Brak kierunkowskazu
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Brak kierunkowskazu
Witam Otóż mam od 2 dni pewien problem w mojej borze, a mianowicie nie mam lewego kierunkowskazu . Niby przerywacz "cyka" ale tak szybciej a kierunku nie ma, nawet strzałka na blacie nie miga, a jak włącze awaryjne to świecą się wszystkei lampki, więc nie wiem o co chodzi czy to wina przełącznika czy moze przerywacza ? Myślałem ,ze to bezpiecznik, ale zmieniłem i jest to samo . Czekam na pomoc z waszej strony Pozdrawiam
Brak kierunkowskazu
LopezoS, winny może być przerywacz , jest zespolony z włącznikiem awaryjnych , dobrze jeśli mógłbyś podmienić od kogoś w celu sprawdzenia
Brak kierunkowskazu
Hm.. nie no przzerywacz raczej dobry bo w prawo działą.. słyszałem od kolegi, że jakieś styki mogły sięzabrudzić i wystarczy WD-40 , ale pytanie gdzie te styki !?
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Brak kierunkowskazu
Nie - Koledzy, diagnozę stawiacie (by użyć gwarowego określenia) od d... strony...
*) Po pierwsze - czy wszystkie żarówki są właściwej mocy?
*) Po drugie - czy nie ma włożonych LED'ów?
*) Po trzecie - co dzieje się, jak świecą żarówki po KAŻDEJ stronie w trybie "kierunkowskazy" a jak w trybie "awaryjne"?
Po odpowiedzi na te trzy pytanka - można dalej myśleć.
A ze stykami to chodzi o styki w przełączniku na kierownicy (tzw. "manetkach") i w samym włączniku/przerywaczu awaryjnych.
*) Po pierwsze - czy wszystkie żarówki są właściwej mocy?
*) Po drugie - czy nie ma włożonych LED'ów?
*) Po trzecie - co dzieje się, jak świecą żarówki po KAŻDEJ stronie w trybie "kierunkowskazy" a jak w trybie "awaryjne"?
Po odpowiedzi na te trzy pytanka - można dalej myśleć.
A ze stykami to chodzi o styki w przełączniku na kierownicy (tzw. "manetkach") i w samym włączniku/przerywaczu awaryjnych.
Brak kierunkowskazu
Ad1. Tak wszystkie żarówki są właściwiej mocy nic od momentu kupienia nie było zmienane
Ad2. Nie wszystkie lampy są ori Jedna z przodu była wymieniana, ale jest wszystko ok i żarówki są te same
Ad3. W trybie "kierunkowskazy" prawa strona miga normalnie i jest normalny dźwięk przerywacza takie "cyk-cyk" po lewo natomiast nie świeci żadna żarówka , nawet kontrolka na zegarach w dodatku przeywacz wydaje z siebie szybki dźwięk "cykcykcykcyk". W trybie "awaryjne" wszystkie migacze działająjak powinny raze mz dźwiękiem przerywacza
Co do styków jak się tam dostać ? Trzeba obudowe z kierownicy zdjąc czy jak ?
Ad2. Nie wszystkie lampy są ori Jedna z przodu była wymieniana, ale jest wszystko ok i żarówki są te same
Ad3. W trybie "kierunkowskazy" prawa strona miga normalnie i jest normalny dźwięk przerywacza takie "cyk-cyk" po lewo natomiast nie świeci żadna żarówka , nawet kontrolka na zegarach w dodatku przeywacz wydaje z siebie szybki dźwięk "cykcykcykcyk". W trybie "awaryjne" wszystkie migacze działająjak powinny raze mz dźwiękiem przerywacza
Co do styków jak się tam dostać ? Trzeba obudowe z kierownicy zdjąc czy jak ?
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Brak kierunkowskazu
To najprawdopodobniej styki w manetce czyli przełączniku na kierownicy.
"Partyzanckim" sposobem jest psiknięcie tego nieszczęsnego WD w szczelinę miedzy częścią ruchomą a nieruchomą przełącznika. A "nieszczęsnego" - bo zawiera on silikon i po odparowaniu substancji czyszczących (to fakt, ma takie), pozostaje silikon do którego lepi się później brud. Lepsze są preparaty przeznaczone specjalnie do styków elektrycznych. Ja używam Duńskiego Kontakt 60, ale mogą być i inne.
Fachowym zaś sposobem jest rozbiórka przełącznika; tylko gdy wykonujemy to po raz pierwszy - warto wpierw kupić kolejny i jego zamontować a reanimację obecnego przeprowadzić na spokojnie i mieć go na zapas.
"Partyzanckim" sposobem jest psiknięcie tego nieszczęsnego WD w szczelinę miedzy częścią ruchomą a nieruchomą przełącznika. A "nieszczęsnego" - bo zawiera on silikon i po odparowaniu substancji czyszczących (to fakt, ma takie), pozostaje silikon do którego lepi się później brud. Lepsze są preparaty przeznaczone specjalnie do styków elektrycznych. Ja używam Duńskiego Kontakt 60, ale mogą być i inne.
Fachowym zaś sposobem jest rozbiórka przełącznika; tylko gdy wykonujemy to po raz pierwszy - warto wpierw kupić kolejny i jego zamontować a reanimację obecnego przeprowadzić na spokojnie i mieć go na zapas.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości