[mk3] Listwa wykańczająca plastikowe dokładki progów GT/GTI
: sob lis 28, 2015 22:00
Witam.
Nikt nie lubi widoku jak listewki wykańczające od nakładek na progi puchną i odpadają.
W związku z tym że denerwował Mnie ten widok, na zimowy wieczór obmyśliłem jak można je zrekonstruować,
aby nie miały metalu, były twarde, w razie zarysowania się nie obdzierały. I tak przy oryginalnych już nie było opcji żeby dobrze wyglądały.
Co potrzebujemy :
1. Zużyte sypiące się ze środka listwy, im bardziej zewnętrzna warstwa odchodzi tym lepiej, tylko lepiej nie zgubić kątowników z końców.
Jeszcze się przydadzą jak będziemy chcieli lepiej wykończyć nasze nowe listwy.
2. Kątownik 4 sztuki, Ja kupiłem z Leroya po 6,50 szt
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_c8a222ea86bfa6c27f30e3ed15b7c2.jpg)
Niestety nie było dwu metrowych, a nam potrzeba 180cm więc będzie szczelina.
3. Klej. Ja użyłem Soudala co znalazłem w tym samym sklepie, niestety ma jasny kolor.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_132dd15ea66d83c821c6204a3115d6f.jpg)
4. Szlifierkę z tarczą listkową może być i 40.
5. Nóż do rozcinania listew, przyda się i tapeciak do krawędzi i zwykły do włożenia w środek listwy.
Przepraszam za małą ilość zdjęć, ale w międzyczasie padł Mi dysk i trochę danych przepadło.
Do pracy.
Bierzemy nasze stare listwy i rękami odrywamy co się da. Pamiętając że zależy nam na części z zatrzaskami,
więc w miejscach gdzie warstwy nie rozchodzą się odcinamy zewnętrzną część co odeszła, i tak lecimy do końca.
Co jakiś czas można nacinać krawędzie tapeciakiem, żeby nie zadrzeć zatrzasków i górnego ranciku
(taki zaokrąglony, co jakiś czas się nam przyda przy klejeniu do kątownika później)
Jeśli mamy wstępnie oderwaną warstwę z zatrzaskami od reszty, to pozostałości i nierówności szlifujemy naszą tarczą listkową,
przerdzewiałą blachę trzeba zeszlifować, resztki zewnętrznej warstwy tak samo. Klej później wypełni nierówności, ale bez przesady.
Następnie bierzemy nasze, nie za ładnie wyglądające listwy i w czystrzych warunkach odtłuszczamy na powierzchni klejenia benzyną ekstrakcyjną,
tak samo z kątownikami. wszystko ma być w miarę gładkie i czyste.
bierzemy nasz klej i rozprowadzamy na listwie z zatrzaskiem, to nie super glue, mamy czas. Rozprowadzamy zygzakiem,
w miejscach gdzie bardziej nam się naderwało smarujemy co mamy. Jak powychodzi wokół klej to znaczy że będzie dobrze sklejone.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_ea81569130d0a01abce727c1a9e607.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_94bc8bbccdb8a99fa62a6d9fcdd.jpg)
Tak jak widać na zdjęciach, listwy nie zawsze rozdzielają się jednoczęściowo, dlatego teraz musimy ładnie podkleić.
Polecam z jednego końca zgrać mniej więcej tak samo resztkę listwy z kątownikiem do krawędzi, dzięki temu szparka kątownika z dwóch stron wypadnie w podobnym punkcie. Jak na zdjęciu.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_85e8f1bc4d946f0fc0a9c667b42254.jpg)
Kładziemy na płaskiej podłodze i co raz dociskamy palcami, w miarę wysychania kleju będą się lepiej układały, musimy pilnować aby zatrzask szedł w jednej linii,
na łączeniu kątowników po dociskać i wyśrodkować żeby rantami się zjechały i nie wyszła za duża szczelina.
Zdrapać, zmyć odstający nadmiar kleju, Ja nawet szlifowałem bo i tak rancik od zatrzasków jeszcze trochę wystawał.
Kiedy wyschną pozostaje uciąć wedle gustu odstający kawałek kątownika
Można zostawić więcej i przy zakładaniu podkleić końce bez oryg kątowników na końcówki,
Lub żeby ładniej wyglądało szlifierką i tarczą listkową szlifujemy gryg kątowniki od środka żeby pasowały do naszej listwy
następnie kiedy będą ładnie przylegać kleimy do naszych listw, tylko tu uważamy na klej bo w tym miejscu będzie widać jak wypłynie.
I w ten sposób mamy własne listwy, bardzo odporne na uszkodzenia, a jeśli nawet się zarysują, nie będzie widać bo są z jednorodnego czarnego PCV.
Mam nadzieję że komuś się przyda, żeby autko ładniej się prezentowało.
Zdjęcia jak się układa na Moim trochę wgiętym progu.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_1122be4f294d1bc275fcd4fb89872c.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_cb5e689a6c9827cb3e98261a9de4b.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_ba18edd8788d064a1f71b178ba2eb6.jpg)
Jak widać przymiarka jeszcze z metką, rancik jest ostrzejszy niż w oryginalnej, ale nie zahacza o drzwi. Na spodzie jeszcze widać wystające resztki warstwy z zatrzaskiem i jasny klej. To akurat spoleruję szlifierką, klej jest nawet po wyschnięciu fajnie elastyczny, to wystający nadmiar można nawet paznokciami usunąć.
