Strona 3 z 5

: pn wrz 07, 2009 20:19
autor: wojtas4589
Michaś_1977 pisze:Blacha od spodu do zdjęcia,trzymają ją 2 śruby
a to nie jest ta sama blacha co idzie właśnie między skrzynią a silnikiem? Tzn, że są tam dwie blachy? bo mi się wydawało że to jedna całość :crazy:

: pn wrz 07, 2009 20:24
autor: Duber
pany,ale sprzegło jest całe zasloniete przez skrzynie biegów wiec gdzie ta blacha by zaslaniala sprzeglo?
wojtas4589, zrób mi foty jutro...szkoda opisywac

: pn wrz 07, 2009 20:24
autor: Michał_1977
wojtas4589 pisze:a to nie jest ta sama blacha co idzie właśnie między skrzynią a silnikiem? Tzn, że są tam dwie blachy? bo mi się wydawało że to jedna całość :crazy:
Nie,ta blacha-półksiężyc trzyma się na 2óch śrubach i po odkręceniu trzeba jeszcze ją odgiąć bo ma takie haczyki,czy cuś takiego.
Dodatkowo jest jeszcze jedna blacha między skrzynką a motorem,ale tak jak pisałem-zostaje.
Ta na dole-ewidentnie do zdjęcia,bo zahacza o koło zamachowe.

: pn wrz 07, 2009 20:28
autor: wojtas4589
Michaś_1977 pisze:Ta na dole-ewidentnie do zdjęcia,bo zahacza o koło zamachowe.
czuje ze to będzie to bo nawet jak osuwałem skrzynke to miałem takie odczucie jakby chciała iść ale się wracała spowrotem
wielkie dzięki za pomoc, jutro będe walczył dalej

[ Dodano: 07 Wrz 2009 20:29 ]
duber pisze:wojtas4589, zrób mi foty jutro
ok, nie ma sprawy

: pn wrz 07, 2009 20:33
autor: noVWy
wojtas4589, tam są dwie blachy uszczelniające jedna pod spodem druga od strony ściany grodziowej silnika,
ta druga blacha wygląda tak Obrazek

: pn wrz 07, 2009 21:40
autor: J.B.S.
W starszych modelach ta blacha była w całosci czyli nie mozna było wyjąc tego pół ksiezyca czy jak tam go nazwać.
Nawet ta czesć która pokazuje kolega noVWy była zintegrowana z całoscia.
W nowszych jest dzielona na trzy częsci czyli
- za kolem zamachowym-najwieksza przykrecona do obudowy uszczelniacza tylniego wału korbowego.
- na dole skrzyni -srednia przykrecona do skrzyni biegów
-najmniejsza przykrecona do najwiekszej (patrz fotka post wczczesniej) :grin:

: wt wrz 08, 2009 09:03
autor: wojtas4589
Panowie odkręciłem to blache faktycznie tam była.
Teraz musze wykręcić tę lewą półośke bo mi blokuje tylko nie wiem jak ona się trzyma piasty? Czy muszę odkręcać piaste żeby wyjąc tę półośkę?

: wt wrz 08, 2009 09:07
autor: Michał_1977
Odkręcasz półoś od piasty,odkręcasz sworzeń wahacza,zdejmujesz z niego zwrotnicę i odsuwasz ją do przodu,wtedy półośka ma się z niej wysunąć.

: wt wrz 08, 2009 09:12
autor: wojtas4589
Michaś_1977, dzieki! właśnie znalazłem fajny opis
miś fazi pisze:najpierw na stojącym samochodzie popuść nakrętkę w środku koła , to jest nakrętka 30 , potrzebny jest naprawdę dobry klucz bo nakrętka jest bardzo silnie zakręcona , i dla tego popuszcza się ją jak auto stoi na kołach , jak ją popuścisz to podnieś z tej strony samochód , odkręć koło i odkręć tą nakrętkę , potem odkręć śrubę blokującą sworzeń wahacza , i wybij ten sworzeń , następnie musisz mieć klucz dwunasto wpustowy 8 mm , nie próbuj innym bo obrobisz śrubę i będzie problem , śrub naokoło przegubu wewnętrznego masz 6 sztuk , jak je odkręcisz to teraz przesuń półośkę w stronę koła , na to właśnie wybiłeś sworzeń wahacza aby udało się popchnąć półośkę , popchnij ją na tyle aby przegub wyszedł z flanszy przy skrzyni , teraz ustaw sobie tak półośkę z przegubem aby udało Ci się wyciągnąć całą ze zwrotnicy koła , nic jej więcej nie trzyma , po wyjęciu półośki zdejmij pierścień sprężysty co blokuje przegub wewnętrzny na półosi i zdejmij go , masz wszystko , teraz wymień gumę i co jeszcze chcesz , potem poskładaj wszystko w kolejności odwrotnej , po tym nie musisz nic ustawiać

[ Dodano: 20 Sie 2009 14:03 ]
a przegub zewnętrzny zdejmiesz zsuwając osłonę gumową , po zdjęciu opaski zaciskowej , potem uderz w rant przegubu młotkiem , powinien zejść już za pierwszym razem , jeśli nie to popraw :bajer:
Myslałem że szybciej mi to pójdzie, dobra ide dalej się grzebać w smarach :crazy:

: wt wrz 08, 2009 12:53
autor: kawowy19
słuchaj nie odkręcaj polosi!
nie ma sensu - odkrec tylko sworzen i wypchnij polos ze zwrotnica z wahacza i to juz powinno starczyc,
ja tak robiłem bo akurat w sobote sciagalem skrzynie u siebie;) i miejsca bylo dosc zeby skrzynia wyszła :okej:

: wt wrz 08, 2009 14:13
autor: wojtas4589
skrzynia wyjęta :bigok: ciężko było wybić sworzeń ale 2 metrowy łom i sworzeń musiał wyjśc, półośkę wykręciłem, co mi zależało 1 nakrętke wykręcić a miejsca o wiele więcej. Teraz tylko poczekam aż wróci ojciec to pomoże mi przytrzymać skrzynie żebym mógł przyłapać do silnika
Postaram sie zrobić kilka fotek to zawsze sie przyda jak ktoś będzie pierwszy raz wymieniał tak jak ja

: wt wrz 08, 2009 15:27
autor: Duber
a jak ruszałes sworzen to teraz na zbierznosc

: wt wrz 08, 2009 16:22
autor: kawowy19
dlatego radziłem odkrecic tylko sworzen od zwrtonicy zeby go nie ruszac...

: wt wrz 08, 2009 19:32
autor: wojtas4589
duber pisze:a jak ruszałes sworzen to teraz na zbierznosc
spoko sworznia od wachacza nie odkręcałem

duber, to ta blacha cholerna co trzymała
Obrazek
a tutaj ona siedzi
Obrazek