Fotoporada jak naprawić G200
: pt mar 30, 2012 09:03
Po wielkich mrozach pojawił się u mnie problem z czujnikiem G200 (włącza się,mruga kontrolka ESP i w/w nie działa)
na polskich stronka nic nie ma - wiadomo informacja kosztuje. Koszt regeneracji czujnika to ok 150 zł. I jestem pewien ze robią to tak jak ja zrobiłem.
Swój naprawiłem za pomocą tej foto porady.
http://bluevisions.de/projects/Golf_IV_ESP.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Na jej podstawie opisze w miarę dokładnie jak to zrobić korzystając ze zdjęć z powyższego linku i moich fotek
Wiec działamy:
demontujemy osłonę kolumny kierownicy
odkręcamy gwiazdkowe wkręty( znajdują się na samy dole osłon, maskownicy zew.)
i zaczynając od puszki na bezpieczniki ściągamy od drzwi kierowcy w kierunku do tunelu osłonę - Jest w 2 częściach.
Następnie odkręcamy wkręty na kolejnej osłonie która jest pod maskownica
(wkręty ładnie widać na zdjęciu) wcześniej jednak musimy zdemontować osłonę tunelu środkowego. Jest na wkrętach i zatrzaskach.
Po zdjęciu drugiej osłony po prawej stronie kolumny na wsporniku mamy to co nas interesuje.
Czyli zestaw czujników. Większy od ABS a mniejszy od ESP, przymocowane na jednej śrubie 13
Odkręcamy cały wspornik i wyjmujemy.Czujnik ESP jest sprytnie zamontowany na metalowy klips.
Sam czujnik jest zalany żelem który jest konsystencji silikonu jednak to nie sylikon.
Autor porady naprawy pisze ze plastikowymi sztućcami wydłubał żel. Następnie po prostu podniósł płytkę drukowana.
Na której odwrocie znajduje się chip który nas interesuje. I to jego luty musimy poprawić.
Jednakże u niego problem występował od dłuższego czasu i kość układu odpadła od płytki drukowanej całkowicie pozostając w żelu.
ale o tym później.
Ja dłubałem to bambusowym patyczkiem.
Trzeba być ostrożnym nie używać niczego metalowego niektóre układy są ceramiczne i bardzo łatwo je uszkodzić.
Udałem się do ojca który jest elektronikiem 30 lat w zawodzie u nie takie rzeczy naprawiał.
Potraktował ten żel Toluenem (metylobenzen) jest obojętny dla układów elektronicznych i ładnie czyści takie rzeczy.
Żel zamienił się w kisiel którego usunąłem pędzelkiem.
W Trakcie
teraz musimy odlutować płytkę od wtyczki .(kolor czerwony)
Te piny są tulejowane wiec trzeba to naprawdę porządnie zrobić żebyśmy mogli wyciągnąć płytkę.( inaczej będą trzymały)
Ja jeszcze obciąłem kołki ustalające.
Teraz zgodnie z poradą Niemca można wyjąc płytkę. U niego została kość w żelu.
Ja nie miałem tak łatwo. Płytka wraz z czipem była zalana cała żelem od spodu i nie chciała się ruszyć. Nawet nie drgnęła.
Przy próbach siłowych jest opcja uszkodzenia druku płytki czy jej złamania (płytka po za bolcami ustalającymi jest również na małych zatrzaskach)
Razem z ojcem wymyśliliśmy ze możemy wypalić lutownica dziurę dokładnie wysokości chipa i po prostu wypchnąć ja
Po czym dziurkę zalałem już wspomnianym Toluenem i po odczekaniu aż pojawił się po 2 stronie(przeciekł) zacząłem delikatnie wypychać cały układ.
Po chili.Sukcess
Po dokładnych oględzinach kości okazało się ze jedna nóżka ma przerwę.
Ojciec polutował wszystkie nóżki ołowianą cyną.
Dlaczego ołowiana- bo jest najlepsza najsilniejsza.
Wszystkie obecne cyny nie maja ołowiu wiec właśnie takie problemy się pojawiają-luty pękają
Pozostało jak w poradzie Hansa zalać wszystko pistoletem klejonym ( w żadnym wypadku silikonem gdyż jest silnie higroskopijny i się nie nadaje).
Ja jeszcze pozostawiłem sobie możliwość ponownego otwarcia tego czujnika więc zrobiłem ładny dekielek i dopiero potem zalałem wszystko klejem aby było szczelne.
Składamy w odwrotnej kolejności.
I zaoszczędziliśmy co najmniej 150 zł za nowy czujnik i ok 200 zł za kalibracje nowego czujnika
koszty poniesione własciwie żadne
Jak coś proszę pisać.
