Forum.VWGolf.pl

i CHYBA wykrakałeś... bo nie reaguje wogole na wcisniecie...
stanął po drugiej stronie szyby i cisza.... Bezpiecznik sprawny..

Co teraz? wymiana całego?
Pytałem w sklepie to mechanizm kosztuje 250 zł Boscha..

lukasz16sr, poczytaj ten temat - demontaż całego mechanizmu , rozebranie na części pierwsze , czyszczenie z rudej i innych zanieczyszczeń i składanie z obfitym smarowaniem - polecam smar o nazwie BIAŁA PSZCZOŁA nie wiąże się z wodą
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=124314" onclick="window.open(this.href);return false;

Edit
na poprzedniej stronie już był podany ten sam link do porady

Qto pisze:Bezpiecznik nie ma za wiele do prędkości pracy wycieraczki...ale na pewno powineneś wsadzić taki jak być powinen - 10A
Wolna praca silnika + brak spryskiwacza = viewtopic.php?t=124314 - proponuję zapoznać się z temat i ogarnąć to w wolnej chwili bo silnik niedługo padnie

lukasz16sr pisze:Pytałem w sklepie to mechanizm kosztuje 250 zł Boscha..

na necie poniżej 200...

link masz post wcześniej, teraz jeszcze Kolega majster heniek podał drugi raz... ale pewnie nie chce się poczytać, albo przeczytałeś i myślisz że samo się naprawi

Qto pisze: ale pewnie nie chce się poczytać,

to też trzeba umieć , bo młodzież kochana nie czytata i nie pisata albo czeka na gotowca za friko

Szczerze to nie brak chęci ale cierpliwości i czasu... Niedawno bawiłem sie z tym mechanizmem w wymiane rurki w srodku bo byla zapchana... I wszystko było w porządku.. Aż do wczoraj.. A nawet nie zwróciłem uwagi w ktorym momencie stanęła... Wszystko przez pogodę
Nie aż taka młodzież...

Mam mnóstwo problemów z tym golfem... Prawie w kazdym temacie mógłbym powiedzieć ze coś nie gra...

Weekend majowy w tym roku w domku raczej to będę miał troszkę czasu na zabawę z tym...
Jak stwierdze że nie dam rady to kupię nowe...

Witam,
Jednak jeszcze silnik nie umarł bo z pomocą reki chodzi
Powiedzcie mi proszę bo w tamtym poscie nie moglem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi jak zdjąć te zebatki + odczepić ten mechanizm od niebieskiego plastikowego koła...

Probowałem podważyj srubokretem ale prawie by sie srubokret złamał tak trzyma....

lukasz16sr pisze: nie moglem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi

ręce opadają...

greg pisze: - łapiemy za oś z widoczną zębatką (ten najbardziej zardzewiały element) i mocno ciągnąc wyciągamy oś z kawałkiem zębatki z obudowy

Ok ale to nawet nie chce drgnąć...
Ciągnęło dwoch... I nawet nie drgnie...
Nie mozna z drugiej strony tego wybić mlotkiem ?

Bo ogolnie szkoda calego mechanizmu bo jest ok poza wlasnie tymi zebatkami...

nie idzie to trzeba kombinować... możesz próbować wybić, tylko nie zapomnij nakręcić nakrętki bo zaraz gwint zbijesz i będzie

co Ty... naparzałem młotkiem i nic... Jakby ta cala rurka z tą ośką w srodku by byla przyklejona na wieki...