Osłona miski olejowej
: śr kwie 21, 2010 11:02
Ostatnio obnizyłem swojego golfa mk4 x4, i w krótkim czasie przytarłem pare razy. Żeby jeździć bezawaryjnie, trzebaby było uważnie jeździć, co ograniczyłoby możliwości auta. Więc postanowiłem wyrzeźbić osłone pod silnik.
Do zrobienia osłony potrzebne jest:
1.blacha stalowa ( w moim przypadku 3mm)
2.spawarka
3.duży bosch i mała przecinarka kątowa
4.wiertarka
5.zestaw wierteł
6.gwintowniki M10
7.duzy młotek
8.szyna
9. 4 śruby M10, 2 nakrętki i kilka podkładek
10.guma ( jako podkładki)
Opis pracy:
Z arkusza blachy wycinamy interesujący nas format. Przecinarką kątową szlifujemy wszystkie zadziory, które powstały podczas cięcia. Kładziemy blache na szynie w celu zagięcia ( podwinięcia) frontowej części blachy, i uderzamy młotkiem dotąd aż zagnie się blacha. Następnie z pozostałego arkusza blachy wycinamy tylne mocowania blachy ( w kształcie wsuwek na śruby), a następnie przyspawujemy je do blachy. Ja w górnej części wsuwek przyspawałem jeszcze kawałek blachy, wrazie jak sę śruby poluzują, to żeby blacha nie spadła na asfalt. Skoro mamy dorobione tylne mocowania, które będzie przykręcone śrubami od wachacza, bierzemy się za przednie. Front będzie zamocowany na wspornikach. Wsporniki dorobiłem z tego samego arkusza blachy, w formie 3cm na szerokośc pasków. Następnie wsporniki wkręcamy w imadło i kluczem francuzem kształtujemy je ( każdemu może wyjść inny, ze względu na ewentualne wcześniejsze przeróbki). Musimy jeszcze nawiercić i przegwintować podłużnice, żeby zamocować na nich wsporniki. Na koniec możemy jeszcze prysnąć blache farbą.
Między wsporniki a podłużnice i wsporniki a blache umieszczamy gumę, żeby zmnijeszyc drgania.
I to by było na tyle. W razie jakich kolwiek pytań służę pomocą....
Ps. blacha już nie raz uratowała mi miskę.....
Ps. Pod tylne mocowanie blachy( te przy wachaczach) też musiałem podłożyć gumę. Niestety w zakresie obrotów od 2000-3000 płyta wpadała w rezonans i dzwoniło strasznie. Po podłożeniu gum wszystko jest pięknie i ładnie jak przed montażem płyty. A miskę mamy zabezpieczoną
Do zrobienia osłony potrzebne jest:
1.blacha stalowa ( w moim przypadku 3mm)
2.spawarka
3.duży bosch i mała przecinarka kątowa
4.wiertarka
5.zestaw wierteł
6.gwintowniki M10
7.duzy młotek
8.szyna
9. 4 śruby M10, 2 nakrętki i kilka podkładek
10.guma ( jako podkładki)
Opis pracy:
Z arkusza blachy wycinamy interesujący nas format. Przecinarką kątową szlifujemy wszystkie zadziory, które powstały podczas cięcia. Kładziemy blache na szynie w celu zagięcia ( podwinięcia) frontowej części blachy, i uderzamy młotkiem dotąd aż zagnie się blacha. Następnie z pozostałego arkusza blachy wycinamy tylne mocowania blachy ( w kształcie wsuwek na śruby), a następnie przyspawujemy je do blachy. Ja w górnej części wsuwek przyspawałem jeszcze kawałek blachy, wrazie jak sę śruby poluzują, to żeby blacha nie spadła na asfalt. Skoro mamy dorobione tylne mocowania, które będzie przykręcone śrubami od wachacza, bierzemy się za przednie. Front będzie zamocowany na wspornikach. Wsporniki dorobiłem z tego samego arkusza blachy, w formie 3cm na szerokośc pasków. Następnie wsporniki wkręcamy w imadło i kluczem francuzem kształtujemy je ( każdemu może wyjść inny, ze względu na ewentualne wcześniejsze przeróbki). Musimy jeszcze nawiercić i przegwintować podłużnice, żeby zamocować na nich wsporniki. Na koniec możemy jeszcze prysnąć blache farbą.
Między wsporniki a podłużnice i wsporniki a blache umieszczamy gumę, żeby zmnijeszyc drgania.
I to by było na tyle. W razie jakich kolwiek pytań służę pomocą....
Ps. blacha już nie raz uratowała mi miskę.....
Ps. Pod tylne mocowanie blachy( te przy wachaczach) też musiałem podłożyć gumę. Niestety w zakresie obrotów od 2000-3000 płyta wpadała w rezonans i dzwoniło strasznie. Po podłożeniu gum wszystko jest pięknie i ładnie jak przed montażem płyty. A miskę mamy zabezpieczoną