Uszczelnienie LDA-foto porada krok po kroku w/g Michał_1977
: sob mar 05, 2011 23:08
Witam
Wielokrotnie ludziska pytają o powód wycieku spod gumowego kapturka przy grzybku pompy,czyli z mechanizmu LDA,a po zdjęciu górnego dekla pompy i membrany z pinem,zastają taki oto widok:
Korzystając z okazji,że budowałem pompę 11mm i miałem wszystko rozebrane w mak,to zmajstrowałem fajną foto poradę jak uszczelnić nieszczęsny mechanizm LDA
Niech służy potomnym
Przede wszystkim trzeba zdjąć górę pompy wtryskowej.Całej pompy nie trzeba demontować.
W tym celu trzeba odkręcić wszystko co zaznaczyłem na zdjęciach.
Śrubę regulującą dawkę paliwa można równie dobrze wykręcić dopiero przed montażem góry pompy do korpusu.Jest to konieczne,ponieważ wkręcona bedzie opierała się o dźwignię dozownika i góra pompy nie "siądzie" na swoim miejscu.
Muszę też uprzedzić,że pompy wyposażone w osobną regulację biegu jałowego,mają w środku taką malutką sprężynkę,którą trzeba odhaczyć po lekkim podniesieniu góry pompy.Trzeba delikatnie podnosić górę pompy,wbijać do środka ośkę gazu i gdy tylko uzyskamy dostęp do owej sprężynki,należy ją niezwłocznie odhaczyć.Gdy wpadnie wgłąb pompy,to kaplica...
Gdy już mamy zdemontowaną górę pompy,za pomocą młotka i wybijaka,wybijamy śruty zabezpieczające ośkę dźwigni LDA.W tym celu należy podstawić np. klucz nasadowy,żeby śrut mógł swobodnie wypaść.
UWAGA! Pod żadnym pozorem nie wybijamy obu śrutów i ośki na raz (w jednym kierunku)!
Stukamy w śruta tylko i wyłącznie dotąd,aż drugi śrut wypadnie z drugiej strony.
Wybijanie wszystkiego na raz,doprowadzi do tego,że śrut rozsadzi wewnętrzną nadlewkę obudowy!
Gdy śrut już wypadnie,to odwracamy całe to ustrojstwo i tym razem wybijak przystawiamy już bezpośrednio do ośki.Stukamy dotąd aż śrut wypadnie i ośka wyleci lub wysunie się na tyle,żeby dźwignię dało się wyjąć.
Wyjmujemy dźwigienkę.
Imbusem 5mm odkręcamy nypel (zaślepkę).
Cienkim śrubokrętem cofamy rysik i wyjmujemy go z tulejki wąskimi szczypcami.
Imbusem 4,5mm wykręcamy pierścień dociskowy tulejki.Ja nie mam imbusa 4,5mm,więc wykorzystałem torx,który idealnie pasował.
Wreszcie za pomocą zagiętego drucika wyciągamy tulejkę z nieszczęsnym o-ringiem.
Całą obudowę i części,które wyjęliśmy,myjemy w benzynie ekstrakcyjnej i dmuchamy sprężonym powietrzem.
Następnie wyjmujemy stary i wkładamy nowy o-ring.
Teraz zaczynamy składanie.
Tulejkę z nowym uszczelniaczem wkładamy do obudowy i dokręcamy pierścieniem.
Nowy uszczelniacz jest dość ciasny,więc można dać mu "na poślizg" np. WD-40 lub Rost Off.
Wkładamy rysik.
Zmieniamy podkładkę uszczelniającą na nyplu i wkręcamy go.Dokręcamy z czuciem!
Wsuwamy troszkę ośkę w obudowę.
Ustawiamy dźwignię i wbijamy ośkę głębiej.
Następnie za pomocą wcześniej używanego wybijaka,ośkę trzeba wypośrodkować.
Wbite w obudowę śruty powinny solidnie uszczelniać otwory,ale jeśli były już kilka razy wybijane,to z pewnością wszystko straciło na szczelności.
Ja dla pewności zastosowałem szczeliwo K+D (nie mylić z sylikonem!)
Następnie przystawiamy kolejno śruty i wbijamy je małym młotkiem na równo z powierzchnią.
Kolejnym krokiem jest włożenie membrany z boost pinem i przykręcenie dekielka.
Montaż góry pompy do całego korpusu wykonujemy w kolejności odwrotnej do demontażu.
Przypominam,ze w tym celu MUSI być wykręcona śruba regulująca dawkę paliwa.
Zalecam też szczególną ostrożność przy zakładaniu sprężynki wolnych obrotów (opcja).
Pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy
Wielokrotnie ludziska pytają o powód wycieku spod gumowego kapturka przy grzybku pompy,czyli z mechanizmu LDA,a po zdjęciu górnego dekla pompy i membrany z pinem,zastają taki oto widok:
Korzystając z okazji,że budowałem pompę 11mm i miałem wszystko rozebrane w mak,to zmajstrowałem fajną foto poradę jak uszczelnić nieszczęsny mechanizm LDA
Niech służy potomnym
Przede wszystkim trzeba zdjąć górę pompy wtryskowej.Całej pompy nie trzeba demontować.
W tym celu trzeba odkręcić wszystko co zaznaczyłem na zdjęciach.
Śrubę regulującą dawkę paliwa można równie dobrze wykręcić dopiero przed montażem góry pompy do korpusu.Jest to konieczne,ponieważ wkręcona bedzie opierała się o dźwignię dozownika i góra pompy nie "siądzie" na swoim miejscu.
Muszę też uprzedzić,że pompy wyposażone w osobną regulację biegu jałowego,mają w środku taką malutką sprężynkę,którą trzeba odhaczyć po lekkim podniesieniu góry pompy.Trzeba delikatnie podnosić górę pompy,wbijać do środka ośkę gazu i gdy tylko uzyskamy dostęp do owej sprężynki,należy ją niezwłocznie odhaczyć.Gdy wpadnie wgłąb pompy,to kaplica...
Gdy już mamy zdemontowaną górę pompy,za pomocą młotka i wybijaka,wybijamy śruty zabezpieczające ośkę dźwigni LDA.W tym celu należy podstawić np. klucz nasadowy,żeby śrut mógł swobodnie wypaść.
UWAGA! Pod żadnym pozorem nie wybijamy obu śrutów i ośki na raz (w jednym kierunku)!
Stukamy w śruta tylko i wyłącznie dotąd,aż drugi śrut wypadnie z drugiej strony.
Wybijanie wszystkiego na raz,doprowadzi do tego,że śrut rozsadzi wewnętrzną nadlewkę obudowy!
Gdy śrut już wypadnie,to odwracamy całe to ustrojstwo i tym razem wybijak przystawiamy już bezpośrednio do ośki.Stukamy dotąd aż śrut wypadnie i ośka wyleci lub wysunie się na tyle,żeby dźwignię dało się wyjąć.
Wyjmujemy dźwigienkę.
Imbusem 5mm odkręcamy nypel (zaślepkę).
Cienkim śrubokrętem cofamy rysik i wyjmujemy go z tulejki wąskimi szczypcami.
Imbusem 4,5mm wykręcamy pierścień dociskowy tulejki.Ja nie mam imbusa 4,5mm,więc wykorzystałem torx,który idealnie pasował.
Wreszcie za pomocą zagiętego drucika wyciągamy tulejkę z nieszczęsnym o-ringiem.
Całą obudowę i części,które wyjęliśmy,myjemy w benzynie ekstrakcyjnej i dmuchamy sprężonym powietrzem.
Następnie wyjmujemy stary i wkładamy nowy o-ring.
Teraz zaczynamy składanie.
Tulejkę z nowym uszczelniaczem wkładamy do obudowy i dokręcamy pierścieniem.
Nowy uszczelniacz jest dość ciasny,więc można dać mu "na poślizg" np. WD-40 lub Rost Off.
Wkładamy rysik.
Zmieniamy podkładkę uszczelniającą na nyplu i wkręcamy go.Dokręcamy z czuciem!
Wsuwamy troszkę ośkę w obudowę.
Ustawiamy dźwignię i wbijamy ośkę głębiej.
Następnie za pomocą wcześniej używanego wybijaka,ośkę trzeba wypośrodkować.
Wbite w obudowę śruty powinny solidnie uszczelniać otwory,ale jeśli były już kilka razy wybijane,to z pewnością wszystko straciło na szczelności.
Ja dla pewności zastosowałem szczeliwo K+D (nie mylić z sylikonem!)
Następnie przystawiamy kolejno śruty i wbijamy je małym młotkiem na równo z powierzchnią.
Kolejnym krokiem jest włożenie membrany z boost pinem i przykręcenie dekielka.
Montaż góry pompy do całego korpusu wykonujemy w kolejności odwrotnej do demontażu.
Przypominam,ze w tym celu MUSI być wykręcona śruba regulująca dawkę paliwa.
Zalecam też szczególną ostrożność przy zakładaniu sprężynki wolnych obrotów (opcja).
Pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy