Forum.VWGolf.pl

budzio18, bardzo fajnie wyszlo, zakladaj i fotki wrzucaj ocenimy, ale juz mozesz byc z siebie dumny

budzio18 tak jak mówisz rewelacji nie ma, ale b. ładnie wyglądają

na pewno fajniejsze niż seryjne

mam pytanko,zakupiłem ostatnio ranty BBS RS 0.5 i w rowkach na śrubę mają pełno sylikonu, jest jakiś preparat bądz metoda na zdjęcie go nie uszkadzając przy tym felgi ?

Tak czytam i poweim szczerze,ze zglupialem od jakiego papireu zaczynacie?
Jadzis zaczelem polerke i swoich felg zaczynelem od 600/800/1200/2500 i pasta K2-troszke kupa ale mam juz Sonax'a o Auto max. Zaraz wkleje fotki jak mi to wychodzi.
Pytanie:
-co ile arkuszy zmieniacie gestosc paiperu?
-recznie robicie czy jakies nakladki/kostki na paier/szlifierki z krazkami?
-jak wykonczeniowke?

[ Dodano: Czw Maj 03, 2007 23:34 ]

Wegiel, jak są felgi w dobrym stanie to można zacząć np. od 600 ale jak polerowałem swoje ranty to miałem takie małe czarne wżery i musiałem zacząć od 80.

-co ile arkuszy zmieniacie gestosc paiperu?

ja robiłem tak że jak papier dobrze ścierał alu to woda robiła sie czarna,a jak już się dotarło to woda coraz mniej zmieniała kolor(papier mniej ścierał)i wtedy zmieniałem papier.taki był mój sposób.

-recznie robicie czy jakies nakladki/kostki na paier/szlifierki z krazkami?

ja robiłem ręcznie na aucie,tzn odpalałem auto jedno kolo w górze,włączałem bieg i jazda,potem przeniosłem sie na imadło tzn miałem piastę przymocowana w imadle i do piasty koło.u ciebie jest dość dużo płaskich powierzchni więc możesz polerować krążkiem filcowym i do tego pasta w kostce

-jak wykonczeniowke?

ja miałem full miękkich szmatek i jak polerowałem auto maxem to 10razy jedna felgę tzn rant żeby to jako tako wyglądało.potem przerzuciłem się na pastę w kostce ale niestety nie miałem jak dojść do całego rantu wiertarką i filcem to starłem kostkę w pył i tym pyłkiem polerowałem.efekt dużo lepszy niż po auto maxie a i szybciej szło.

zamiast auto maxa polecam pastę autosol.trochę droższa ale dużo lepsza i dostępna chyba tylko na allegro

powodzenia w pracach

SZUKAM ZAKŁADÓW OSÓB ZAJMUJĄCYCH SIĘ POLEROWANIEM
Warszawa i okolica
Wiem o fajna-felga i tyle
Czy jest jakiś temat na forum podający namiary na polerujących ??
Szukam także zakładów malujących felgi
chromujący śrubki
i prostujący felgi
( a może znacie zakład który się wszystkim zajmie ? )

Tylko i wyłącznie mazowieckie

pozdr

Polerowanie u kojota, mi robił raz fele i było super...
ul. Opaczy, zaraz obok Jerozolimskich... taki mały garaż w podwórku.
Bardzo dobrze robią renowcję w Żyrardowie na ul. Wawelskiej, ale tam jest długi okres oczekiwania... ja na wyprostowanie dwóch felg czekam już ponad 2tyg. A chromowanie albo w http://www.galban.pl/ na Liwskiej, tylko z tego co się orientuję żeby oddać do nich śrubki trzeba je oczyścić z klaru co jest dosyć pracochłonne, cena chyba około 80gr/szt. Robią tez w Piastowie, tylko że tam oddajesz im śrubki tak jak je odkręciłeś i odbierasz na gotowo, cena coś ponad 1zł/szt

Mam fele OZ, na którejś poprzedniej stronie ktoś takie miał.
Na początku chciałem je malować chromem, ale forumowicze podsuneli mi pomysł ,,POLEROWANIE". Tak więc jutro zabieram się do pracy. felgi mam po piaskowaniu także z lakierem już nie mam problemy, tylko że wyglądają jak beton zaczne od papieru 350. Licze że gdzieś ze 3 dni mi się zejdzie bo będę to robił wieczorami.... po 2 godzinki dziennie.
Jak mi coś z tego wyjdzie to się pochwalę zdjęciami.

zIoMeK_LPS pisze:piaskowaniu

zIoMeK_LPS pisze:3 dni

zIoMeK_LPS pisze:po 2 godzinki dziennie.

raczej nierealne.sam napisałeś że wygladaja jak beton więc żeby to wszystko zrównać musisz przynajmniej papierem 100 i trzeć bardzo długooooo

niewolno piaskować felg jeżeli chcesz je później wypolerować to strata czasu teraz masz jeszcze więcej roboty

piaskowałem bo miałem zamiar je malować. ale jednak wezme się za polerke troche napewno mi się zejdzie ale papier na szlifierke i dawaj a potem ręcznie coś z tego napewno wyjdzie.... (mam nadzieje) POZDRO

jest jedna super urządzenie które może zmienić czas pracy przy szlifowaniu jak i polerowaniu...nazywa się oscylator, zamieszczę jutro jego zdjęcia żeby było wiadomo o co chodzi:) wystarczy nałożyć papier i jazda!! zero stresu i obolałych nadgarstków co prawda nie można nim dotrzeć w wiele miejsc ale do szlifowania i polerowania bardziej płaskich powierzchni jest idealny:) dziś nim próbowałem i efekt jest super...wystarczy trzymać a on sam odwala całą robotę:) podejrzewam że do polerki będzie jeszcze lepszy:)

zcatack pisze:jest jedna super urządzenie które może zmienić czas pracy przy szlifowaniu jak i polerowaniu...nazywa się oscylator, zamieszczę jutro jego zdjęcia żeby było wiadomo o co chodzi:) wystarczy nałożyć papier i jazda!! zero stresu i obolałych nadgarstków co prawda nie można nim dotrzeć w wiele miejsc ale do szlifowania i polerowania bardziej płaskich powierzchni jest idealny:) dziś nim próbowałem i efekt jest super...wystarczy trzymać a on sam odwala całą robotę:) podejrzewam że do polerki będzie jeszcze lepszy:)

jestem ciekaw jak to wyjdzie mi narazie wyszlo tak ale w 90% bo jeszcze pare poprawek takich jak malowanie otworow na sroby musz zrobic narazie 1 felga bo robie odnowa!