losowe (nie)odpalanie

Tutaj piszemy o problemach związanych tylko z elektryką

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Mike_D
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: wt cze 24, 2008 13:28
Lokalizacja: Poznań

losowe (nie)odpalanie

Post autor: Mike_D » śr lut 01, 2012 00:48

Nietypowy, a może i typowy o tej porze roku problem...

Golf czasami nie chce odpalać - zapłon jest, po przekręceniu dalej w prawo znika podświetlenie przełącznika świateł i... martwa cisza - rozrusznik nawet nie spróbuje zakręcić. Po chwili spróbuję jeszcze raz - z wielkim trudem ale odpali. Kilka razy zdarzyło się że zgasiłem porządnie dogrzany silnik, po czym po kilku minutach próbowałem go odpalić ponownie - to samo, kilka prób i nic, któraś z kolei spowoduje że z wielką łaską, z trudem zakręci (a innym razem odpali jak złoto).

wtf? Obstawiłbym kostkę stacyjki lub niedoładowany aku ale nie tłumaczy to dlaczego raz odpala super a raz jak zdechły kaszel (ani tym bardziej losowości w/w). Brak masy / zasilania na rozruszniku? Będę musiał posprawdzać ale grzebanie na mrozie pod blokiem średnio przyjemne i wolałbym z góry zawęzić obszar do zbadania :)



Awatar użytkownika
jjaworskyy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: czw maja 05, 2011 19:31
Lokalizacja: WOLNE MIASTO GDAŃSK

losowe (nie)odpalanie

Post autor: jjaworskyy » śr lut 01, 2012 13:38

Raczej bedzie tak jak opisałeś. Kostka stacyjki albo wywalić rozrusznik i sprawdzić stan tulejek.



kolo1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz sty 08, 2012 18:54

losowe (nie)odpalanie

Post autor: kolo1 » ndz lut 05, 2012 13:06

Jak jest immobilajzer, to może on szwankuje?
U mnie tak było i w końcu w ogóle nie odpalił- przyczyna poszły jakieś luty i trzeba było wycinać puszkę przy elekrozaworze przy pompie wtryskowej.



Awatar użytkownika
Mike_D
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: wt cze 24, 2008 13:28
Lokalizacja: Poznań

losowe (nie)odpalanie

Post autor: Mike_D » ndz lut 05, 2012 22:35

Śmieszna sprawa bo po dłuższej przejażdżce i nocnym postoju rano odpalił po sekundzie - i od kilku dni pali jak złoto. Jestem mocno skłonny zrzucić to na karb niedoładowania akumulatora (jeżdżę głownie po mieście, i niezbyt długie trasy) - ale czy słaby aku dałby takie objawy (martwa cisza a po jakimś czasie próba odpalania?

kolo1, miałeś dokładnie takie same objawy?



ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości