Forum.VWGolf.pl

Zamykałeś z pilota czy od środka, jak od środka to z centralnego czy ryglem? Jeśli z pilota to wygląda to na problem z save'owaniem, chodzi o to podwójne klikanie przy zamykaniu z pilota i wtedy faktycznie od środka nie powinno dawać się otworzyć, bynajmniej tak tu na forum pisali. Jeśli zamknięte od środka i nie daje się otworzyć to coś jakby pochrzanione z sygnałami w zamku. Rozumiem, że chodzi o tylne drzwi? Nie ma możliwości, że coś źle złożyłeś i ciągnąc za klamki poprostu coś jest nie tak? Od zewnątrz może to być ten grzybek włożony w klamkę zbyt płytko, a od środka złe ustawienie tego, nie wiem jak to nazwać "mimośrodu" do którego dochodzi cięgiełko od zamka i rygielka? Co na to VAG, bo widziałem, że podpinałeś wcześniej? Problem tylko z otwieraniem, czy zamykać też się nie chce?

guziolek, chodzi cały czas o tylne drzwi za kierowcą , jutro jak sie uda to pozycze lapka i podłacze auto pod VAGA i zobaczymy co i jak tylko zastanawia mnie to że przez 3 godz nie mogłem nic zrobić żeby te drzwi otworzyć szału powoli dostawałem nie mówiąc jakie słownictwo leciało w garażu , a co do złożenia zamka to raczej wszystko na swoim miejscu bo sprawdzałem dwa razy czy wszystko jest si jutrzejszy dzień mam nadzieje wszystko wyjaśni co jest grane.

Ja też tylne rozbierałem i właśnie te cięgiełka pochrzaniłem, na sucho banglało, po złożeniu nie no i zonk, tyle że od razu wiedziałem, że to moja wina, bo sprawdziłem zamek bez montowania na suchoi działał. Druga sprawa to, to że u mnie wystarczyło przelutowanie tych mikrostyków nie musiałem wymieniać. Nie wiem czy Ty kupiłeś oryginalny, czy nie, czy używkę i czy to może mieć wpływ, może ktoś się jeszcze wypowie i podpowie. A jeszcze jedno mam pytanie ten zamek się odzywa podczas zamykania, otwierania czy nic nie słychać żeby pracował?
Co do słownictwa to wiem czym to pachnie też pozdrawiałem niejednokrotnie ten zamek i resztą klamotów

Po dzisiejszym dniu już wiem wszystko, muszę kupić nowy wspornik katowy na drzwi tylne lewe o num 1J4839767B jest to plastik trzymający zamek oraz prowadzący drut od rygla i właśnie dlatego zamek działał mi na sucho a po montażu w drzwiach nie działa rygiel bo ułamał mi się kawałek tego plastika trzymający drut prowadzący pod kątem do zamaka i dlatego mogłem się bawić w nieskończoność. Jutro podajdę do ASO mam akurat koło siebie i zamówie element i powinno dobrze wszystko.

Czyli jednak moje na wierzchu Ja też ten plastik ciut uszkodziłem przy wyciąganiu, ale pokleiłem go na gorąco i jakoś działa. Oby było już wszystko w porządku.

A wiec tak wszystko wygląda dosyć dziwnie czyli zamontowałem zamek na i jak zamykam z pilota to zamyka wszystkie drzwi a te co robiłem nie dopiero jak włożę kluczyk do zamka i robię zamykanie jeszcze raz to wtedy słychać jak domyka te drzwi z tyłu. Podpiąłem go pod kompa i tu to samo cały czas pokazuje błąd 933 lewych tylnich drzwi pomimo że zamek jest nowy po skasowaniu błedu powraca to samo,teraz pytanie czy jest mozliwościa ze coś z tylnią elektryką nie tak i oddać go elektryka lub zakładu który by mi to zrobił bo nie mam pojęcia co jest nie tak.

Auto zostało oddane do warsztatu gdzie robią same VW i niestety panowie też nie dali rady zrobić żeby się dobrze domykało i powiedzieli że mam podjechać do elektryka i posprawdzał napięcia w kostkach bo wynika z tego jakby za mało prądu dawało na nowy zamek.

Dziwne rzeczy się tam u ciebie dzieją. Wynika że gdzieś przewód któryś załamany albo przebicie ma czy coś... Zrobić nie zrobili, ale kasę zapewne zainkasowali i puścili klienta dalej.

guziolek, właśnie że nic nie wzięli o dziwo mimo że 3 godz walczyli z zamkiem ale właściciel mi dzwonił po tym czasie ze nie podołali sprawie i mam auto odebrać i stwierdził nic nie zrobiliśmy to niema za co płacić i polecili elektryka u mnie na osiedlu żebym sprawdził elektrykę w poniedziałek się wybiorę i zobaczymy co z tego wyniknie mam nadzieje że się w końcu wyjaśni.

Wszystko już działa auto wylądowało u elektryka i jego diagnoza sprawdziła się moduł komfortu dawał zbyt słaby sygnał został wyciągnięty i naprawiony wszystko śmiga że hej szkoda że od razu nie oddałem tego tylko kupa nerwów straciłem ale człowiek uczy się na swoich błędach .