Forum.VWGolf.pl

Witam, co prawda to dział FAQ, ale zamieszczę kilka fotek i może ktoś będzie w stanie powiedzieć czym i jak je potraktować żeby zmienić trochę ich wygląd. Obecnie wyglądają paskudnie, każda z nich wyglądała mniej więcej tak:



Po blisko czterech godzinach szlifowania (Lakier bezbarwny, srebrny, podkład) felga wygląda tak:



Tutaj można porównać felgę którą szlifowałem z tymi, które są w stanie takim w jakim się znajdowały zaraz po zdjęciu z auta:



Efekt myślę jest już na pierwszy rzut oka, przynajmniej nie wygląda to już tak paskudnie jednak chciałbym osiągnąć więcej. Niestety o ile bezbarwny lakier schodzi ładnie, srebrny też przyzwoicie to już podkład strasznie ciężko więc czeka mnie dużo pracy. No i jak wspominałem koła które były założone z przodu auta mają porysowane a w kilku miejscach wgniecione ranty - ktoś musiał strasznie atakować krawężniki. Wrzucę kilka fotek i może ktoś wpadnie na pomysł jak można to zrobić ? Tak wyglądają te wgnioty i obtarcia :



Dodatkowo, może będzie ktoś wiedział jak wyszlifować te wąskie miejsca zaznaczone punktem 1? Środki zaznaczone jako 2 chyba będę robił na czarno, bo strasznie nie wygodnie będzie to szlifować.



Proszę o podpowiedzi, chcę chociaż z tymi felgami zrobić coś pozytywnego własnoręcznie, gdyż własnoręczna wymiana nagrzewnicy zakończyła się nie powodzeniem i mnie to nieco zniechęciło do własnoręcznych prac przy aucie :/
P.S Auto kupiłem, i już wtedy miało dekielki ze śrubami anty kradzieżowymi na kołach, brakowało na jednym kole dekielka. Ponieważ do tych śrub nie miałem klucza to ściągnąłem je wszystkie, widzę na allegro są dostępne 95mm dekielki (taki rozmiar jest u mnie) jak rozumiem mogę dokupić takie powiedzmy ze znaczkiem VW i nawiercić po prostu otwór żeby przykręcić to śrubami anty kradzieżowymi ?

przeciez wyraźnie napisane jest ze farbe usuwa się np. scansolem. Nie trzeba szlifować.

Ok w takim razie dopadnę ten preparat i zaatakuje nim felgi, szczególnie trudno dostępne miejsca. A co do felgi którą już robiłem, jakim papierem potraktować ją aby nadać jej "trochę" więcej połysku oraz usunąć ryski? Teraz przejechałem ją 180ką, mam gdzieś jeszcze 320stkę, jaki jeszcze papier zastosować biorąc pod uwagę fakt że nie chcę jej robić "na lustro" tyle żeby po prostu miała jednolity ładny kolor aluminum.

500, 800, 1200 i poleruj później AUTOSOL Metal polish. Będzie git jak nie chcesz lustra. Bo możesz 2000 i 2500, wtedy na lustro.

LukiSzczecin, przygotuj ją pod farbę i polakieruj. Jak nie zrobisz na lustro to nie ma sensu zostawiać gołego aluminium.

truckman pisze:przygotuj ją pod farbę i polakieruj. Jak nie zrobisz na lustro to nie ma sensu zostawiać gołego aluminium.

Problem w tym, że raz w życiu trzymałem w ręku puchę sprayu i to z mizernymi efektami - coś do kompa wtedy lakierowałem. Także jestem pewien że nie wylakieruję ich ładnie - chociaż z początku miałem plan przelakierować na czarno w kolor autka. No ale nie stety nie mam kogoś kto ogarnąłby to, a do tego myślę że zwykłe farby w sprayu będą bardzo szybko schodziły, i za chwile felgi znów będą paskudne, czy się myle ?

LukiSzczecin, mylisz sie.

ale to jest temat o polerowaniu, daj do piaskowania i lakierowania proszkowego.

LukiSzczecin, co do tych zadrapan i wgniotek.. nie jest tak źle jak Ci sie wydaje.. te wgniotki na rantach co są pokazane na fotce to drobnostka.. ja takie rzeczy bez problemu niweluje papierem wodnym 100 lub 150.. użyj, tak jak koledzy wyżej mówili, scansolu lub jakiego kolwiek innego środku do pozbywania sie powłok lakierniczych, smarujesz i później delikatnie szpachelką zeby nie narobic za duzo rys a co nie zejdzie to papierem wodnym 150 i po kłopocie..
zostawianie gołego aluminium bez zrobienia prawdziwej lustrzanej polerki mija sie z celem moim zdaniem.. albo na lustro i później jak już chcesz żeby jakaś powłoka była to na to jakims klarem albo lakierem bezbarwnym.. wtedy troche zaniknie efekt lustra.. a jesli chcesz zostawic gołe alu bez uzywania papieru 2000 i wyzej to naprawde lepiej dac to w jakis kolor
P.S. wąskie miejsca zostaje juz tylko palec i jechana do starcia opuszków jeśli mówisz, że te wąskie miejsca są strasznie ciężkie do polerowania to chyba nie widziałeś wypolerowanych RS'ów pozdrawiam i zycze owocnej pracy

Dzięki za odpowiedzi - najpierw pozbędę sie lakieru później będę myślał co dalej - może zrobię lusterko jak nie będzie sie widziało to pójdzie na to lakier.
Mam czas do lata ale chciałem się dowiedzieć żeby stopniowo je ogarniać. Generalnie i tak będę je wymieniał - to swojego golfa inne mi w oko wpadły, ale to nie na już więc warto te odświeżyć, bo nie cierpię mieć czegoś co jest w paskudnym stanie i nic z tym nie zrobić

Dzięki za pomoc

spoko, forum jest po to żeby wymieniac sie doświadczeniami i sobie pomagac

Koledzy krótko i na temat jak to doprowadzić do ładu ? Najpierw zjechać żeby była gładka powierzchnia bo aktualnie jest w "prążki" chyba żeby się lakier lepiej trzymał. Dzięki za wszelką pomoc

Usunac lakier bezbarwny, wyszlifowac na gladko papierami sciernymi do gradiacji 2000 a potem pasta polerska.

Koledzy mam takie pytanie:
A więc niedawno kolega polerował rant na aucie RH ZW1 rozkręcił wszystkie śrubki aby wypolerować też między nimi i co? po pewnym czasie rant się odkleił i spadł z rotora więc wziął POXIPOL i przykleił rant do rotora i wypolerował go i rant nie spadł,co wy o tym myślicie? oraz macie jakieś może sposoby aby przymocować rant jeśli się odklei po rozkręceniu,czy wtedy trzeba już drzeć ręcznie?

adam1985 napisałeś że do gradacji 2000 a od jakiej zacząć żeby sobie nie narobić niepotrzebnej roboty ?