Strona 4 z 4

Re: Nastawnik przesłony 1,6 PN

: czw sty 06, 2011 00:45
autor: ralfix
Jeżeli regulowałeś tą śrubką od składu mieszanki to musiałbyś teraz wrócić do właściwego ustawienia. Minimalne ruchy tą śrubką powodują gwałtowne zmiany dla składu mieszanki widziane przez ECU. Skład mieszanki ustawia się tylko na wolnych obrotach. Można to podejrzeć podłączając tester do złącza diagnostycznego. Wchodzi się specjalną procedurą , która była już gdzieś na forum opisywana, a której jakoś na szybko nie mogę znaleźć :okej:
1. Dioda mruga ok 1,5razy na sekundę - mieszanka właściwa
2. Dioda się nie pali - mieszanka za uboga
3. Dioda się pali cały czas - mieszanka za bogata
Co do poz. 2 i 3 to jeśli się pomyliłem to koledzy poprawcie :pub:
Kąt wyprzedzenia zapłonu i sam zapłon jest prawidłowo ustawiony??

Re: Nastawnik przesłony 1,6 PN

: czw sty 06, 2011 00:54
autor: Johnatan
Tak, ze zapłonem nie było grzebane

tak też to stosowałem ale trzeba trzymać piec na 2,5tyś dla rozgrzania lambda a ja tego nei zrobie :/
musze tą srubke kręcic żeby jako tako działał

a i chyba z tego co pamietam wyleciała mi rureczke od drugiej gardzieli.. ta półokragła.. czy to możliwe? jutro sprawdze.. bo fure mam w innej miejscowości.

Re: Nastawnik przesłony 1,6 PN

: czw sty 06, 2011 01:08
autor: ralfix
Rurka bodajże wzbogaca mieszankę przy otwarciu drugiej przepustnicy. Z tego co pamiętam to powinna dość sztywno siedzieć. Sama nie powinna wypaść.

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: sob sty 08, 2011 00:21
autor: Johnatan
W moim przypadku jestem po swapie. elektryka była w strzepach. Rozgrzebałem całą elektryke.. schamatami zacząłem wszystko od nowa. Wiec ta porada, nikomu sie nie przyda kto ma wszystko ORI. Wymieniłem przekaźnik 1 na 80. na miejscu 12stym. kolega Lipek81, podpowiedział mi że mam zawór filtra węglowego (tego przy gaźniku) źle podłączony. Wpiąłem go wraz z zaworem paliwowym. Wymieniłem gume gaźnika na nową, oczyściłem powierzchnie papierkiem 800. Rozkręciłem gaźnik, pciknąłem powietrzem. odkręciłem dwie mosięzne srubki na płaski wkrętak.. okręciłem tą blaszke miedzy tymi śrubkami i przedmuchałem dusze do gardzieli. Wymieniłem jedną uszczelke tej właśnie dyszy, która wlatuje w tą rurke w gardzieli. Była podwinieta i zatkana. Przy okazji zrobiłem chwyt z kolktora wydechowego pod ciepłe powietrze. Zdemontowałęm klapke "Cieple Zimne" był zatarty zawias. Powymieniałem wszystkie podciśnienia na gaźniku wraz z tymi co idą do puszki filtra. Wymieniłem filtr powietrza.. Zrobiłem lekki tuning uszczelki puszki filtra, opierającego sie na gaźniku. Uważam że jest zbyt płasa i zrównała sie z plastikiem puszki filtra. I teraz najgorsze, był nieszczelny nastawnik przepustnicy. nadaje sie na wymiane. Auto teraz pali na dotyk, dodaje gazu bez problemowo, lecz falują mu obroty 1> 1,5 i czasami sam z siebie gaśnie. Czekam na wmiane nastawnika.. jeżeli ktoś ma za rozsądne pieniadze prosze o kontakt !

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: sob sty 08, 2011 13:27
autor: kopytko
Johnatan, ja proponuje jednak najpierw wymianę membrany w nastawniku. Sprawa ciężka bo trzeba ostrożnie rozebrać nastawnik ale oszczednosci kolosalne i masz pewność ,że nastawnik posłuży dłużnej:)
Usterki w tym nastawniku są w 99% te same przetarta membrana.
Ja u siebie ją wymieniłem właśnie i hula już 2 lata:) Obroty jak wryte w jednym miejscu a przedtem falowały od 0 (gaśnięcia) do nawet 2500.
Kupiłem membranę zmieniłem i jest super:)
tu proszę masz link do przykładowej aukcji http://allegro.pl/gaznik-pierburg-2ee-m ... 44272.html" onclick="window.open(this.href);return false; ja dawałem 2 lata temu 80zł :/ :foch: .
najtrudniejszą sprawą w tym zabiegu jest zdjęcie jednej dużej podkładki z trzpienia który jest zaklepany w taki sposób aby później zaklepać go po wymianie ponownie.
Ale da rady zawsze pozostaje tez zlutowanie.
Naprawdę proponuje najpierw wymianę membrany a potem dopiero zabawę w drogie i niepewne używki ,które mogą działać ale już być na dojechaniu .
Jak rozbierzesz nastawnik wszystko będzie jasne:D
Najważniejsza rzeczą jest delikatnie otworzyć puszkę aby nie połamać jej i później dokładnie zamknąć ( ja zacisnąłem tylko w 3 miejscach ,żeby ułatwić sobie w razie czego dostęp na przyszłość i wszystko trzyma.

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: sob sty 08, 2011 19:59
autor: Johnatan
właśnie że puszka jest popękana. Kupuje inny nastawnik.

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: wt sty 18, 2011 22:44
autor: Johnatan
Witam ponownie. Jak sprawdzić sprawność nastawnika przepustnicy ? Sprawdziłem takie elementy..
Nastawnik był otwarty, mambrana sprawna
oringi pod mocowaniem węzyków szczelne
pokrywka pod elektroniką szczelne
kołnierz zespalający membrane szczelny
cewki obydwie cykają
po wyssaniu powietrza z nastawika, trzpień chowa sie i stoi tak w tej pozycji.. lecz bardzo powolnym ruchem zaczyna wychodzić.. trwa to ok 1,5 - 2 min.

Dlaczego te pytania? auto na jałowym faluje od 800 do 1100obr. w trasie po odpuszczeniu gazu ma 2000tyś obrotów..
Z kodów błyskowych wychodzi 4444 tzn okey. Gaźnik został starannie rozebrany.. wyczyszczony, ponieważ był w nim ogromny syfff, przedmuchany i złożony ok. Zakupiłem inny gaźnik i śrubke od obrotów jałowych ma zaślepioną i tu drugie pytanie: Czy zmieniając gaźnikom silnik z którym współpracują, trzeba je dostrajac do silnika? Gaźnik identyczny 2E-E z 89r a ori był też 2E-E z 91r. lecz niczym sie nie różnią.. Pozdrawiam.

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: wt sty 18, 2011 23:44
autor: Lipek81
Teoretycznie trzeba dostajac gaźnik do silnika, ale w praktyce jak sie nie dostroi to nic sie nie dzieje. Nastanwik w ogóle nie powinien się sam wysuwać, ale jak zajmuje mu to 1,5 - 2min, to nie jest to problem. Zawieszające obroty spowodowane są potencjometrem przepustnicy - opszykaj na forum, pisałem juz co mozna sprawdzić, co poprawic, jak przeczyścić

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: wt sty 18, 2011 23:54
autor: Johnatan
ale potencjometr nie wywala błędu. Czy to jednak wproawdza mnie w błąd ? Bo nastawnik przepustnicy współgra właśnie z tym potencjometrem (miedzy innymi) tak?

