świateł do przyczepki.
Jeden z bolcy był wepchnięty do środka, a poza tym całe gniazdo było w środku zardzewiałem. Oczyściłem, ustawiłem bolec i wszystko w porządku.
Pozdrawiam