Automatyczny włącznik świateł - podłączenie

[pablo-pablo]

Można jeszcze dać do przewodu czarno-żółtego, dioda mignie w tym wypadku także na moment w czasie pracy rozrusznika i będzie to normalne

Podłączyłem raz jeszcze: "+" do czerwonego, "-" do czarnego przy stacyjce i nie mruga. Mrugało tylko w pozycji pośredniej, pomiędzy wyłączonym zapłonem a zapłonem. Przy wyłączonym zapłonie gasła. Podłączyłem zatem do czarno-żółtego i jest ok: mruga przy wyłączonym zapłonie i przestaje po uruchomieniu silnika (przy rozruchu silnika też mruga ale trudno). O to mi chodziło, dzięki

Kolega naszkicuje, z oznakowaniami, jak to podpiął....

A oto schemat jak podpiąłem sterownik: generalnie wszystko działa jak należy, ale miałbym prośbę o skontrolowanie poprawności podłączenia (zwłaszcza diód prostowniczych). Od czego są kabeki: szary i szaro-zielony? Do nich sterownik nie jest podpięty...

[pablo-pablo]

2A wystarczy o ile Kolega nie jeździ z przyczepą.

Tak się tylko zastanawiam czy dla świętego spokoju nie zamienić tych diód na 6A? Z przyczepy co prawda nie korzystam, ale dla własnego spokoju i poprawności może powinienem?

[Zico63b]

Nie znam funkcji poszczególnych przewodów/wyjść sterownika, więc ograniczę się do opisania funkcji przewodów fabrycznych samochodu i hipotetycznego "przepływu" prądu. Choć przepływ prądu powinien tu być jednokierunkowy, to dwie rzeczy bym poprawił:
1) Dlaczego zasilanie regulatora podświetlenia jest pobrane z przewodu zasilania reflektorów? Zbędne w dzień, a jeśli musi być to pobrałbym z brązowego ze sterownika, z tego co na pozycyjne (i to przez diodę jak na rysunku).
2) Diody dałbym w miejsca CZERWONYCH diod. Do obwodu przychodzi także zasilanie z postojowych i to myli system; można wypróbować.

I teraz wytrzymałość diod. 2 ampery przy instalacji 12V to 24W. Czyli zakładając 4W przednie pozycyjne, 5W tylne, 5W tylne poz. przyczepy i 5W tablica rejestracyjna przyczepy (tablica przyczepy nie ma własnego obwodu, jak Golfy; korzysta z pozycji!) – zaczynamy się zbliżać do granicznej wytrzymałości dwuamperowych diod. A gdyby tak jeszcze były przednie pozycyjne na przyczepie?
Już 4A będą wystarczające, oczywiście mogą być i 25A lecz to już kwestia rozsądnego liczenia kosztów (25A są droższe, wiadomo).

[pablo-pablo]

Nie znam funkcji poszczególnych przewodów/wyjść sterownika

Wg instrukcji podłączenia:
- BIAŁY (masa) połączyć z masą pojazdu
- CZERWONY (+12V po stacyjce) - dołączyć do przewodu na którym napięcie pojawia się po włączeniu stacyjki
- BRĄZOWE (2) (przekaźnik świateł pozycyjnych) - jeden połączyć z przewodem, na którym napięcie jest bez przerwy, drugi z przewodem na którym napięcie pojawia się po włączeniu świateł pozycyjnych.
- Niebieskie (2) (przekaźniki świateł mijania) - jeden połączyć z przewodem na którym napięcie pojawia się po włączeniu stacyjki, drugi z przewodem na którym napięcie pojawia się po włączeniu świateł mijania

Wielkie dzięki za wskazówki, przy najbliższej wolnej chwili wprowadzę zmiany: zmienię miejsca przekaźników, podświetlenie deski pobiorę od świateł pozycyjnych a nie od mijania a przekaźniki zamienię na min. 4A. Zastanawia mnie tylko skoro przewód szaro-zielony jest od ośw. tablicy rej. to dlaczego skoro nie mam go podłączonego to tablica świeci się korzystając tylko ze sterowania (oryginalny przycisk - wyłączony)? W przypadku p-mgielnych - OK, dopóki nie wcisnę org. przycisku świateł to nie mogę ich włączyć przyciskiem od p-mgielnych.

