[MK3] Naprawa pękniętej prowadnicy szyberdachu
: śr lip 04, 2007 22:58
Witam!
To mój pierwszy post na forum.
Kilka dni temu złamała mi sie prowadnica szyberdachu. Wszelkie sposoby i próby spawania, sklejania, łączenia drutem nie są skuteczne.
Serwis to koszt 365zł. Używany szyberdach >250zł w zwyż..... samej prowadnicy nikt nie sprzeda.
Długo myślałem nad sposobem naprawy, który jak sie okazuje jest banalnie prosty. Wystarczy tylko posiadac szlifierkę kątową lub pilnik, a najlepiej jedno i drugie.
W mojej metodzie nie wycinamy spirali linki, nie stosujemy żadnych blaszek.
Cały trik polega na tym aby ułamany element prowadnicy wraz z linką, wpasować w wykonane przez nas nacięcie w środku prowadnicy (patrz foto):
Aby wykonać naciecie, mysimy pozbyć się plastikowego "dzyndzla" którego na moim foto juz nie ma. Wyłamanie jego nie przeszkadza w prawidłowej pracy prowadnicy. Element po wpasowaniu wygląda jak na foto poniżej. Wpasowane elementy nie wymagają stałego połączenia, po złożeniu w szyber stanowią sztywną sprawnie działającą całość
I to praktycznie koniec naszej naprawy. Pamiętajcie jeszcze o skróceniu linki zasłonki szyberdachu, po przeciwnej stronie niż połamana prowadnica. Skracamy ją o długość przeniesionego wpasowanego elementu z linką. W przeciwnyma wypadku zasłonka nie bedzie domykać się do końca.
Ważną sprawą jest też dokładne wymycie starych zanieczyszczeń z szyny prowadnicy i dokładne przesmarowanie wszystkich elementów najlepiej białym smarem do prowadnic.
Mam nadzieję że przez ten post pomogę Wam forumowiczom
pozdrawiam
To mój pierwszy post na forum.
Kilka dni temu złamała mi sie prowadnica szyberdachu. Wszelkie sposoby i próby spawania, sklejania, łączenia drutem nie są skuteczne.
Serwis to koszt 365zł. Używany szyberdach >250zł w zwyż..... samej prowadnicy nikt nie sprzeda.
Długo myślałem nad sposobem naprawy, który jak sie okazuje jest banalnie prosty. Wystarczy tylko posiadac szlifierkę kątową lub pilnik, a najlepiej jedno i drugie.
W mojej metodzie nie wycinamy spirali linki, nie stosujemy żadnych blaszek.
Cały trik polega na tym aby ułamany element prowadnicy wraz z linką, wpasować w wykonane przez nas nacięcie w środku prowadnicy (patrz foto):
Aby wykonać naciecie, mysimy pozbyć się plastikowego "dzyndzla" którego na moim foto juz nie ma. Wyłamanie jego nie przeszkadza w prawidłowej pracy prowadnicy. Element po wpasowaniu wygląda jak na foto poniżej. Wpasowane elementy nie wymagają stałego połączenia, po złożeniu w szyber stanowią sztywną sprawnie działającą całość
I to praktycznie koniec naszej naprawy. Pamiętajcie jeszcze o skróceniu linki zasłonki szyberdachu, po przeciwnej stronie niż połamana prowadnica. Skracamy ją o długość przeniesionego wpasowanego elementu z linką. W przeciwnyma wypadku zasłonka nie bedzie domykać się do końca.
Ważną sprawą jest też dokładne wymycie starych zanieczyszczeń z szyny prowadnicy i dokładne przesmarowanie wszystkich elementów najlepiej białym smarem do prowadnic.
Mam nadzieję że przez ten post pomogę Wam forumowiczom
pozdrawiam