Następne zdjęcie dodam jak znajdę kątowniki na końce i zamontuję.
Nikt nie lubi widoku jak listewki wykańczające od nakładek na progi puchną i odpadają.
W związku z tym że denerwował Mnie ten widok, na zimowy wieczór obmyśliłem jak można je zrekonstruować,
aby nie miały metalu, były twarde, w razie zarysowania się nie obdzierały. I tak przy oryginalnych już nie było opcji żeby dobrze wyglądały.
Co potrzebujemy :
1. Zużyte sypiące się ze środka listwy, im bardziej zewnętrzna warstwa odchodzi tym lepiej, tylko lepiej nie zgubić kątowników z końców.
Jeszcze się przydadzą jak będziemy chcieli lepiej wykończyć nasze nowe listwy.
2. Kątownik 4 sztuki, Ja kupiłem z Leroya po 6,50 szt
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_c8a222ea86bfa6c27f30e3ed15b7c2.jpg)
Niestety nie było dwu metrowych, a nam potrzeba 180cm więc będzie szczelina.
3. Klej. Ja użyłem Soudala co znalazłem w tym samym sklepie, niestety ma jasny kolor.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_132dd15ea66d83c821c6204a3115d6f.jpg)
4. Szlifierkę z tarczą listkową może być i 40.
5. Nóż do rozcinania listew, przyda się i tapeciak do krawędzi i zwykły do włożenia w środek listwy.
Przepraszam za małą ilość zdjęć, ale w międzyczasie padł Mi dysk i trochę danych przepadło.
Do pracy.
Bierzemy nasze stare listwy i rękami odrywamy co się da. Pamiętając że zależy nam na części z zatrzaskami,
więc w miejscach gdzie warstwy nie rozchodzą się odcinamy zewnętrzną część co odeszła, i tak lecimy do końca.
Co jakiś czas można nacinać krawędzie tapeciakiem, żeby nie zadrzeć zatrzasków i górnego ranciku
(taki zaokrąglony, co jakiś czas się nam przyda przy klejeniu do kątownika później)
Jeśli mamy wstępnie oderwaną warstwę z zatrzaskami od reszty, to pozostałości i nierówności szlifujemy naszą tarczą listkową,
przerdzewiałą blachę trzeba zeszlifować, resztki zewnętrznej warstwy tak samo. Klej później wypełni nierówności, ale bez przesady.
Następnie bierzemy nasze, nie za ładnie wyglądające listwy i w czystrzych warunkach odtłuszczamy na powierzchni klejenia benzyną ekstrakcyjną,
tak samo z kątownikami. wszystko ma być w miarę gładkie i czyste.
bierzemy nasz klej i rozprowadzamy na listwie z zatrzaskiem, to nie super glue, mamy czas. Rozprowadzamy zygzakiem,
w miejscach gdzie bardziej nam się naderwało smarujemy co mamy. Jak powychodzi wokół klej to znaczy że będzie dobrze sklejone.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_ea81569130d0a01abce727c1a9e607.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_94bc8bbccdb8a99fa62a6d9fcdd.jpg)
Tak jak widać na zdjęciach, listwy nie zawsze rozdzielają się jednoczęściowo, dlatego teraz musimy ładnie podkleić.
Polecam z jednego końca zgrać mniej więcej tak samo resztkę listwy z kątownikiem do krawędzi, dzięki temu szparka kątownika z dwóch stron wypadnie w podobnym punkcie. Jak na zdjęciu.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_85e8f1bc4d946f0fc0a9c667b42254.jpg)
Kładziemy na płaskiej podłodze i co raz dociskamy palcami, w miarę wysychania kleju będą się lepiej układały, musimy pilnować aby zatrzask szedł w jednej linii,
na łączeniu kątowników po dociskać i wyśrodkować żeby rantami się zjechały i nie wyszła za duża szczelina.
Zdrapać, zmyć odstający nadmiar kleju, Ja nawet szlifowałem bo i tak rancik od zatrzasków jeszcze trochę wystawał.
Kiedy wyschną pozostaje uciąć wedle gustu odstający kawałek kątownika
Można zostawić więcej i przy zakładaniu podkleić końce bez oryg kątowników na końcówki,
Lub żeby ładniej wyglądało szlifierką i tarczą listkową szlifujemy gryg kątowniki od środka żeby pasowały do naszej listwy
następnie kiedy będą ładnie przylegać kleimy do naszych listw, tylko tu uważamy na klej bo w tym miejscu będzie widać jak wypłynie.
I w ten sposób mamy własne listwy, bardzo odporne na uszkodzenia, a jeśli nawet się zarysują, nie będzie widać bo są z jednorodnego czarnego PCV.
Mam nadzieję że komuś się przyda, żeby autko ładniej się prezentowało.
Zdjęcia jak się układa na Moim trochę wgiętym progu.
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_1122be4f294d1bc275fcd4fb89872c.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_cb5e689a6c9827cb3e98261a9de4b.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/male_ba18edd8788d064a1f71b178ba2eb6.jpg)
Jak widać przymiarka jeszcze z metką, rancik jest ostrzejszy niż w oryginalnej, ale nie zahacza o drzwi. Na spodzie jeszcze widać wystające resztki warstwy z zatrzaskiem i jasny klej. To akurat spoleruję szlifierką, klej jest nawet po wyschnięciu fajnie elastyczny, to wystający nadmiar można nawet paznokciami usunąć.
Następne zdjęcie dodam jak znajdę kątowniki na końce i zamontuję.