Fotele z MK III w MKII.
: wt cze 14, 2005 22:48
Wiele było pytań na tym forum odnośnie "swapa" foteli z MkIII do MkII.
Dzisiaj dokonałem takiego zabiegu także mogę coś nieco napisać.
Fotele jakie zamieniłałem to zwykłe kubełki. (Fotele z MkIII nie miały z boku schowka)
Otóż same fotele są bardzo zbliżonych rozmiarów, różnica wynosiła u mnie ok 0,5 cm na korzyść fotela z MKII - był szerszy.
System mocowań jest bardzo podobny. Jeśli chodzi o wewnętrzne ramiona mocowania foteli do podłogi (te przy tunelu środkowym), to są one w obu przypadkach identyczne. Problem się pojawia w przypadku zewnętrzynch ramieni, ponieważ rozstaw ramion jest różny
Szyny foteli w MKIII są szerzej o 6 cm niż w MKII, a co za tym idzie rozstaw ramion musi zostać zmieniony o 6 cm.
Aby zamontować fotele z MKIII trzeba zmniejszyć rozstaw tych ramion , tak aby mieściły się w szynach od MKII.
Nie jest to trudne, ponieważ jak pisałem wcześniej nie trzeba nic robić z wewnętrznymi ramionami mocowania, a wystarczy przespawać tylko same ramiona zewnętrzne z foteli z MkII do foteli MkIII.
W przypadku fotela pasażera sama operacja trwa kilka minut, ponieważ ramię to jest bardzo proste i wystarczy tylko uciąć i przespawać. W fotelu MKII ramię to idzie niemal pod kątem prostym, natomiast w MkIII jest ono odchylone w kierunku dzrzwi.
W fotelu kierowcy jest to już trudniejsza sprawa bo konstrukcja fotela jest troszkę inna i trzeba nieco porzeźbić. Najlepiej uciąć całe zewnętrzne ramię fotela zaraz przy stelażui w to miejsce wspawać ramię z MkII wraz z kątownikiem wzmacniającym konstrukcję.
Trzeba też uważać aby nie zmienić kąta pod jakim zamocowane są ramiona foteli, ponieważ niewielka zmiana może spowodować, że fotele nie będą się przesuwały, albo w ogóle nie zamontujemy ich w szynach
Jeśli chodzi o mocowanie środkowe, czyli z przodu fotela to jest ono identyczne w obu przypadkach i jeżli nie będzie kombinowany rozstaw wewnętrznego ramienia fotela to szyny środkowe pasują idealnie.
Cała operacja wymiany foteli zajęła nam ok 5-6 godzin i robiliśmy to w dwie osoby.
Dzisiaj dokonałem takiego zabiegu także mogę coś nieco napisać.
Fotele jakie zamieniłałem to zwykłe kubełki. (Fotele z MkIII nie miały z boku schowka)Otóż same fotele są bardzo zbliżonych rozmiarów, różnica wynosiła u mnie ok 0,5 cm na korzyść fotela z MKII - był szerszy.
System mocowań jest bardzo podobny. Jeśli chodzi o wewnętrzne ramiona mocowania foteli do podłogi (te przy tunelu środkowym), to są one w obu przypadkach identyczne. Problem się pojawia w przypadku zewnętrzynch ramieni, ponieważ rozstaw ramion jest różny
Szyny foteli w MKIII są szerzej o 6 cm niż w MKII, a co za tym idzie rozstaw ramion musi zostać zmieniony o 6 cm.
Aby zamontować fotele z MKIII trzeba zmniejszyć rozstaw tych ramion , tak aby mieściły się w szynach od MKII.
Nie jest to trudne, ponieważ jak pisałem wcześniej nie trzeba nic robić z wewnętrznymi ramionami mocowania, a wystarczy przespawać tylko same ramiona zewnętrzne z foteli z MkII do foteli MkIII.
W przypadku fotela pasażera sama operacja trwa kilka minut, ponieważ ramię to jest bardzo proste i wystarczy tylko uciąć i przespawać. W fotelu MKII ramię to idzie niemal pod kątem prostym, natomiast w MkIII jest ono odchylone w kierunku dzrzwi.
W fotelu kierowcy jest to już trudniejsza sprawa bo konstrukcja fotela jest troszkę inna i trzeba nieco porzeźbić. Najlepiej uciąć całe zewnętrzne ramię fotela zaraz przy stelażui w to miejsce wspawać ramię z MkII wraz z kątownikiem wzmacniającym konstrukcję.
Trzeba też uważać aby nie zmienić kąta pod jakim zamocowane są ramiona foteli, ponieważ niewielka zmiana może spowodować, że fotele nie będą się przesuwały, albo w ogóle nie zamontujemy ich w szynach
Jeśli chodzi o mocowanie środkowe, czyli z przodu fotela to jest ono identyczne w obu przypadkach i jeżli nie będzie kombinowany rozstaw wewnętrznego ramienia fotela to szyny środkowe pasują idealnie.
Cała operacja wymiany foteli zajęła nam ok 5-6 godzin i robiliśmy to w dwie osoby.
ja rozwiazalem to w ten sposob ze odkleilem kawalek tapicerki z parapetu i opalarka podgrzalem sam plasti, jak zrobil sie elastyczny zlozylem oparcie i ladnie wskoczylo, a prapet poddal sie ten 1 cm co brakowalo do zamkniecia oparcia 