Forum.VWGolf.pl

nie rozumiem teraz dlaczego wyrzuca błąd na 53?

Adek99, a nie czasami 53? tak mi sie wydaje ze ten przekaźnik steruje pompą.

53 czy 109?
z tego co się dowiedziałem to 53 jest przekaźnikiem pompy paliwa
mam u siebie rowniez 109. czy dwa odpawiada za sterowanie pompą?

Ja u siebie jak miałem podobne objawy to winny był 109. Nawet podczas jazdy zdarzało się że zgasł albo wcale nie chciał zapalić. Może masz rację bo 109 steruje elektrozaworem od pompy.

Wysłane z mojego ST21i za pomocą Tapatalk 2

Trzeba by na próbe założyć, bo np na necie róźnie piszą że 109 też jest od pompy i 53 również może być.

jutro spróbuje jeszcze podmienić 109 i zobaczę czy coś to da.
błąd ze stopem nie ma nic do tego?

lasochamarek, bład ze stopem moze być ten czujnik pod pedałem. Raczej nie bedzie na przekaźniku.

Jeżeli przekaźnik 109 jest padnięty , to nie zapala się świeca żarowa , a w twoim wypadku się zapala . 109 nie jest od pompy paliwa .

W moim przypadku (golf 4 tdi ) to ani 53 ani 109 nie są przekaźnikami pompy - jest nim 167 (sprawdzone!).
Z tego co dzisiaj wywynioskowaliśmy to 53 jest od klaksonu.

No i chyba problem został rozwiązany.

Myszy poprzegryzały kable w podszybiu prowadzące do ECU.
Podmiana podzespołów nie dawała żadnego skutku
przylutowanie kabli rozwiązało cały problem.
auto odpaliło.

przy awariach trzeba wziąść pod uwagę jeszcze gryzonie.
hehe

dzięki za pomoc.

Koledzy,

Odświeżam temat. Wczoraj wymieniałem bezpiecznik zapalniczki w VW Golf IV Diesel. Przy okazji postanowiłem przejrzeć pozostałe bezpieczniki. Wszystkie były ok. Wszystko robiłem na wyłączonym silniku. Po południu, nie mogłem odpalić auta. Komunikat jaki się wyświetlił, to Engine Workshop oraz lekko migająca kontrolka świec. Rozrusznik kręci, nawet parę razy udało się i samochód odpalił, jednak po 3 sekundach ponownie zgasł. Skończyło się holowaniem, do tymczasowego miejsca pobytu - przybywam na urlopie poza swoim miastem.
Pytanie, czy wyjmowanie bezpieczników, mogło spowodować powyższy problem? Dziś spróbuję ogarnąć od znajomego VAG-a. Może skasowanie błędów coś pomoże.

Warto także dodać, że ostatnio miałem problem z turbiną. Powyżej 3 tysięcy obrotów, przestawała spełniać swoją funkcję. Dopiero po ponownym odpaleniu, restartowała się. W serwisie wymienili mi "gruszkę" i niby było okej, do czasu wjechania na autostradę, gdzie problem ponownie się pojawił. Co prawda, dużo rzadziej, ale 3 razy musiałem gasić i odpalać silnik, by turbina zaskoczyła. Czy myślicie, że może mieć to związek z powyżej opisanym błędem? W chwili obecnej, potrzebuję odpalić auto i jakoś doczłapać się do Warszawy.

Pozdrawiam!

Sprawa zamknięta. Ponownie przejrzałem bezpieczniki - wszystkie odpowiedzialne za sterowanie silnikiem. Jeden, który wydawał mi się zaśniedziały, wymieniłem na nowy. Skasowałem błędy przez VAG-a i wszystko gra. Co prawda, zobaczymy jak zachowywać się będzie turbina w trakcie powrotu autostradą do Warszawy. Najważniejsze, że auto odpaliło i jeździ.