Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
Witam,
Właśnie wymieniłem regulator napięcia w alternatorze (golf 1,3 , 91r , alternator bosch), i po odpaleniu pochodził kilka sekund na biegu jałowym , po czym zgasł. Zapaliłem znowu, i tym razem trzymalem na obrotach - problemu nie było, nie gasł, ale jak tylko puscilem gaz, na jałowym pochodził ze 2 sekundy i zaczynał sie dusić. Dusić czyli nie gasł odrazu w momencie, tylko tak jakby coś go muliło. Sytuacja sie powtarzala z 5 razy. Aż w końcu zapalił, i chodził bez problemu, przejechalem sie dookola osiedla, i tez zero problemu.
Czy to możliwe że bylo to spowodowane tym że szczotki musiały sie "uleżeć" ?
Dodam że wczoraj wieczorem jezdzilem, i nie bylo zadnego problemu.
Właśnie wymieniłem regulator napięcia w alternatorze (golf 1,3 , 91r , alternator bosch), i po odpaleniu pochodził kilka sekund na biegu jałowym , po czym zgasł. Zapaliłem znowu, i tym razem trzymalem na obrotach - problemu nie było, nie gasł, ale jak tylko puscilem gaz, na jałowym pochodził ze 2 sekundy i zaczynał sie dusić. Dusić czyli nie gasł odrazu w momencie, tylko tak jakby coś go muliło. Sytuacja sie powtarzala z 5 razy. Aż w końcu zapalił, i chodził bez problemu, przejechalem sie dookola osiedla, i tez zero problemu.
Czy to możliwe że bylo to spowodowane tym że szczotki musiały sie "uleżeć" ?
Dodam że wczoraj wieczorem jezdzilem, i nie bylo zadnego problemu.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
Przypadek... nie ma takiej możliwości by miało to taki wpływ na pracę silnika. Dopiero po kilkugodzinnej jeździe bez ładowania - to tak
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
a więc jakieś podejrzenia co to mogło być?
Dodam że dmuchawa nawiewu do kabiny, oraz światła działały, nawet jak auto gasło.
Dodam że dmuchawa nawiewu do kabiny, oraz światła działały, nawet jak auto gasło.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
Może coś w paliwie... trudno powiedzieć na odległość, tym bardziej, że usterka teraz mu "przeszła"
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
a możliwe jest że to gaśnięcie było spowodowane zbyt dużym napieciem ladowania? (momentami było nawet 15v)
teraz sie ustatkowało i jest 14,4 , i odpukać nie gaśnie.
teraz sie ustatkowało i jest 14,4 , i odpukać nie gaśnie.
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
Inaczej rzecz ujmując im większe napięcie ładowania to i prąd pobierany z alternatora na pewno też większy ale żeby aż gasł no bez przesady już. 14,4 rozumie się że bez włączonych świateł ?
98% ludzi nienormalnych czyta posty z ręką na myszce.
Nie zdejmuj reki, już jest za późno...
Nie zdejmuj reki, już jest za późno...
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
ale w jakim sensie ? , bo jesli stales i gasł pomału na obrotach to moze byc inna przyczyna a inna jesli jezdziles i mulił"szarpał"krycha00 pisze:Dusić czyli nie gasł odrazu w momencie, tylko tak jakby coś go muliło
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
tak , koło 14,4 gdy wszystko wylaczone, spada do ok 14v gdy wlaczona dmuchawa swiatla kierunki radio itp
a gasł w taki sposób: (wszystko sie działo na postoju, na luzie) zapalałem, pochodził chwile na jałowym, przygazowałem troche żeby sprawdzić jakie bedzie ładowanie przy wyzszych obrotach, a tu nagle obroty spadają, i zgasł. 5 sekund pozniej zapalam, tym razem nie gazowalem, tylko chcialem sprawdzic czy pochodzi na jałowym. Pochodził kilka sekund i znowu obroty spadły i zgasł (wszystko inne w kabinie dalej dzialalo - swiatla, nawiew). Kilka razy sie tak działo, i teraz jest już odpukać ok.
Jakiś czas temu mialem już problemy z tym gratem, że nagle bez ostrzeżenia gasł :/ , do tej pory nikt nie wie dlaczego sie tak działo (wymienione wszystkie części na odcinku stacyjka - aparat zapłonowy , i dalej zdarzało mu sie gasnac, teraz odpukać - jest ok i nic sie nie dzieje).
Zastanawiam sie czy to czasem pechowo nie odezwała się tamta awaria. Jeśli tak to zaczynam mieć podejrzenia, bo podczas wymiany odkrecalem kable od alternatora, no i od akumulatora (aku nówka sztuka, ma 2tygodnie).
a gasł w taki sposób: (wszystko sie działo na postoju, na luzie) zapalałem, pochodził chwile na jałowym, przygazowałem troche żeby sprawdzić jakie bedzie ładowanie przy wyzszych obrotach, a tu nagle obroty spadają, i zgasł. 5 sekund pozniej zapalam, tym razem nie gazowalem, tylko chcialem sprawdzic czy pochodzi na jałowym. Pochodził kilka sekund i znowu obroty spadły i zgasł (wszystko inne w kabinie dalej dzialalo - swiatla, nawiew). Kilka razy sie tak działo, i teraz jest już odpukać ok.
Jakiś czas temu mialem już problemy z tym gratem, że nagle bez ostrzeżenia gasł :/ , do tej pory nikt nie wie dlaczego sie tak działo (wymienione wszystkie części na odcinku stacyjka - aparat zapłonowy , i dalej zdarzało mu sie gasnac, teraz odpukać - jest ok i nic sie nie dzieje).
Zastanawiam sie czy to czasem pechowo nie odezwała się tamta awaria. Jeśli tak to zaczynam mieć podejrzenia, bo podczas wymiany odkrecalem kable od alternatora, no i od akumulatora (aku nówka sztuka, ma 2tygodnie).
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
krycha00, moim zdaniem to nie regulator jest winny , jesli sie przyjzysz to zobaczysz ze predkosciomierz lekko sie poruszy przy wlaczonym nawiewie itd , ale nie ma prawa gasnac , ja mialem zdupcony regulator ale mi nie gasł , tylko nie bylo ladowania .
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
chyba chodzilo Ci o obrotomierz... ?
Wygląda na to że to dziwne gaśnięcie to kolejna rzecz której nikt nie potrafi wytłumaczyć (oczywiście zero ironii - dzięki wszystkim za pomoc).
Ważne że auto narazie działa (odpukać tfu tfu) bez zarzutu.
Wygląda na to że to dziwne gaśnięcie to kolejna rzecz której nikt nie potrafi wytłumaczyć (oczywiście zero ironii - dzięki wszystkim za pomoc).
Ważne że auto narazie działa (odpukać tfu tfu) bez zarzutu.
Dziwne zachowanie po wymianie regulatora napięcia
A ja bym obstawiał, że aparat zapłonowy jest rozregulowany (mogła się poluzować śrubka).
Miałem podobnie, na zimnym silniku słabe obroty, gdy był na luzie,to gasł, a gdy przejechałem kawałek, to przestał mulić i wsio było ok.
Miałem podobnie, na zimnym silniku słabe obroty, gdy był na luzie,to gasł, a gdy przejechałem kawałek, to przestał mulić i wsio było ok.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości