[mk4] Czyszczenie głównych punktów masowych
: śr lis 06, 2013 13:19
Hej
Jako że sezon zimowy się zaczyna, a o "masie" na naszym forum nie znalazłem zbyt wielu tematów to przy okazji zabawy na żabie pomyślałem że pstryknę kilka fotek. Temat jest prosty jak metr drutu i większość użyszkodników nie potrzebuje porad do tego typu zabaw, ale pamiętajmy że wśród nas są osoby dla których osiągnięciem jest samodzielna zmiana koła.
Zanim padną pytania "po co" i "chyba Ci się nudziło" - prąd rozruchowy akumulatora w "tedejku" to 700-800A, nawet licząc że maksymalny pobierany przez rozrusznik to 600A, daje nam to 20x większy prąd niż maksymalny dla typowego mieszkania w domu. Po tylu (w moim wypadku 15) latach złącza narażone na wilgoć i zmiany temperatury najzwyczajniej pokrywają się patyną, rdzewieją, przestają idealnie łączyć co może prowadzić do spadków napięcia w instalacji.
Zaczynamy od odkręcenia klem oraz nakrętki łączącej blachę bezpieczników z klemą (klucz 10)
Następnie demontujemy drugą część kierownicy powietrza i odkręcamy akumulator (13)
Odkręcamy 4 śruby podstawy akumulatora (10) i ew. śrubę łączącą podstawę z filtrem powietrza - u mnie guma była pęknięta więc udało się je rozłączyć bez odkręcania
Na zdjęciu widzimy trzy punkty - od lewej strony są to główny punkt masowy dla silnika, dla budy oraz jeden z dodatkowych punktów masowych
Wszystkie nakrętki odkręcamy, przylgnie, oczka, gwinty oraz stożki akumulatora czyścimy szczotką drucianą oraz papierem ściernym aż do "srebrności", następnie doczyszczamy IPA (alkoholem izopropylowym, sprayem "kontakt" lub środkiem do odkażania ran opartym na IPA), po czym smarujemy smarem miedzianym (czy też miedziowym) i składamy w odwrotnej kolejności. Pamiętajmy o posmarowaniu wszystkich gwintów (także tych nie biorących udziału w przekazywaniu prądu) żeby w przyszłości łatwiej je było wykręcić.
Znajdującą się na prawo od akumulatora rurę kierownicy powietrza przy okazji też można wyczyścić - znajduje się w niej siateczka która po tych 10 czy 15 latach jest już silnie zabrudzona i poważnie blokuje przepływ powietrza. U siebie robiłem to jakiś czas temu więc tym razem sobie odpuściłem.
Zdrów
Jaqb
Jako że sezon zimowy się zaczyna, a o "masie" na naszym forum nie znalazłem zbyt wielu tematów to przy okazji zabawy na żabie pomyślałem że pstryknę kilka fotek. Temat jest prosty jak metr drutu i większość użyszkodników nie potrzebuje porad do tego typu zabaw, ale pamiętajmy że wśród nas są osoby dla których osiągnięciem jest samodzielna zmiana koła.
Zanim padną pytania "po co" i "chyba Ci się nudziło" - prąd rozruchowy akumulatora w "tedejku" to 700-800A, nawet licząc że maksymalny pobierany przez rozrusznik to 600A, daje nam to 20x większy prąd niż maksymalny dla typowego mieszkania w domu. Po tylu (w moim wypadku 15) latach złącza narażone na wilgoć i zmiany temperatury najzwyczajniej pokrywają się patyną, rdzewieją, przestają idealnie łączyć co może prowadzić do spadków napięcia w instalacji.
Zaczynamy od odkręcenia klem oraz nakrętki łączącej blachę bezpieczników z klemą (klucz 10)
Następnie demontujemy drugą część kierownicy powietrza i odkręcamy akumulator (13)
Odkręcamy 4 śruby podstawy akumulatora (10) i ew. śrubę łączącą podstawę z filtrem powietrza - u mnie guma była pęknięta więc udało się je rozłączyć bez odkręcania
Na zdjęciu widzimy trzy punkty - od lewej strony są to główny punkt masowy dla silnika, dla budy oraz jeden z dodatkowych punktów masowych
Wszystkie nakrętki odkręcamy, przylgnie, oczka, gwinty oraz stożki akumulatora czyścimy szczotką drucianą oraz papierem ściernym aż do "srebrności", następnie doczyszczamy IPA (alkoholem izopropylowym, sprayem "kontakt" lub środkiem do odkażania ran opartym na IPA), po czym smarujemy smarem miedzianym (czy też miedziowym) i składamy w odwrotnej kolejności. Pamiętajmy o posmarowaniu wszystkich gwintów (także tych nie biorących udziału w przekazywaniu prądu) żeby w przyszłości łatwiej je było wykręcić.
Znajdującą się na prawo od akumulatora rurę kierownicy powietrza przy okazji też można wyczyścić - znajduje się w niej siateczka która po tych 10 czy 15 latach jest już silnie zabrudzona i poważnie blokuje przepływ powietrza. U siebie robiłem to jakiś czas temu więc tym razem sobie odpuściłem.
Zdrów
Jaqb