Strona 5 z 12

: pn cze 08, 2009 00:15
autor: ryszkens
wtct pisze:Nie zakłądaj febi z paskiem parcianym.... ja kolego zakładałem 3 razy!!!! smarowałem nie smarowałem, jednym słowem h...nia :bajer:
Kup od razu orygyginał nowe gumy i nowe obejmy.
Dzwoniłem na serwis do VW z pytaniem za ile naprawią.. cena gum (nie pamiętam czy za sztuke czy komplet) 30zł + robota + (i tu zaskoczenie) w zależności czy są obejmy starego czy nowego typu. Powiedziałem że mam bez garba. Stwierdził że nowego typu mają chyba z garbem i trzeba wymienić. Jak znajde luźny grosz to biore sie za to.

: pn cze 08, 2009 19:03
autor: Daniel87
A moze te z garbem sa lepsze???hmm...

: wt cze 09, 2009 12:45
autor: ryszkens
Daniel87 pisze:A moze te z garbem sa lepsze???hmm...
Skoro w serwisie wymieniają na takie, to pewnie coś jest na rzeczy..

: wt cze 09, 2009 15:26
autor: gpmaster
tak jak w pierwszym poscie pisalem, ja mialem gladkie bez garba, wymienilem na zamienniki Febi rowniez bez garba z pasem parcianym..

jednakze kolega wtct ma racje:
wtct pisze: Nie zakłądaj febi z paskiem parcianym.... ja kolego zakładałem 3 razy!!!! smarowałem nie smarowałem, jednym słowem h...nia :bajer:
Kup od razu orygyginał nowe gumy i nowe obejmy.
u mnie skonczylo sie w ostatecznosci na kupnie oryginalnych gum, niestety w ASO mieli tylko z garbem wiec i obejmy nowe zapodalem z garbem..od tamtego czasu 0 problemow..

tak wiec wniosek: jesli chcesz miec spokoj ze skrzypieniem zainwestuj i kup oryginal..wszelkie zamienniki typu Febi sa dobre..ale nie na dluzsza mete.. wyeliminuja stuki itp.ale masz to pewne jak w banku ze predzej czy pozniej zacznie sie skrzypienie..

: wt cze 16, 2009 21:27
autor: 21Golfista21
hmm... czyli też muszę kupić gumy z tym takim grzbietem bo w serwisie nie mają gładkich... a to h...a

: ndz cze 21, 2009 23:05
autor: ksionc
Jeżeli chodzi o gumy na stabilizatorze to polecam ASO. Przerobiłem kilka kompletów różnych firm m.in. FEBI (z parcianym paskiem). Problem skrzypienia bardzo szybko powracał. Miałem gładkie gumy i obejmy. Kupiłem w ASO gumy i okazało się, że muszę dokupić obejmy więc także je zakupiłem. Na tym zestawie jeżdżę już od sierpnia 2007. Przejeżdżam ok 15tyś rocznie. Oryginalne gumy są pokryte chyba talkiem. Moim zdaniem smarowanie gum mija się z celem. Właśnie chodzi o to żeby guma dobrze przylegała do stabilizatora. W tym układzie ma pracować guma... skrzypienie następuje gdy stabilizator zaczyna ruszać się w gumie.
Już nie jeden przyznał rację, że jak gumy na stabilizator to tylko w ASO.

: ndz lip 12, 2009 11:39
autor: marcelvw
Koledzy widzialem kilka pytan wczesniej ale nie bylo na nie odpowiedzi.

Jak to sie ma do tylu? Z tylu jest tak samo? bo u mnie lewa strona wlasnie zamienila sie w wersalke...

z gory dzieki za opd:) pozdrawiam

: wt lip 14, 2009 23:48
autor: kaarolek1
Zamierzam wymienić właśnie te gumy od Stabilizatora, co można przy takiej naprawie rozebraniu wymienić coś?

: śr lip 29, 2009 19:36
autor: ometoch
A co sądzicie o wyrobach poliuretanowych? Czy nie były by lepsze od gumowych?

np takie coś http://www.strong-flex.eu/index.php?pag ... =1&lang=pl

: czw wrz 03, 2009 13:30
autor: pestec
Witam,
Czytając pierwszy wpis qpmaster tak jakbym czytał o moim przypadku .... :-)
Tak samo zaczęło się od stukania, po wymianie gum cisza - na około 2-3 tyg., potem przeraźliwe trzeszczenie z przodu z prawej strony. Dowiedziałem się, że w ASO te gumy kosztują ok 30 zł więc podjąłem "męską" decyzje - Zaszaleję, wymienię je w ASO na oryginały i będę miał "święty spokój". Niestety nic bardziej mylnego - po dwóch dniach to samo. Po 2 tyg udałem się do ASO z reklamacją. Oczywiście uznali, wymienili na nowy i co ? ... po dwóch dniach to samo :-(
Dziś byłem z kolejną wizytą w tymże ASO pan tryumfalnie oznajmił mi, że trzeba wymienić stabilizator (koszt 440 zł oryg. VW a zamienników nie ma).
Moje pytanie do Was wszystkich: Czy jest możliwe żeby gumy zniszczyły metalowy stabilizator ???
Z tego co wiem opaska nie była zmieniana, może zacząć od tego... ??
Pytanie do qpmaster: Czy nadal masz cisze w zawieszeniu ?
gpmaster pisze:tak jak w pierwszym poscie pisalem, ja mialem gladkie bez garba, wymienilem na zamienniki Febi rowniez bez garba z pasem parcianym..

