
Poprawiałem sobie w drzwiach przewody i wstawiałem nowy podnośnik drzwi. Kabelki od centralnego zamka, grzania lusterek i głośników ładnie poprowadziłem i pospinałem żeby nie wisiały. A tu patrzę i są jakieś kable (2 brązowe) w czarnej rurce - wyglądają na oryginalne, więc pomyślałem, że to od pasów US, które zostały zastąpione normalnymi pasami. Także odciąłem te kable i zaizolowałem. Na następny dzień chcę odpalić samochód i nic, więc byłem pewny, że się zaciął rozrusznik, bo bendiks jest już do wymiany, a resztę historii znacie. Nie miałem już pomysłów co może być nie tak, więc postanowiłem tak dla jaj połączyć te kabelki w drzwiach z powrotem, przekręcam kluczyk i pali jak ta lala... wstyd i tyle...
Te kable to jakieś zabezpieczenie z którym spotykam się po raz pierwszy i uważam, że jest to oryginalne.
2 dni na to zmarnowałem i zepsułem kostkę stacyjki. Zamówiłem już nową Febi (40zł).
Także dzięki wszystkim za odpowiedzi