Pomogę
na polskich stronka nic nie ma - wiadomo informacja kosztuje. Koszt regeneracji czujnika to ok 150 zł. I jestem pewien ze robią to tak jak ja zrobiłem.
Swój naprawiłem za pomocą tej foto porady.
http://bluevisions.de/projects/Golf_IV_ESP.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Na jej podstawie opisze w miarę dokładnie jak to zrobić korzystając ze zdjęć z powyższego linku i moich fotek
Wiec działamy:
demontujemy osłonę kolumny kierownicy
odkręcamy gwiazdkowe wkręty( znajdują się na samy dole osłon, maskownicy zew.)
i zaczynając od puszki na bezpieczniki ściągamy od drzwi kierowcy w kierunku do tunelu osłonę - Jest w 2 częściach.
Następnie odkręcamy wkręty na kolejnej osłonie która jest pod maskownica
(wkręty ładnie widać na zdjęciu) wcześniej jednak musimy zdemontować osłonę tunelu środkowego. Jest na wkrętach i zatrzaskach.
Po zdjęciu drugiej osłony po prawej stronie kolumny na wsporniku mamy to co nas interesuje.
Czyli zestaw czujników. Większy od ABS a mniejszy od ESP, przymocowane na jednej śrubie 13
Odkręcamy cały wspornik i wyjmujemy.Czujnik ESP jest sprytnie zamontowany na metalowy klips.
Sam czujnik jest zalany żelem który jest konsystencji silikonu jednak to nie sylikon.
Autor porady naprawy pisze ze plastikowymi sztućcami wydłubał żel. Następnie po prostu podniósł płytkę drukowana.
Na której odwrocie znajduje się chip który nas interesuje. I to jego luty musimy poprawić.
Jednakże u niego problem występował od dłuższego czasu i kość układu odpadła od płytki drukowanej całkowicie pozostając w żelu.
ale o tym później.
Ja dłubałem to bambusowym patyczkiem.
Trzeba być ostrożnym nie używać niczego metalowego niektóre układy są ceramiczne i bardzo łatwo je uszkodzić.
Udałem się do ojca który jest elektronikiem 30 lat w zawodzie u nie takie rzeczy naprawiał.
Potraktował ten żel Toluenem (metylobenzen) jest obojętny dla układów elektronicznych i ładnie czyści takie rzeczy.
Żel zamienił się w kisiel którego usunąłem pędzelkiem.
W Trakcie
teraz musimy odlutować płytkę od wtyczki .(kolor czerwony)
Te piny są tulejowane wiec trzeba to naprawdę porządnie zrobić żebyśmy mogli wyciągnąć płytkę.( inaczej będą trzymały)
Ja jeszcze obciąłem kołki ustalające.
Teraz zgodnie z poradą Niemca można wyjąc płytkę. U niego została kość w żelu.
Ja nie miałem tak łatwo. Płytka wraz z czipem była zalana cała żelem od spodu i nie chciała się ruszyć. Nawet nie drgnęła.
Przy próbach siłowych jest opcja uszkodzenia druku płytki czy jej złamania (płytka po za bolcami ustalającymi jest również na małych zatrzaskach)
Razem z ojcem wymyśliliśmy ze możemy wypalić lutownica dziurę dokładnie wysokości chipa i po prostu wypchnąć ja
Po czym dziurkę zalałem już wspomnianym Toluenem i po odczekaniu aż pojawił się po 2 stronie(przeciekł) zacząłem delikatnie wypychać cały układ.
Po chili.Sukcess
Po dokładnych oględzinach kości okazało się ze jedna nóżka ma przerwę.
Ojciec polutował wszystkie nóżki ołowianą cyną.
Dlaczego ołowiana- bo jest najlepsza najsilniejsza.
Wszystkie obecne cyny nie maja ołowiu wiec właśnie takie problemy się pojawiają-luty pękają
Pozostało jak w poradzie Hansa zalać wszystko pistoletem klejonym ( w żadnym wypadku silikonem gdyż jest silnie higroskopijny i się nie nadaje).
Ja jeszcze pozostawiłem sobie możliwość ponownego otwarcia tego czujnika więc zrobiłem ładny dekielek i dopiero potem zalałem wszystko klejem aby było szczelne.
Składamy w odwrotnej kolejności.
I zaoszczędziliśmy co najmniej 150 zł za nowy czujnik i ok 200 zł za kalibracje nowego czujnika
koszty poniesione własciwie żadne
Jak coś proszę pisać.
Pomogę