Chciałbym jednak żeby wszystkie światła były uruchamiane z pozycji sterownika (tablica, deska rozdz., możliwość włączenia p.mgielnych) - dla prostoty systemu: skoro jest automat to nich włącza, żeby zapomnieć o oryginalnym włączniku bez względu na porę dnia i warunki na drodze (mgła). Mam nadzieje ze to nie obciąża aż tak instalacji. Będzie działać po prostu tak jak do tej pory: w ciągu dnia wszystkie światła włączone. Inaczej bym zrobił gdybym miał osobne światła do jazdy dziennej ale to inna sprawa i nie planuje tego.
Po przeróbce będzie to wyglądało tak:

[Zico63b]

Tablica rejestracyjna, jak i pozycyjne, działają u Kolegi w każdej pozycji kluczyka i każdym stanie sterownika, bo instalacja pozycyjnych nie jest tu nigdzie przerwana - stale zasila się z czerwonego; jest jak dotąd, fabrycznie.
Tak, teraz układ wygląda idealnie, spełnia zadania, ale...

Bardzo chciałbym się mylić, ale wydaje mi się, że Kolega założył to w celu otrzymania automatycznego włączania się z samochodem (z pracą silnika) wszystkich funkcji włącznika klawiszowego świateł.
O ile tak jest, jest to wielka szkoda (finansowa najbardziej) i zmarnowanie pracy Kolegi, a dokładniej - zbędna praca.
W Volkswagenie wszystkie rodzaje głównych świateł (mijania, drogowe, przednie przeciwmgłowe) gasną przecież wraz z wyłączeniem silnika (dokładnie – przekręceniem na STOP kluczyka). Problem stanowią JEDYNIE pozycyjne. Do tego zadania, jakie stawia Kolega sterownikowi, wystarcza drobna zmiana: przełączenia zasilania pinu „30” włącznika, przewód czerwony.
Ja tak zrobiłem u siebie, u siostry i we wszystkich VW posiadanych wcześniej i u znajomych. Po tej zmianie, klawisz wciskamy na stałe na poz. III czyli =D i zapominamy o temacie: wszystkie światła zapalają się i gasną „z kluczyka”.
Żadnych diod, żadnych sterowników – nic nie trzeba. A przełącznik musi być, by jednak bez kluczyka czasem można było pozycyjne włączyć. Na przeglądzie czy zostawiając auto na poboczu same wieczorem.



I to jest niestety (lub "stety") cała przeróbka. Funkcje włącznika fabrycznego zostają, nie trzeba jedynie o światłach pamiętać; jak we Fiatach.

[pablo-pablo]

Zgadzam się, ale mi chodziło głównie o ty by podczas rozruchu auta światła nie obciążały dodatkowo silnika. Czy w przypadku Twojej przeróbki tak nie jest? Światła zapalą się dopiero po uruchomieniu silnika? Jeśli tak to faktycznie niepotrzebna praca i stracone pieniądze - ale człowiek uczy się na błędach. Nie ma jednak co rozpaczać, sterownik kupiony, zamontowany i niech już tak zostanie. Następnym razem zanim coś kupię przewertuje strony forum

Apropos szaro-zielonego kabelka - czyli nie muszę go podłączać do sterownika, bo tablica i tak będzie świecić? Zawsze 1 diodę mniej do lutowania

[Zico63b]

W układzie przeze mnie proponowanym po przekręceniu na zapłon WSZYSTKIE światła włączają się (reflektory i pozycyjne). Następnie włączamy rozrusznik - pozycyjne świecą nadal, reflektory (także pmgłowe) gasną - to kwestia bezpieczeństwa, widoczności pojazdu na drodze. Silnik się uruchomił, puszczamy kluczyk - reflektory włączają się ponownie.
Przyjeżdżamy do celu - przekręcamy kluczyk - wszystko gasnie; aż do następnego razu.
Tablica BEZ diody będzie świecić WYŁĄCZNIE po wciśnięciu klawisza włącznika. Tak więc jeśli to nie klawisz a sterownik będzie włączał światła - dioda musi być.

mi chodziło głównie o ty by podczas rozruchu auta światła nie obciążały dodatkowo silnika

Jak widać z mego podpisu, mam Diesla 1Z w dodatku z prawie pełną elektryką (bez siedzeń) - to sporo bierze. Nie miałem i nie mam nigdy zadnego problemu z akumulatorem. A gdy już te lampki będą mu przeszkadzać, oznaczać to i tak będzie jego koniec.