Termometr w mk4
: sob sty 16, 2010 19:33
Termometr, jaki wykorzystałem można kupić na Allegro, jest tego tam sporo.
Jest on zasilany baterią a podświetlenie zasilane jest z akumulatora.
Aby wyciągnąć plastik z deski należy sróbokrętem podważyć kratki nawiewu tak, aby wyszły:
Następnie wykręcamy 2 śrubki trox u góry i wyciągamy całość.
Termometr rozbieramy tak, aby mieć samą obudowę, następnie szlifujemy ją z góry i dołu aż do "kołków”, w które wchodzą śrbóki, którymi jest wszystko skręcane.
Następnie wycinamy plastik ze środka otworów w obudowie nawiewu tak żeby powstał jeden duży otwór
i obudowa termometru do niego weszła i przyklejamy ją. Do pozostałych otworów wycinamy jakiś plastik w ich kształcie tak aby je wypełnić, ja wykorzystałem ten plastik, który wyciołem z obudowy nawiewu. Następnie sklejamy całość. Nie wiem jak to się nazywa, ale ja użyłem pistoletu, w który się wkłada laske kleju. Pistolet rozgrzewa tworząc z tego klej. Laminat z płytki drukowanej termometru też trzeba podszlifować od strony gdzie jest gumka zasilająca wyświetlacz, szlifować ja trzeba aż do otworów, do których wchodzą śrubki mocujące elektronikę do obudowy.
Potem szpachla wykończeniowa, szlifowanie, podkład, szlifowanie, malowanie całości czarnym matem.
Można było to tak zostawić, ale mi się nie podobał uzyskany efekt, wiec wyszlifowałem ten czarny mat papierem 2000 na mokro.
Po nałożeniu szpachli i wyszlifowaniu należy wszystko spasować tak żeby się nie okazało po pomalowaniu ze nie da się tego złożyć.
Środkową część tam gdzie jest pokrętło i te 2 białe „ikonki” zakleić należy taśmą malarską. Po usunięciu jej okaże się ze jest „schodek „ ja to zniwelowałem podczas szlifowania całości papierem 2000
Podświetlenie podłączyłem pod przewód szaro niebieski w przełączniku podgrzewania szyb.
Czujnik temperatury umieściłem na zderzaku, tuż obok kratki. Kabel poprowadziłem do wnętrza auta przez gumę umieszczoną mniej więcej za pompą hamulcową
A oto efekt końcowy:
Jest on zasilany baterią a podświetlenie zasilane jest z akumulatora.
Aby wyciągnąć plastik z deski należy sróbokrętem podważyć kratki nawiewu tak, aby wyszły:
Następnie wykręcamy 2 śrubki trox u góry i wyciągamy całość.
Termometr rozbieramy tak, aby mieć samą obudowę, następnie szlifujemy ją z góry i dołu aż do "kołków”, w które wchodzą śrbóki, którymi jest wszystko skręcane.
Następnie wycinamy plastik ze środka otworów w obudowie nawiewu tak żeby powstał jeden duży otwór
i obudowa termometru do niego weszła i przyklejamy ją. Do pozostałych otworów wycinamy jakiś plastik w ich kształcie tak aby je wypełnić, ja wykorzystałem ten plastik, który wyciołem z obudowy nawiewu. Następnie sklejamy całość. Nie wiem jak to się nazywa, ale ja użyłem pistoletu, w który się wkłada laske kleju. Pistolet rozgrzewa tworząc z tego klej. Laminat z płytki drukowanej termometru też trzeba podszlifować od strony gdzie jest gumka zasilająca wyświetlacz, szlifować ja trzeba aż do otworów, do których wchodzą śrubki mocujące elektronikę do obudowy.
Potem szpachla wykończeniowa, szlifowanie, podkład, szlifowanie, malowanie całości czarnym matem.
Można było to tak zostawić, ale mi się nie podobał uzyskany efekt, wiec wyszlifowałem ten czarny mat papierem 2000 na mokro.
Po nałożeniu szpachli i wyszlifowaniu należy wszystko spasować tak żeby się nie okazało po pomalowaniu ze nie da się tego złożyć.
Środkową część tam gdzie jest pokrętło i te 2 białe „ikonki” zakleić należy taśmą malarską. Po usunięciu jej okaże się ze jest „schodek „ ja to zniwelowałem podczas szlifowania całości papierem 2000
Podświetlenie podłączyłem pod przewód szaro niebieski w przełączniku podgrzewania szyb.
Czujnik temperatury umieściłem na zderzaku, tuż obok kratki. Kabel poprowadziłem do wnętrza auta przez gumę umieszczoną mniej więcej za pompą hamulcową
A oto efekt końcowy: