Strona 4 z 6

: pn maja 19, 2008 12:14
autor: Gitner
Andrzej1963 pisze:cowboy, O którym oznaczeniu blach mówisz ,aby nie zmienić kąta (czego?) Będe zmieniał przody i informacja się przyda. Pozdrawiam.
4 fotka w poradzie cowboya masz taki kolniesz na dole amorka przy tych dwoch srubach. Chodzi o to aby zaznaczyc polozenie tego kolnierza wzgledem tej lapy z belki ktora wchodzi w kolnierz amorka i sruby to skrecaja. Moze ci sie to idealnie nie udac. Proponuje rowniez zanim odkrecisz kolo sprawdzic domowa metoda jaki masz kat ustawiony. Latwiej bedzie ustawic, zanim podjedziesz na ustawienie katow na stacje.

: wt maja 20, 2008 09:15
autor: yolmen
ja mam pytanie jak sie juz sciagnie amorek i scisnolem sprezyne to jest taka dziwna sruba z dwiema dziurkami czy to mozna kupic ten klucz czy jest na to jakis patent ?

: wt maja 20, 2008 10:16
autor: golofs
yolmen pisze:ja mam pytanie jak sie juz sciagnie amorek i scisnolem sprezyne to jest taka dziwna sruba z dwiema dziurkami czy to mozna kupic ten klucz czy jest na to jakis patent ?
Nie wiem o co Ci chodzi, dodaj fotke do postu.

: ndz maja 25, 2008 11:59
autor: miras82
to nie śruba tylko narkętka o ile się nie myle

: ndz maja 25, 2008 21:16
autor: dziejo
yolmen pisze:ja mam pytanie jak sie juz sciagnie amorek i scisnolem sprezyne to jest taka dziwna sruba z dwiema dziurkami czy to mozna kupic ten klucz czy jest na to jakis patent ?
codzi ci zapewne o nakrętkę trzymającą poduszkę z łożyskiem w górnym mocowaniu bez problemu odkręcisz ja cążkami do (zegerów]
po zastosowaniu ściągaczy do spręzyn

: wt cze 17, 2008 23:17
autor: Marecki_86
Gitner pisze:Andrzej1963 napisał/a:
cowboy, O którym oznaczeniu blach mówisz ,aby nie zmienić kąta (czego?) Będe zmieniał przody i informacja się przyda. Pozdrawiam.

4 fotka w poradzie cowboya masz taki kolniesz na dole amorka przy tych dwoch srubach. Chodzi o to aby zaznaczyc polozenie tego kolnierza wzgledem tej lapy z belki ktora wchodzi w kolnierz amorka i sruby to skrecaja. Moze ci sie to idealnie nie udac. Proponuje rowniez zanim odkrecisz kolo sprawdzic domowa metoda jaki masz kat ustawiony. Latwiej bedzie ustawic, zanim podjedziesz na ustawienie katow na stacje.
moglby ktos zaznaczyc na tej foto cowboya o co chodzi dokladnie i jak sie zaznacza??

: pt wrz 19, 2008 14:46
autor: DR_9735
Pozwolicie że się podepnę. Ostatnio wymiemiłem z tyłu sprężyny i amortyzatory, dzięki jaszczur za poradę. Miałem jechać na warsztat, ale się zdecydowałem sam zrobić i nie żałuję bo sobie wszystko odczyściłem i zakonserwowałem a u magika to wiadomo, byle szybciej. Z prawej strony miałem już jakiś czas pękniętą sprężynę i teleżyk trzymający spręzynę i amortyzator od góry przegnił. Koszt 14PLN w najbliższym sklepie.

Teraz problem mam taki że przy szybkiej jeździe po wybojach zdaża się że słuchać z tyłu stuknięcie, jakby samochów podskoczył na zawieszniu czy cos. Pytanie do was czy to kwestia twardych sprężyn albo amortyzator "nie nadąża", czy też można to jakoś wyregulować dokręcając/luzując spręzynę(y). W tej chwili śruby są w takiej pozycji do jakiej ugieły pod ciężarem auta. Pytam też dlatego że wygląda jakby prawa strona była 1,5 cm wyżej niż lewa(podwyższone sprężyny więc za bardzo nie widać) ale na 100% nie wiem bo na nierównym podłożu mierzyłem.

: pn wrz 22, 2008 10:05
autor: golofs
Może byc tak że jak masz twarde amory to autko podskoczy na wybojach. Nie wiem jakie tam dałeś amory.
A jak nie mierzyles na rownym to nie masz pewnosci czy jest roznica 1,5cm.


A ja mam pytanie czy wymienie sam sprężyny wzmacniane czy bedę potrzebował jechac do warsztatu ?
Seryjne sam wymieniłem spreżyny bo są miękie to tylko trochę ugiąłem ręką i skręciłem.
Ale czy będę mógł właśnymi siłami ugią spręzynę wzmacnianą ?

: pn wrz 22, 2008 23:10
autor: jaszczur
golofs, dasz radę

: wt wrz 23, 2008 08:06
autor: golofs
A można na szpili podnieś trochę tył o 1cm dając podkładki pod nakrętkę ?

Czy na wzmacnianej sprężynie nie obniży mi się tył bo są krótsze od seryjnych ?

: pt paź 03, 2008 16:15
autor: DR_9735
Pojeździłem trochę i wydaje mi sie że to stukanie to przez te podwyższone spreżyny, poprostu zakres amortyzatora sie kończy ... brutalnie. Jak spreżyny beda już troche bardziej odpuszczone to pewnie bedzie jeszcze gorzej, dopiero jak calkiem siada to moze bedzie lepiej. W każdym bądź razie odradzam podwyższone sprężyny(przy standardowych amortyzarotach, jeśli są jakie przedłużone amortyzatory to może będzie o.k.) :crazy:

: wt paź 07, 2008 11:55
autor: golofs
A nie mozna na szpili obnizyc troche wysokości ?
Np odkrecic nakretki o 2cm na szpili.
Wtedy rozluźni sie sprezyna i tył opadnie.

: czw lip 23, 2009 02:22
autor: seboljeiv
chce zamontować sam kompletny amortyzator, ale najpierw musze sie upewnic co gdzie i jak?:P

mam taki zestawik:
Obrazek
1.odboj
2.nakretka na samą gore tłoczyska<?>
3.podkladka pod jakies gorne mocowanie sprezyny<?>
4.podkladka pod dolny talerzyk sprezyny
5. talerzyk o ktory opiera sie sprezyna na dole
6.poduszka amortyzatora górna
7.poduszka amortyzatora dolna
8.plastikowa nakladka na amortyztor w tym miejscu gdzie chowa sie tloczysko
9.pierścień za pomocą ktorego obniza/podwyższa sie talerzyk sprezyny
10.amortyzator:))

i teraz po zlozeniu bedzie to wyglądalo tak??:
Obrazek

i moje pytanie: czy mam wszystko niezbedne do zamontowania tego amora?
bo rozumiem ze te talerzyki gorne od mocowania sprezyny i tych poduszek wezme ze starego amora?

czy sprezyna na dolnym talerzyku ma sie o cos zaprzeć zeby sie np jakos nie kreciła?
bo widze ze na dolnym talerzyku sa jakies wgłębienia i otwory...
Obrazek
czy luzno ją oprzeć o ten talerzyk taki jaki jest?

i ostatnia sprawa jesli chcialbym obniżyć cale auto, bo jak mi sie wydaje tak jak jest teraz zalozony ten pierscień to jest to okolo -60mm to podważam poprostu ten pierścień i przesuwam go o kilka rowków niżej czy daje sie jakiś nowy pierscionek?

i wogle czy to jest pewne ze talerzyk ,pod wplywem sily naciskow jakie panuja na sprezynach podczas jazdy, nie zsunie sie jakkolwiek przez ten (pierścień) ktory jak dla mnie stanowi maly punkt podparcia dla talerzyka?:
Obrazek


jeszcze jedno mi sie przypomnialo:
mianowicie taki odbój jaki mam-widzicie na zdjeciu,ta guma jest cała płaska i nie ma o co zaczepić oslony tak jak normalnie to bywa- zatem czy moge kupic obojetnie jaką oslonę i wsadzić na tloczysko zeby luzno "latała" i oslona i odbój?????

dziekuje za odpowiedzi;p

: pn wrz 28, 2009 21:08
autor: Robert Pala
"czy moge kupic obojetnie jaką oslonę i wsadzić na tloczysko zeby luzno "latała" i oslona i odbój?????"
seboljeiv, nie mozesz ,musi sie osłona trzymac na odboju,inaczej nic nie osłoni przed piaskiem i brudem... :chytry: