Strona 1 z 1

[MK2] Angel Eye's własnej roboty.

: ndz sie 12, 2012 21:27
autor: Spidit
Wita.
Chciałbym wam pokazać jak zrobić angel eye’s domowym sposobem.
Cały mój koszt zrobienia ich wyniósł mnie 262,75zł.
Spis rzeczy użytych przeze mnie:
• multi-szlifierka 80zł
• diody 10 szt. 20zł
• rezystory pasek 3x 4,50zł 510,560,680ohm
• pręt z plexi 2mb 8mm 25,34zł
• reflektor 3x (jeden spsółem) 105zł
• silikon 2x (brown & tran.) 14,52
• taśma aluminiowa 5zł
• kabel 1,62zł
• termokurcze 6,77zł
Przy czym jeden reflektor można odliczyć (bo jeden zepsułem) lub użyć te co teraz się ma, multi szlifierka zostaje czyli mamy bonus :hmm: ale ogólnie też można odliczyć. Czyli gdzieś 147,75zł wynosi nas zabawa w angel eyes + to, że sami je zrobiliśmy.
Więc zaczynamy.
Zakupione lub ściągnięte refloktory rozbrajamy ze wszystkich gum, plastików i żarówek do tego aby je rozkleić. Ja je rozkleiłem poprzeż podgrzanie w piekarniku od 1800C wyłączając piekarnik i trzymając go 10min (lub elektrycznym piekarniku z termo obiegiem przy 1650C bez wyłączania i także trzymamy 10min). Stawiamy reflektor szkłem do góry (czemu mnie nie pytajcie bo tak wyczytałem na jakimś forum). Po tym czasie wyciągamy go i szybko zanim wystygnie podważamy nożem, ale jak największą jego powierzchnią by nie odprysnąć krawędzi szkła. Najlepiej, aby nóż miał skurzaną rączkę, przydałyby się do tej operacji rękawice termiczne, aby się nie poparzyć. Zaraz po ściągnięciu szkła w rękawiczce bawełnianej ściągamy klej/silikon z rantów reflektora (na ciepło jest łatwiej) lub później zeskrobujemy go delikatnie śrubokrętem płaskim (najlepiej jak najmniejszym). Szkło po wystygnięciu skrobiemy delikatnie śrubokrętem (płaskim) i doczyszczamy chusteczką higieniczną. Tak przygotowanego odkładamy sobie do jakiegoś pudełka, aby się nie kurzył. Przy tej operacji bacznie zwracamy uwagę, aby nie dotknąć odbłyśnika, bo go już niczym nie doczyścimy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zakupione plexi można formować na dwa sposoby albo w szkle reflektora lub o coś okrągłego. Ja przygotowałem sobie z kawałka deski formę, na której plexi formowałem.
Obrazek
Docinamy nasze plexi do danej długości, ja przyciąłem je do 47cm i przerwa między nimi wyniosła gdzieś 2,5cm. Wiercimy dziury na diody na końcach plexi i przed formowaniem najlepiej w otwory wsadzić drewniane kołki o podobnej średnicy otworów (muszą trochę wystawać, aby mieć, za co złapać, aby je później wyciągnąć). Można także wywiercić dziury po formowaniu, (ale będzie to trudniejsze). Tak przygotowane plexi trzeba wrzucić do piekarnika na 5min. przy temp. 1300C i po wyciągnięciu od razu wkładamy w reflektor lub obkręcamy na formie przytrzymując plexi w danym kształcie do wystygnięcia.
Obrazek
Obrazek
Po wystygnięciu robimy na karcę makietę w których miejscach zrobić nacięcia (ja nacięcia robiłem co 8mm).
Obrazek
Taśmą dwustronną w paru miejscach przyklejamy plexi i multi-szlifierką nacinamy w danych miejscach.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ponacinane plexi oklejamy taśmą aluminiową. Najpierw końcówki a później tył plexi (u mnie tył to strona nacięć). Aby tył obkleić to przykładamy plexi do taśmy i obrysujemy kształt, wycinamy i przyklejamy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W miejscach mocowań diod szerokość obwódki najpierw była wąska, ale za dużo światła uciekało i szerokość obwódki zrobiłem 4cm, (ale to każdy indywidualnie musi do tego podejść).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obkleiłem także zewnętrzny obrys plexi, aby światło tak nie uciekało.
Obrazek
Do tak przygotowanego okręgu montujemy diody (tu także każdy indywidualnie musi podejść jak je zamontuje, jak pociągnie okablowanie i gdzie będzie miał wyprowadzenie kabli).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ja dodatkowo, aby nie było widać okablowania obkleiłem je taśmą aluminiową. Wyprowadzenie zrobiłem u góry reflektora, więc kable od razu skierowałem do tyłu. Można zrobić wyprowadzenie na dole ciągnąć kable zza ringiem. Mówię, jak kto woli. W reflektorze zza ringiem, (czyli prawie na zagięciu łączenia rantu z lustrem). Otwór robiłem taki, aby tylko kable się przecisnęły oko. 5mm.
Obrazek
Do okablowania trzeba wlutować opornik, aby diod nie spalić albo użyć gotowe diody do 12V. Jeżeli bawimy się w oporniki to trzeba kupić parę różnych i dobrać gdzie diody ładnie mocno świecą i pobór mają równo lub mniej niż 20mA. Ja użyłem diod 3,2V i z prawa Ohma obliczyłem mniej więcej odpowiednie. W samochodzie mamy bez świateł mijania 13V z hakiem, czyli 13V-3,2V=9,8V podstawiamy do prawa Ohma R=U/I czyli 9,8V/20mA=490Ω. Więc ja wsadziłem, 560Ω bo mam zapas, a i dioda mniej w dupe dostaje (dłużej poświeci).
Obrazek
Jak już mamy ringi gotowe to przykładamy go do reflektora, przeciągamy przez dziurę kable, zalewamy silikonem (można trochę na ring w paru miejscach leciutko najechać tylko tak na krawędź) i zakładamy szkło. Odkładamy go na 5-6h lub na noc, kładąc go na szkle i stawiając na nim np. butelkę wody 1l. Po wyschnięciu można zakładać. Kto jak sobie podłączy to także od niego samego zależy, ja zarobiłem końcówki i w kostkę postojówek podłączyłem. Oczywiście przed założeniem uzbrajamy z powrotem reflektor :helm:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No i efekt końcowy ale jeszcze nie w aucie.
Obrazek
I już jak to wygląda na aucie
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam i życzę powodzenia w rzeźbieniu :grin:
Zdjęcia niestety robione kalkulatorem :-(