Kontrolka oleju dziwne zachowanie

[caterpil]

Witam forumowiczów.
Mam problem, na który nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Po przekręceniu kluczyka w poz.2 ( zapalają się kontrolki, silnik pozostaje nieuruchomiony) wszystko odbywa się jak powinno.
Kontrolki zapalają się po czym gasną (interesująca w tym temacie kontrolka oleju też).
Niestety to wszystko co było OK.
Wystarczy poczekać chwilę i włącza się kontrolka smarowania/oleju (czerwona) i sygnał dźwiękowy (silnik nie jest uruchomiony)
Jeśli po zgaśnięciu kontrolki oleju uruchomię silnik, to bez względu na obroty silnika czy 1000 czy 4000 kontrolka zapala się po kilkunastu sekundach.
Czy ktoś z forumowiczów może mi pomóc z takim zjawiskiem?
Profilaktycznie autem nie wróciłem do domu i stoi samochód 130 km od domu.
Znalazłem różne tematy z mrugającą kontrolką oleju, ale zawsze kontrolka gasła, jeśli zwiększano obroty silnika lub inne sprawy. Nigdzie nie znalazłem tematu, że kontrolka mruga i piszczy przy zgaszonym silniku.
Wymieniłem już czujnik w głowicy, bo przez niego zaczął sączyć się olej. Nic nie pomogło.
Czytałem, że w niektórych modelach przy problemie z alternatorem też mruga kontrolka oleju ale zawsze przy tej okazji wariuje obrotomierz.
U mnie wszystko po za kontrolką oleju działa prawidłowo.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Caterpil

[grg474]

sprawdziłbyś połączenie czyli ciągłość przewodów od czujnika ciśnienia do licznika

[caterpil]

Podobno są dwa czujniki.
Nie jestem pewien, czy w moim modelu jest przy filtrze, czy w misce.
Chętnie postawiłbym do mechanika, ale jak pisałem auto zostało 130 km od domu, bo nie wiedziałem czy można jechać mimo mrugającej kontrolki.
Po podpięciu do vag-a nie pokazało żadnych błędów (związanych z ciśnieniem oleju) Wyświetliło jakiś sporadyczny błąd czujnika położenia przepustnicy.
Teraz najważniejsze dla mnie jest by auto dowlec do domu i wtedy mogę sobie nawet silnik rozebrać. Laweta trochę będzie kosztowała, a holować trochę za daleko.
Mam nadzieję, choć to źle zabrzmi, że ktoś z forumowiczów miał podobny przypadek i będzie w stanie mi pomóc.
Ja też podejrzewam usterkę elektryczną a nie ciśnieniową, ale wykluczyć nie mogę niczego.
Jutro jeszcze zadzwonię do zaprzyjaźnionego serwisu VW i może coś podpowiedzą.

[grg474]

caterpil, jaki masz silnik - kod? to ustalimy

[Shmatan]

Sam naprawiam - golf iv

[caterpil]

AHW
A przynajmniej mam taką nadzieję

[grg474]

AHW czyli 1,4 16V - czujnik wkręcany w głowice od przodu - mniej więcej nad grzybkiem EGR

[caterpil]

O widzę że coś z tego będzie.
Kolega Shmatan jest w temacie. Z tego co pobieżnie przeczytałem to wszystko się zgadza.
Po napisaniu postu jeszcze została zrobiona próba i na wolnych obrotach kontrolka nie zapaliła się.
Dopiero po dodaniu gazu przy około 1500-1800 obrotów zaświeciła się lampka i zapiszczał sygnał.
Widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
OK więc prawdopodobne jest, że szwankuje zawór odcinający?
Czy można autem przejechać choćby do miejsca gdzie jest kanał (jakieś 1 km)?

[Shmatan]

Moim zdaniem jeżeli lampka się nie zaświeci po odpaleniu (bo nie przekroczysz 1500 obrotów) to można jechać - czyli jazda bez gazu.

Ale skonsultuj to z kimś kto ma pojęcie o mechanice ;]

[caterpil]

Jest tylko mały problem z tym zaworem odcinającym.
Gdzie on może się znajdować?
Przy filtrze oleju nic niema.

[grg474]

caterpil, może to głupio zabrzmi - jaki masz filtr oleju i czy byłbyś go w stanie wymienić na nowy ?

[caterpil]

Filtr oleju to filtron.
Też już myślałem o tym żeby kupić jakiś ludzki i wymienić.
Jutro postaram się podjechać i może uda mi się wymienić.
Ciągle zastanawia mnie ta kontrolka mrugająca na wyłączonym silniku. Nigdy tego nie było.
Pasuje opis podesłany przez shmatan. Tylko że w moim silniku nie ma ani zaworu odcinającego przy filtrze, ani czujnika poziomu w misce.
Normalnie masakra jakaś.

[grg474]

Filtr oleju to filtron.

nie wiem czemu ale z tą firmą jest/był problem z jakimś zaworkiem na filtrze - ja kupuje Champion lub MAN i nie narzekam

[caterpil]

Niestety
wymieniłem olej i filtr na nowy Mann.
Po wymianie wszystko jest tak jak było.
Kontrolka zapala się nawet bez uruchamiania silnika, a po uruchomieniu powyżej 1500 obrotów również się zapala.
Mam podejrzenie, że jeśli to by była pompa, to po spadku obrotów powinna zgasnąć lub powinna gasnąć po zwiększeniu obrotów.
Wygasić kontrolkę mogę jedynie wyłączając stacyjkę i uruchamiając ponownie bez zwiększania obrotów.
W akcie desperacji przejechałem się autem około 5 km. wszystko jest OK żadnych zmian w pracy silnika (pomimo, że jak coś niepokojącego się dzieje wtedy wszystkie zmysły wyostrzone wynajdują rzeczy, których nie ma.)
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?