jednakze kolega wtct ma racje:
wtct pisze: Nie zakłądaj febi z paskiem parcianym.... ja kolego zakładałem 3 razy!!!! smarowałem nie smarowałem, jednym słowem h...nia :bajer:
Kup od razu orygyginał nowe gumy i nowe obejmy.
u mnie skonczylo sie w ostatecznosci na kupnie oryginalnych gum, niestety w ASO mieli tylko z garbem wiec i obejmy nowe zapodalem z garbem..od tamtego czasu 0 problemow..

tak wiec wniosek: jesli chcesz miec spokoj ze skrzypieniem zainwestuj i kup oryginal..wszelkie zamienniki typu Febi sa dobre..ale nie na dluzsza mete.. wyeliminuja stuki itp.ale masz to pewne jak w banku ze predzej czy pozniej zacznie sie skrzypienie..
Będę wdzięczny za jakieś sugestie czy przemyślenia ...

pozdrawiam

: czw wrz 03, 2009 13:36
autor: wtct
pestec pisze:Pytanie do qpmaster: Czy nadal masz cisze w zawieszeniu ?
Może odpowiem za niego. W moim przypadku jest absolutna cisza po wymianie gum i odpowiednich opasek na oryginalne. Nie ma najmniejszego sensu kupować oryginalne gumy bez oryginalnych obejm pod konkretne gumy. Gumy starego typu zostały wycofane. Są przypadki po 2000 roku, że niektórzy w miejscu gum na stabilizatorze mają panewki z tworzywa sztocznego i jeżeli one odpadły to konieczna jest wymiana stabilizatora.

Aby się dowiedzieć czy miałeś te panewki, zobacz czy masz pierścienie stalowe ustalające położenie gum stabilizatora a tym samym stabilizatora w zawieszeniu.

: czw wrz 03, 2009 13:43
autor: pestec
Dzięki za sugestię, dziś wieczorkiem to sprawdzę i odpisze.
Przypomniała mi się jeszcze jedno ...
Otóż po nr katalogowym gumy na fakturze z ASO doszedłem poprzez katalogi części zamiennych, że wstawiono mi gumę o średnicy 23mm, podczas gdy na tym forum mówi się praktycznie tylko o 21mm??

: czw wrz 03, 2009 16:56
autor: ometoch
pestec pisze:Otóż po nr katalogowym gumy na fakturze z ASO doszedłem poprzez katalogi części zamiennych, że wstawiono mi gumę o średnicy 23mm, podczas gdy na tym forum mówi się praktycznie tylko o 21mm??
Ja mam drążek ø21mm, jak zamawiałem gumy w ASO po numerze VIN to były ø19mm. Mówię że mam drążek 21 a gościu mówi że tak ma być bo zawsze gumy się daje mniejsze żeby ciasno siedziały. Oczywiście wziąłem nowe obejmy bo gumy były z grzbietem. Założenie gumy 23mm miało by sens na drążek większy np ø25 ale ja osobiście nie spotkałem się z takim rozmiarem buszując po forum.
Ja gumy wymieniłem i jutro będzie tydzień od wymiany, no i jak na razie odpukać nic nie skrzypi i przestało stukać.

Jeszcze uwaga jak ktoś chce sam wymieniać. Po założeniu nowych gum obejmy odchodzą na tyle że oryginalna śruba jest za krótka żeby łapnęła gwint. Można dać dłuższą śrubę jak piszą wcześniej ale trzeba pamiętać żeby nie zacząć jej wkręcać pod kątem (po przełożeniu przez obejmę może ją cisnąć do góry) bo można zjechać gwint. Jak jest jakaś druga osoba to można użyć jakiegoś płaskownika i zrobić dźwignię (zaprzeć o jakiś kołek oparty o nadkole i np półośkę). Jedna osoba może wtedy docisnąć obejmę a druga chwyćić oryginalną śrubą. Dalsze wkręcanie grzechotką bez problemu. Przy dobrej koordynacji można to zrobić samemu.

: wt wrz 08, 2009 14:27
autor: ryszkens
Po dłuższej walce pojechałem do ASO, kupiłem gumy i obejmy (miałem bez garba, kazali kupić z garbem). Ktoś pytał, co to jest ten biały proszek.. przez przypadek zostawiłem gumy na słońcu. Proszek zamienił sie w taką lepką maź, co pewnie powoduje jakieś tam smarowanie :-) W skrócie, jechać do ASO, gumy + obejmy w granicy 120zł, radość z ciszy bezcenna.

Acha, gumki są BEZ pasków parcianych.