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: śr sty 19, 2011 09:23
autor: Lipek81
Sterownik sprawdza tylko, czy jego rezystancja mieści się w zakresie, ale nie sprawdza, czy wraz z otwarciem przepustnicy potencjometr liniowo zmienia swój opór, zgodnie z założoną charakterystyką. Czyli może być tak, że gaz jest puszczony, a potencjometr daje sygnał, że przepustnica jest całkowicie otwarta - jeżeli sygnał mieści się w zakresie, to sterownik nie wywala błędu - choć sytuacja jest oczywiście nieprawidłowa. Przykład jest przejaskrawiony, chodziło mi o pokazanie zasady. Druga sprawa, to że sterownik nie pamięta błędów. Jeżeli potencjometr "szumi" - czyli np. jego ścieżka miejscami jest wytarta, to błąd może pojawić się tylko w określonym położeniu przepustnicy, w innym nie.
Johnatan pisze: Bo nastawnik przepustnicy współgra właśnie z tym potencjometrem (miedzy innymi) tak?
- wszyskie sygnały doprowadzane są do sterownika, w którym realizowany jest program sterowania. Nie wiem dokładnie, jaki jest jego algorytm, ale pozycja potencjometru ma wpływ na wolne obroty.
Możesz zrobić prosty eksperyment - odkręć potencjometr od gaźnika, odpal silnik - będzie chodził na wolnych obrotach. Potem, nie ruszając przepustnicy pokręć potencjometrem - po kilku *#cenzura#* obroty zawieszą się. Tym sposobem doszedłem, że zawieszanie się obrotów może być nieprawidłowy odczyt pozycji przepustnicy.

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: śr sty 19, 2011 17:42
autor: Johnatan
mam dwa potencjometry to sie pobawie.. tak, to co mówisz ma sens i warto to sprawdzić.

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: czw sty 20, 2011 01:05
autor: Johnatan
Wymiana potencjometru pomogła. lecz auto i tak trzymało 1500.. jak mu dałem do 3tyś i nagle sprzegło to gasł.. Obroty falowały jak na oceanie podczas sztormu.. wymieniałem juz wszystko.. wybiła 22:00. Została mi jeszcze ostatnia opcjia, żeby sie nie załamać.. wymienić dolną część gaźnika. Zamontowałem dolną część moją.. z górną czescią którą kupiłem. W ten sposób powstał gaźnik który miał już rytą srubke pod jałowychobrotów. auto chodziło.. lekka regulacja tą śrubką i WRYTE W BETON 800obrotów! kultura, igła. Lecz auto też, jak dam mu do 3000 i dam sprzęgło to spada na 1000 i czasami pomrugną kontrolki lecz chodzi a czasami zgaśnie. I tu dwa pytania,.

1. była ryta śrubka, stópka o która opiera sie nastawnika o przepustnice. Czy wystarczy ją lekko wykręcić?
Obrazek

2. Czy regulowac śrubką od jałowych obrotów?

3. macie inne propozycje ?

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: sob sty 29, 2011 23:03
autor: Johnatan
Wymieniłem śrubke od regulacji biegu jałowego, moja była z tępym końcem a dałem od 1,3 z ostrym. Fura już nie gasnie, Nie regulowałem tego pod diodą, poczekam aż mi nerwy przejdą z tym gaźnikiem później sie pobawie. Mam taki obioaw że przy 3tyś auto przestaje ciągnąc a przy 4tyś dostaje jakby 2 oddech.. ale to nie ma zmiennych faz rozrządu :D:D wiec nie wiem :P I mam takie pytanko.

Podczas hamowania silnikiem czy odczuwacie dość znaczne spowolnienie furny, takie odczucie jakby silnik zgasł lecz pod naciśnieciu sprzęgła chodzi. Nie wiem czy to dobrze czy źle, słyszałem że to odcina paliwo podczas hamowania silnikiem, czy to prawda?

Nastawnik przesłony 1,6 PN

: ndz sty 30, 2011 11:59
autor: Lipek81
Odcina, tak ma być.